BujajacaWoblokachh
Posty: 44958 (po ~170 znaków)
Reputacja: -10 | BluzgometrTM: 12
BujajacaWoblokachh
  1 grudnia 2008 (pierwszy post)
W zawiązku z tym, ze na Forum coraz częściej pojawiają sie tematy o tym czy można poznać swoja druga polówkę przez neta np na Forum, albo czy miłość na odległość jest możliwa i czy takie związki maja przed sobą jakąś przyszłość, z myślą o tych, którzy chcą podyskutować o tym zakładam ten temat :).

Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)

W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
Nie mam czasu nienawidzić ludzi, którzy mnie nienawidzą,
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Chazzy
Chazzy
  26 kwietnia 2010

poznałem kiedys w wakacje dziewczyne która mieszka za granicą...zakochałem sie , ona też... ale co mi z tego skoro nawet niemoge jej juz na oczy zobaczyc.....ehh moze w te wakacje =\ ogólnie owaliłbym to ale żadna inna raczej by mnie niezechciała więc....żyje marzeniami =\ .......związek na odległość to wielka porażka :(

TheBright
TheBright
  27 kwietnia 2010

Czy mozna poznac swoja druga polowke na necie?
Mysle ze tak, pod warunkiem ze internet posluzy tylko do zawarcia znajomosci a nie budowania zwiazku na odleglosc. Jesli po kilku wiadomosciach czy listach zbuduje sie tyle zaufania by wymienic sie numerami i ostatcznie umowic na spotkanie. Trzeba sie tez liczyc z tym ze najpierw musi cos zaiskrzyc by mozna bylo rozmawiac o wspolnej przyszlosci.

Natomiast zwiazek na odleglosc i przez internet? Moze i mozna by sie bylo zaangazowac ale intymnosc czy namietnosc w internecie? To cos czego nie potrafie teraz zrozumiec wiec wydaje mi sie ze to jest nie mozliwe.
My ludzie urodzilismy sie z pragnieneim przebywania z bliska nam osoba, taka rozlomka to nie potrzebne cisnienie ktore na pewno nie wplynie dobrze na obydwojga ludzi.

W internecie mozna zataic wiele rzeczy, mozna przybrac calkowicie inna torsamosc wiec najwazniejsze jest byc szczerym. Jesli znasz uczucie rozczarowania, to postepuj tak by nigdy nie roczarowac innego czlowieka.

MySzeCzKa2504
MySzeCzKa2504
  27 kwietnia 2010

Związek na odległość wypali, jeśli stać chłopaka, by przyjeżdżał do Ciebie raz, dwa w tygodniu, tak jak to u mnie było przez 5 miesięcy. Niestety skończyło się wszystko 2 dni temu, w moje urodziny... zazdrość potrafi zniszczyć wszystko, przez nią możemy przestać kochać, ale kiedy najbliższa Ci osoba nagle mówi, że już Cie nie kocha i robi wszystko, żeby ją znienawidzić, tak jak w moim przypadku, nieskutecznie. Skrzywdził mnie jak nikt inny, ale nadal go kocham.. chociaż myśli, że go nienawidzę... jest dla mnie najważniejszy, pragnę być przy nim do końca, jest chory, ma guza mózgu... dowiedziałam się o tym, zanim zostaliśmy parą, Jego znajomy wczoraj mi powiedział, że musiałam być z nim naprawdę blisko, musiał mnie już wtedy bardzo kochać, że mi to powiedział...teraz co robi ? nie odpisuje, tel. ma wyłączony, zablokował mnie na gg, żegna się z wszystkimi, bo czuje, że niedługo odejdzie i nie chce mnie bardziej krzywdzić, pragnie mojego szczęścia...
nasi rodzice nie akceptowali naszego związku, robili wszystko, by to się jak najszybciej rozpadło... teraz mogą się cieszyć, gdy my cierpimy...

majeckaaa
majeckaaa
  28 kwietnia 2010

yyy miłość na odległość;D
kiedyś miałam chłopaka z bardzo daleka byliśmy ze sobą 2 lata spoko było spotykaliśmy się ale po jakimś czasie zaczoł mnie zdradzać....a ja nic o tym nie wiedziałam bo byłam daleko;(
wiem ze da się kochać na odległość ale trzeba miec zaufanie,trzeba dbać o tą miłość i szanować czyjeś uczucia;) jak się kocha to się da rade a jak nie to się nie uda proste;)

Sebastiano26
Posty: 19 (po ~68 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
Sebastiano26
  29 kwietnia 2010

to jeszcze zalezy od uczucia jesli sie bardzo kochaja to jest taka mozliwosc

BujajacaWoblokachh
Posty: 44958 (po ~170 znaków)
Reputacja: -10 | BluzgometrTM: 12
BujajacaWoblokachh
  6 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: zazdrość potrafi zniszczyć wszystko

Przykre, ale prawdziwe...
Nie mam czasu nienawidzić ludzi, którzy mnie nienawidzą,
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
DziQ
DziQ
  7 maja 2010

