miłość w necie / miłość na odległość strona 63 z 130
Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)
W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Miłość z netu się nie sprawdza a tym bardziej miłość z netu i na odległość... mam bardzo złe wspomnienia.... wrrr:/
Jest mozliwe ale nie jest latwo i tu nie mam pojecia o co chodzi... Tak wiec znam pare ktora wziela slub a poznali sie w necie. Zwiazek na odleglosc nie istnieje!!! Jestem na __SPAM__ 2 miesiace i nic konkretnego... Wszystce chca ale nikt sie nie umawia i to nie tylko moje zdanie.
istnieje istnieje, znam wiele takich zwiazkow ;p sam nawet mialem taki etap ze jezdzilem srednio co tydzien po 7 h pociagiem do dziewczyny na ktorej mi zalezalo :D a co do 2 komentow wyzej, chcialem sie tam przeprowadzic ale ciezko bylo robote znaleźć:P
Ja również miałem okres roku, ze moja kobieta była z matką u siebie na mazurach, a ja tutaj w warszawie. Wtedy ufałem bezgranicznie i nie było dla mnie możliwości, ze może mnie zdradzić czy coś. Jeździłem do niej co 2 tyg na weekendy i ten czas wspominam fantastycznie. Prawie 70 godzin byliśmy tylko dla siebie i nikt inny nas nie interesował
Moj kuzyn poznal dziewczyne przez neta teraz sa juz malzenstwem maja synka i sa szczesliwi wiec to jest mozliwe xd
hmm miłość w necie i na odległość może nie do końca miłość ale później to sie przerodziło w dobrą przyjaźń i od roku czasu utrzymujemy stały kontakt więc takie związki można tworzyć tylko wszystko zależy od ludzi
na fotce tutaj wiele poznalem dziewczyn. ale tylko z jedna doszlo do spotkania, natomiast zdruga przypadkiem minelem sie w pociągu:)
jak narazie nie wiem co to jest milośc...nie zaznale takiego czegoś
Miłość na odległość, oczywiście, istnieje. Wierzę, że można poznać swoją drugą połówkę przez internet - a już na pewno kogoś, z kim chciałoby się pobyć, niekoniecznie to musi skończyć się małżeństwem. Co do miłości w internecie, gdy kontakt ogranicza się do rozmów na skypie, bez spotkań czy wspólnych wypadów, to nie jestem skłonna przekonać się do trwałości takiego "uczucia".
Natomiast miłość na odległość... Myślę, że na dłuższą metę taki układ się nie sprawdzi.
zwiazki na odleglosc to z gory przegrana sprawa. zdrady flirty , trudnosci , etap narzeczenstwa i co potem ... jak poznac osobe ktora sie widzi 1/7 dni przez 2-3 godziny. Dopóki z kims nie zamieszkasz tak do konca go nie poznasz. a potem co. rok zmarnowany same dojazdy rozstanie sadze ze w 85% trudnosci tesknota niepewnosc zazdrosc itp i wiele wiele innych. wskazuja ze naprawde takie relacje sie nie udaja
przez fotke poznałam kiedyś kilka fajnych typów, ale raczej nie było to nic poważnego. pare spotkań i się na tym skończyło, mimo że byli z mojego miasta.
zanim wyjechałam za granice z moim byłym postanowiliśmy zaryzykować i spróbować być razem mimo wszystko. Na poczatku odwiedzalam Polske co 3 miesiace, wiec nie bylo takiej tragedi, ale pozniej zaczelam rzadziej przyjezdzac i pozniej jak bylam cale wakacje w Polsce to jakos tak mniej sie widywaliśmy i stwierdzilismy ze na dluzsza mete nie ma to sensu.
Nie wiem jak was, ale mnie nie rajcuje wirtualny całus ani wirtualny seks ;d
zwiazek to dwoje ludzi razem, a nie osobno ;)