BujajacaWoblokachh
Posty: 44958 (po ~170 znaków)
Reputacja: -10 | BluzgometrTM: 12
BujajacaWoblokachh
  1 grudnia 2008 (pierwszy post)
W zawiązku z tym, ze na Forum coraz częściej pojawiają sie tematy o tym czy można poznać swoja druga polówkę przez neta np na Forum, albo czy miłość na odległość jest możliwa i czy takie związki maja przed sobą jakąś przyszłość, z myślą o tych, którzy chcą podyskutować o tym zakładam ten temat :).

Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)

W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
Nie mam czasu nienawidzić ludzi, którzy mnie nienawidzą,
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Magdalena9412
Magdalena9412
  21 kwietnia 2012

szukam faceta z Suwałk 18-19lat.. znajdzie się ktoś? nie lubię osób palących i pijących, oraz takich co uważają, że dziewczyny stworzone są tylko do sexu.
Chciałabym poznać kogoś takiego, kto by odwzajemniał moje uczucie.:skok::skok::list:

Rena19
Rena19
  22 kwietnia 2012

witam ...nie kazdemu sie uda milosc na odleglosc,mnie tak kocham i jestem kochana ,a nie mam nascie lat moj kochany jest ze stanow.......wiec nie piszcie jak nie wiecie.......

Mikolaj9101
Mikolaj9101
  2 maja 2012

moim znadniem to nie jest dobry pomysl z ta miloscia na odleglosc . sa przypadki ze z tego cos wychodzi ale tu nie chodzi o to by miec dziewczyne tylko o spedzanie wspolenie czasu , wieczorne spacery , imprezy czy tez romantyczne kolacje . tez nie mozna liczyc na ta druga osobe zawsze poniewaz nie jest przy tobie gdy jest ciezko i cie nie przytuli a czasem to pomaga

Karaaa16
Karaaa16
  10 maja 2012

A moim zdaniem miłość na odległość jest mozliwa. jestem ze swoim chlopakiem prawie 8 msc. i spotykamy sie co soboty czasem nawet zostaje na noc. Kochamy sie i jest nam razem dobrze. bedziemy o siebie walczyc i zrobimy wszystko zeby przetrwac bez wzgledu na wszystko i wszystkich. Kocham Cię Paweł.

Eve
Eve
  10 maja 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: bedziemy o siebie walczyc i zrobimy wszystko zeby przetrwac bez wzgledu na wszystko i wszystkich.

A jeżeli, chcąc czy nie chcąc, nagle pojawi się ktoś bliżej? W tym wieku wszystko jest możliwe. :)
LubieGrzeszycxx
LubieGrzeszycxx
  14 maja 2012
Ja Tam nie wiem.. Ja miałam Związek Na odległość I jeszcze Poznaliśmy się tu na fotce.pl i wytrzymaliśmy aż ze sobą 4.5 roku.. więc Zależy kto jak woli że związki na odległość Są bezsensowne... Ale no Kurcze ja tam nie narzekałam... I nawet Powiem Wam że czasami są dobre takie związki.. Zależy kto jak woli Wiadomo seks Na odległość Raczej jest nie możliwy czy tam Nie wiem całowanie się czy co.. Ale ja Wam piszę.. że Ja mialam takie coś i mniej było kłótni, mniej było nerwów i w ogóle.. wszystko Było GIT póki nie wyjechał... No a teraz Wolna jestem I co bedzie to bedzie :D hihih :d
LuznyGosc
LuznyGosc
  14 maja 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: I co bedzie to bedzie :D

Będziesz brana. :ziober2:
Wenila
Wenila
  14 maja 2012

Odległość robi z miłością to co wiatr robi z ogniem

- gasi mały a rozpala wielki!!

Kiciannna
Posty: 4 (po ~265 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
Kiciannna
  16 maja 2012

Zdarzyło mi sie. Chłopak okazał sie wymarzony, niesety ja jestem głupiA i nie potrafilam sie w nim zakochac. Byl opielunczy, czuly, przystojny, fajny :/ chodzilam z nim pol roku myslalam ze sie zakocham, ale wczoraj zerwalam bo juz nie moglam tak zyc. Niestety jak zerwalam to mi teraz (pierwszy raz ) za nim teskno.Niestety wiem ze jak bym zaczela znowu z nim chodzic to znow mialabym watpliwosci i nie czyste sumienie ze nie potrafie go pokochac :(

Kiciannna
Posty: 4 (po ~265 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
Kiciannna
  16 maja 2012

ja czekałam 1,5 roku az on przyjedzie na studia z Zielonej Gory do Warszawy.
Jesli sie cos czuje to km nie wazne, bez seksu tez sie da zyc. Jesli bedziecie myslec o sobie powaznie to jak najszybciej bedziecie probowali zamieszkac jakos blisko siebie.

Kiciannna
Posty: 4 (po ~265 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
Kiciannna
  16 maja 2012

Kazda milosc jest inna i jednym wyjdzie a innym nie, nie przekonasz sie jak nie sprobujesz. A czy warto rezygnowac z milosci? Ja tam narzekam bo od dluzszego czasu nie moge sie w nikim zakochac, to straaaszne. Nie mam wcale takich strasznych wymagan.

SzaraMyszka1989
SzaraMyszka1989
  20 maja 2012

Moja historia wygląda tak: poznałam faceta na fotce, dobrze nam się rozmawiało, zaprzyjaźniliśmy się, po pół roku znajomości postanowiliśmy się w końcu spotkać no i stało się- zakochaliśmy się w sobie. Teraz jesteśmy parą już ponad pół roku i dzieląca nas odległość nie jest żadną przeszkodą. Owszem tęsknimy za sobą bardzo, ale nie wyobrażam sobie teraz życia z nikim innym.

Pozdrawiam!
NoWezTooPoczuj
NoWezTooPoczuj
  21 maja 2012

No powiem wam, że nigdy bym nie mogła być z kimś na odległość to nie dla mnie.

katrina1991art
katrina1991art
  21 maja 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: No powiem wam, że nigdy bym nie mogła być z kimś na odległość to nie dla mnie.

też tak mówiłam, do czasu... ;)
kamdeb1
wpis jest ukryty