BujajacaWoblokachh
Posty: 44958 (po ~170 znaków)
Reputacja: -10 | BluzgometrTM: 12
BujajacaWoblokachh
  1 grudnia 2008 (pierwszy post)
W zawiązku z tym, ze na Forum coraz częściej pojawiają sie tematy o tym czy można poznać swoja druga polówkę przez neta np na Forum, albo czy miłość na odległość jest możliwa i czy takie związki maja przed sobą jakąś przyszłość, z myślą o tych, którzy chcą podyskutować o tym zakładam ten temat :).

Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)

W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
Nie mam czasu nienawidzić ludzi, którzy mnie nienawidzą,
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
BujajacaWoblokachh
Posty: 44958 (po ~170 znaków)
Reputacja: -10 | BluzgometrTM: 12
BujajacaWoblokachh
  2 października 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Im bardziej się staramy tym trudnbiej poznać kogoś normalnego.

Po prostu musi trafic swoj na swego jak to mawiaja :)
Nic na sile
Nie mam czasu nienawidzić ludzi, którzy mnie nienawidzą,
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
sendrys
sendrys
  11 października 2011

raczej nie ;)

BujajacaWoblokachh
Posty: 44958 (po ~170 znaków)
Reputacja: -10 | BluzgometrTM: 12
BujajacaWoblokachh
  22 października 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: raczej nie ;)

moze rozwiniesz mysl?
Nie mam czasu nienawidzić ludzi, którzy mnie nienawidzą,
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
tamgdzieeeetyyyy
tamgdzieeeetyyyy
  29 października 2011

Milosc na odleglosc nie ma sensu:smutny::smutny:

pressXYZ
pressXYZ
  2 listopada 2011

nie ma czegoś takiego, do prawdziwej miłości potrzeba bliskości, przez internet to tylko fascynacja drugą osobą (np. bo ma ciekawą osobowość itp.)

wolnyboy
wolnyboy
  13 listopada 2011

zawsze mozna zamieszkac razem jesli sie kocha to nie widze problemu

waldzio19
waldzio19
  15 listopada 2011

Ja mam co chwilę jakąś miłość przez neta lub przez sms-y i miałem tule lasek że by mi zabrakło rąk bo w realu żadna mnie nie chce bo mówi mi że jestem brzydki w h*j i wo gule.

waldzio19
waldzio19
  15 listopada 2011

A jeszcze chciałem dodać że tak zazwyczaj są z zemną ok tygodnia bo stale myślę o jednym chociaż raz się zdarzyło że była z zemną jedna ok dwa lub trzy miesiące bo też to lubiła co ja a poza tym w sms-ach jestem bardziej odważny i otwarty niż realu bym miał z zagadać do jakieś bo jestem bardzo nieśmiały.

leserxD
leserxD
  15 listopada 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Ja mam co chwilę jakąś miłość przez neta lub przez sms-y i miałem tule lasek że by mi zabrakło rąk bo w realu żadna mnie nie chce bo mówi mi że jestem brzydki w h*j i wo gule.


Jesli przekonasz kogos do siebie osobowoscia to wyglad jest sprawa drugorzedna :)
kasiamrrsex
Posty: 6 (po ~82 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
wpis jest ukryty
Misia
Posty: 5330 (po ~105 znaków)
Reputacja: -4576 | BluzgometrTM: 14
Misia
  23 listopada 2011

Przekonałam się na własnej skórze jak odległość może zabić świeżo dojrzewającą miłość...

Dlatego nigdy więcej ;)

lelewinka1991
lelewinka1991
  30 listopada 2011

Miłość na odległość.
Witam. wszystkich , jestem tu pierwszy raz. ;)

jesli chodzi o mnie to miłość jaka by to była, czy to ta w poblizy czy na odległość. Ważne byłaby szczera i majaca duzy fundament "zaufania" ;).
Pewnie ktoś z was też juz to napisał więc mogę się nie potrzebnie powtarzać.
Jak dla mnie miłość musi najpierw opierać się na silnej przyjaźni jesli ona przetrwa wiele wyżeczeń to i miłosc powoli przyjdzie, jest wiele oczywiści przypadków, które potwierdzą za i przeciw. Nie ukrywajmy. Jednak nie patrzmy na zycie innych, nie starajmy się porównywać. A zyć swoim życiem , które opiera się na związku z ta jedyna osobą. kazdy z nas jest inny - kązdy inaczej odbiera wiele tematów. ;)

( najmocniej przepraszam za błedy ortograficzne i interpunkcje ;/ )

- pozdrawiam ;)

Miyamoto45
wpis jest ukryty
plastelina20
wpis jest ukryty
Mysza560
Posty: 8 (po ~53 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 262
Mysza560
  18 grudnia 2011

ach ta milosc