Nie polecam tego typu zakochiwania.... GG, e-mail, skype i podobne tego typu sprawy zabijają uczucia... Jeżeli mamy kochać drugą osobę to jak przez kabel? , że włączę komputer wejdę na gg ooo moja internetowa dziewczyna ( a po drugiej stronie siedzi kto inny... a dlaczego nie? są różne przypadki ). Potrzebne są spotkania ! Dotyk, opowiadania, emocje itp. Jeżeli przykładowo dwie osoby kochające się bardzo i mieszkają od siebie 100, 200 czy 300km uważam, że to nie jest daleka odległość spotykanie się w weekendy, wolne dni od pracy i szkoły czy jakieś święta powinny wystarczyć, ale kobieta też musi się angażować i też odwiedzać swojego mężczyznę ponieważ mu się to szybko znudzi i w jego głowie zacznie panować myśl " kurcze czemu ja do niej co tydzień jeżdżę i wydaje na bilet tyle kasy a mógłbym iść na piwo z kumplami... czemu ona mówi że tylko ja mam przyjeżdżać... a mało to dziewczyn w moim mieście.... chyba zakończę to znajomość " a potem płacz i rozczarowanie.... inną drogą tęsknota za drugą osobą jest dobra, ponieważ myślimy o niej ciągle i jest w naszej głowie. Za pomocą internetu owszem można porozmawiać no ale nie do przesady że tylko internet i internet.

Moim zdaniem miłość na odległość istnieje ale potrzeb dużego zaangażowania z obu stron.

MoniaKlubni4ka
Ona1988rok
Ona1988rok
  12 maja 2010

cześć biorę udział w konkursie zagłosujesz???możesz mi pomóc klikając i oddająć głos pozdrawiam
http://wizaz.pl/akcje/moj_styl_moja_gwiazda/oddajglos.php?id=454210

machu221
machu221
  12 maja 2010

miłość nie istnieje :lol:

za to istnieją faceci którzy umieją to wykorzystać :O :O

piotrek1928
Posty: 893 (po ~205 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 4
piotrek1928
  14 maja 2010

myślę że związek na odległość może przetrwać, ja byłem w takim związku ponad rok na odległość 450 km, jednak wiele czynników spowodowało że związek musiał być zerwany, nadal jednak myślę że gdyby te czynniki się nie pojawiły to związek trwałby do dziś i miałby już prawie dwa lata, to jest możliwe ale wymaga od obojga partnerów wiele poświęceń cierpliwości a przedewszystkim zaufania :)

Nie dam zarobić fotce na sobie, nie wykupię gwiazdy - zbędna.
Dodatkowe funkcje forum!

molinezjaaa
molinezjaaa
  20 maja 2010

znam na prawdę super fajnego faceta, wolnego , przystojenego, zaradnego, uprzejmego, kochliwego, oddanego i tak dalej i dalej mozna by wymieniać, Chodzi o to, ze chlopak został zraniony, i teraz uwaza ze dziewczyna mu nie potrzebna, ale jest potrzebna i jej pragnie tylko problem w tym , że powiedzmy sobie szczerze, że wiekszosc dziewczyyn nie jest zbyt bystrych i inteligentnych....
Wiec drogie Panie, jesli jestescie ladne, inteligentne, rozsadne i dobre, nie szukacie pzygod a prawdziwego zwiazku to ten facet jest dla Was.... Podam link na konto nk ale prosze nie zdradzajcie skad macie namiary , bo zapewne go to urazi i nie zechce gadac...
http://nasza-klasa.pl/profile/10867403

bezmelodyjna
bezmelodyjna
  21 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: miłość nie istnieje

Nie zgodzę się, miłosc istnieje. Ale ludzie ją obarczają wszelkimi problemami i dlatego się rozpada.

Do BujajacaWoblokach, znam Twojego kolegę, a mojego przyjaciela.
Znamy się z internetu, powiem szczerze, że z czaterii. Gdy spotkaliśmy się po raz pierwszy, okazało się, że mamy wspólne zainteresowania. Otóż póżniej, okazało się, że mamy wspólnych znajomych. Byliśmy parą, teraz jesteśmy dobrymi przyjaciółmi.
Co do związków na odległosc, myśle, że są one dla osób, wytrwałych, cierpliwych i zaufanych. Przede wszystkim szczerosc i zaufanie oraz wiernosc to wtedy podstawa. :nielapie:
LuQas2406
LuQas2406
  21 maja 2010

Moim zdaniem miłość przez internet nie istnieje. Mam tam jakieś swoje życiowe doświadczenie ;p i jedynie spotkanie się w cztery oczy częściej niż raz czy dwa w tygodniu daje szanse na zbudowanie związku:) Internet służy jedynie do poznawania ludzie i może w jakimś sensie rozwijania odrobinę znajomości ale na pewno nie do rozwijania związku.

marmat1990
marmat1990
  22 maja 2010

Zgadzam się z kolegą wyżej.
Jak można sie zakochać tak naprawdę człowieka nie znając?
Przez internet można świetnie udawać kogoś, kimś się nie jest. I nie mówie tu o kwestii wieku, ale o charakterze. Owszem. Można kogoś poznać, ale jeśli ludzie nie będą się spotykali w realu - nie ma mowy o zwiazkach.

A w ogóle, trzeba byłoby najpierw sobie zadać dwa pytania:
1. Czym jest miłość?
2. Czy miłość istnieje.