BujajacaWoblokachh
Posty: 44958 (po ~170 znaków)
Reputacja: -10 | BluzgometrTM: 12
BujajacaWoblokachh
  1 grudnia 2008 (pierwszy post)
W zawiązku z tym, ze na Forum coraz częściej pojawiają sie tematy o tym czy można poznać swoja druga polówkę przez neta np na Forum, albo czy miłość na odległość jest możliwa i czy takie związki maja przed sobą jakąś przyszłość, z myślą o tych, którzy chcą podyskutować o tym zakładam ten temat :).

Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)

W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
Nie mam czasu nienawidzić ludzi, którzy mnie nienawidzą,
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
refoore1
refoore1
  4 marca 2010
http://www.ultrasonline.com/ref/refoore/
niedostepnaNSxD
niedostepnaNSxD
  8 marca 2010
CattieBrie
CattieBrie: Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem?


owszem zdarzyło,w niektórych przypadkach znajomość trwa do dziś;)

a co do miłości na odległość to zależy od osób,czy dorośli do takiego czegoś
bo jeśli nie to będzie kompletny niewypał;]
Mateusz17x
Mateusz17x
  10 marca 2010

ja mam na ten temat swoje zdanie
nie ma czegoś takiego jak miłość na odległość
wiele osób myli słowo kochać ze słowem zauroczyć się

1tajemniczy1988
Posty: 2 (po ~4376 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 1
1tajemniczy1988
  10 marca 2010

A o to moja historia ktora wczoraj sam napsialem:) nie zwracac uwagi na pisownie;p i sory ze taka luga:D

