miłość w necie / miłość na odległość strona 35 z 130
Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)
W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
elo .
Zapraszam do nowego klanu ; . opisyy na GG . ♥ ( ; ;
http://www.fotka.pl/klan/826188/_opisyy_na_GG_/
,wbijajcie, zapisujcie się, komentujcie, oceniajcie ( ; .
_____
i sorka jak nie można reklamować . -.-
Post chyba nie trafiony w temat
Raczej nie wypada reklamować :/
PS
Ja bynajmniej uważam ze miłosc na odległosć nie jest dobrym rozwiązaniem, jedyne co to mozna zostac przyjaciółmi. niestety ale odległosc robi swoje
Szczerze powiem, że sam miałem związek na odległość i raczej nie ma to szans. Człowiek tak naprawdę nie zna tej osoby, jest nią zauroczony, no ale oczywiście przypadki się zdarzają ale tylko wtedy, kiedy po jakiś czasie są bliżej siebie.
Ja byłem w związku przez internet przez ponad dwa lata. po tym okresie doszliśmy do wniosku że to nie ma sensu, za duża odległość nas dzieliła (700 km). spotkaliśmy się raz na miesiąc lub dwa.
Tak. Ja widzę mojego faceta tylko w soboty i niedzielę (niektóre). I jednego jestem pewna - miłość na odległość nie umacnia związku a wręcz przeciwnie. Jeśli jest obok to ciałem i duchem uczestniczy w naszym zyciu,w każdej sytuacji mozemy się do niego zwrócić,porozmawiać a na odległość w rozmowie przez telefon czasem nawet nie wiemy o czym rozmawiać w przeciągu tych 15 min. Z czasem taka osoba nie jest już nam tak bliska. To moje zdanie.
również popieram...
Zaraz usłyszę,że seks to nie wszystko ale... właśnie ale.
Jak dla mnie to dopełnienie miłości i oddanie się sobie wzajemnie, a raz na miesiąc czy rok to spontan gdyż wiemy,że zaraz go nie bedzie. Proste
Zwiazek na odleglosc jest bez sensu nie wiem jak mozna sie zakochac w kims widzac tylko jego fotki i piszac na gadu gadu... nie wiedzialbym nawet co dziewczyna ktora mieszka powiedzmy 300 km ode mnie robi zkim sie spotyka itd itp.
przeciez zawsze mozna sie przeprowadzic po kilku misiacach jak sie bedzie wiedziało, ze chce sie byc naprawde z ta osoba... zwiazek na odleglosc jest bez sensu. owszem.
Dlatego myślę, że nie warto wiązać się z osobą, która mieszka daleko tylko narazie umacniać więzi, spotykać się powiedzmy dwa razy w miesiącu przez powiedzmy jakiś okres czasu a jeśli komuś naprawdę zależy to będzie skłonny się przeprowadzićw imię miłości :)