Witam moi mili. Chcialbym wam opowiedziec pewna historie dwojaga ludzi ktorzy sie zagubili ale znalezli wspolna droge, wspolny jezyk co sie dzisiaj z nimi dzieje? to wlasnie dzisiaj wam opowiem :) Wszytko to zaczelo sie lat 4 temu .Bohaterami naszej opowiesci bedą mlodzi ludzie ,moze niewinni ,moze zlosliwi ale jak najbardziej prawdziwi.Pewnego dnia nasz bohater a na imie mial przepieknie:D bo Daniel wiem ze brzmi jak zwierze ale czy to nie on zostal wrzucony do klatki z lwami ? Ok konkretniej;p .Przyblizajac nam bohatera by moc nam blizej go poznac.Nasz mlody czlowiek jest czasami leniwy czasami ''upierdliwy'':D ale mniej ma wad niz zalet oczym przekonacie sie zachwile:) Jak juz wiemy czasami naszemu koledze nie chce sie nic robic i 21 grudnia to bylo, to siedzenie w szkole mu sie znudzilo postanowil swoj dom odwiedzic cos przekasic i gg odwiedzic i tak uczynil i wtedy stalo sie cos czego sie nie spodziewal .Napisala do niego pewna dziewczyna a na imie miala Agnieszka.Chodz miala wtedy lat 15 duze wrazenie na nim zrobila .I tak mijal dzien tydzien miesiac a rozmowa bardzo im sie kleila urzekla go swa niewinnoscia ,zlotym sercem ogolnie przepieknym charakterem .Myslal ze w koncu szczescie sie do niego usmiechnelo ze to dar od tego wiecie najwyzszego:) Kogo Pana naszego:) Znajomosc sie rozwijala zauwazyli ze bardzo duzo ich ze soba laczy spedzali na gg cale dni ale rowniez cale noce:) to byly piekne dni piekne chwile ,czasami tracili rachube czasu rozmawiali godzinami o wszytskim i oniczym przeciez sie poznawali Byly momenty ze jak zaczynali slonce zachodzilo gdy konczyli na nowo sie budzilo .Brzmi jak bajka prawda? jak w filmach jestescie ciekawi jak bylo dalej? spokojnie zaraz wam opowiem .Wiec tak wszystko bylo piekne zbyt piekne by moglo byc prawdziwe pewnego dnia on zrozumial ze chce czego wiecej rozmowy z gg pozniej zamienily sie na telefoniczne i tak dalej lecz to mu niewystarczalo chcial ja poznac nie tylko wewnetrzenie ale i zewnetrznie lecz nasza bohaterka zwatpila .Bala sie? nie wiem.. wstydzila? moze... ale tego dzisiaj wam nie powiem pewnie wiecie jaka byla jej odpowiedz.Oczywiscie sie nie zgodzila swoja odpowiedzia troche Daniela zranila on byl taki ze mial w zyciu rozne przypadki z reguly te zle tam gdzie jest bol duzo lez. bal sie otracenia wiec rozumiecie ze lekko mu nie bylo .Mimo wszytsko zrozumial moze potrzebuje czasu pomyslal.. wiec czekal niecierpliwie o wszystkim zapomnial a znajomosc dalej kwitnie.I jak w zyciu to bywa przyszla dla niego niezbyt mila chwila .Nie wiem czy uwierzycie co moglo sie stac jak myslicie?.Niestety sie okazalo ze nasza droga Aga nie do konca byla taka jaka? jaką chciec byla bardzo tym Daniela zranila wiem ze trudno w to uwierzyc co sie stalo ale zycie rozne nam figle plecie .Pewnie chcielibyscie wiedziec co sie stalo tym razem nie bedzie tak latwo tego rowniez wam moi mili nie zdradze.Wiem tylko tyle ze kilka spraw miedzy nimi nie byly prawdziwie .Moze cofnijmy sie troche wstecz gdzie zapoznawali sie Ona myslala twierdzila ze przez interenet nie da sie poznac drugiego czlowieka. Jak myslicie mylila sie? To juz pozostawiam waszej ocenie,ale aga jednak stwierdzila ze sie mylila dziwna sytuacjia prawda ? Los jej figla splatal chciala przekonac sie jak to jest i tak sie stalo lecz wynik jaki z tego wyszedl byl dla niej nieprzewidywalny .Wiedziala ze blad popelnila ale czy to ma teraz znaczenie jesli Daniela serce jest przepelnione cierpieniem? Mogla miec nadzieje ze jej wybaczy ze zrozumie ze cos jednak dlaniego znaczy:) Jak myslicie jak ich historia dalej sie potoczyla?.Daniel zrozumial i przemysla co jest wazniejsze urazona duma? czy prawdziwa przyjazn? Zapientajcie jego rade blad nie jest trudno popelnic trudniej sie do niego przyznac .a jestesmy tylko ludzmi i nie jeden w zyciu blad popelnimy ale nie skreslajmy odrazu ludzi ktorzy go uczynili:) MIjaly dni tygodnie widac ze nasza bohaterka sie starala z czasem ten zal minal u Daniela znowu w jego sercu zawitala radosc usmiech i wtedy wiedzial ze postapil dobrze.I po jakims czasie nie uwierzycie .Tak to prawda nastapil postep Aga sie otworzyla juz sie nie bala ujrzec jego zielonkawych oczat:) Nadeszlo lato po ponad rocznej znajomosci w koncu sie udalo spotkali sie jak myslicie ktore z nich bardziej sie balo? czego oczekiwali ? Zaraz zaspokoje wasza ciekawosc :) Spotkali sie w parku na lawce brzmi banalnie ale dla nich nie liczylo sie miejsce tylko spotkanie .lepsze poznanie sie, chodz wiedzili chyba juz wszystko o sobie.. znali hostorie rodzicow rodzenstwa calego otoczenia nie mieli przed soba zadnych tajemnic lecz czego brakowalo ? tego wlasnie spojrzenia w oczy tego pierwszego usmiechu .Na poczatku byli troche skrepowani wiedzieli o sobie wszystko a tak jak by sie nie znali dziwne prawda? Spotkanie potoczylo sie dobrze milo i sympatycznie.Lecz w koncu nadszedl czas zeby odejsc co powiedziec ? jak sie zachowac? czego oczekiwac ? nie wiedzieli.. Nadszedl czas na przemyslenia czy przelozenie virtualnej znajomosci na realna cos zmienia? Czy bedzie lepiej czy gorzej? Drodzy mili kto mi z was na to pytanie w chwili obecnej odpowie? On chial spotykac sie czesciej lecz ona sie wachala czy laczaca ich przyjazn mimo virtualna ale prawdziwa czy przetrwa prawdziwa probe ?Czy wszytsko sie zmieni strarci przyjaciela ? Odpowiedziec na to pytanie nie bylo jej latwo .Daniel byl inny nie chcial przestac sie z nia spotykac chcial zaryzykowac slusznie? w koncu co mial do stracenia?.Postanowli poddac sie losowi niech zadecyduje co jest im pisane .Zbiegiem czasu nic sie nie zmienilo wrocili do gg internetu rozmow telefonicznych .Minal kolejny rok w tym czasie Agnieszka rozmyslala zastanawiala sie co ma uczynic by znow go nie skrzywdzic! on nalegal na spotkanie chcial sprobowac chcial zobaczyc co z tego wyniknie co sie stanie ,lecz ona nie byla pewna ale ktoregos dnia sie odwazyla kolejny raz ich drogi znowu sie spotkaly lecz i tym razem bylo podobnie. Wrocili do zycia w innym swiecie w tym virtualnym ww ktorym sie poznali. Z Opowiesci moejej wynika ze ta Agnieszka to jakas dziwna byla.Ale moi mili Daniel tez tu nie byl bez winny wiele razy ja wytracil z rownowagi czasami bol sprawil nie swiadomie nie myslcie ze on w tej histori jest Aniolem:)Wracajac do naszej dwojki jak juz wspomnialem po 2 spotkaniu moze was zadziwie ale juz oboje sie bali maja rozne zainteresowania inne hobby czas spedzania dnia.Czy mimo wszytsko dadza rade? przeciez tyle ich laczy wspolne marzenia poglady? Minelo znowu troche czasu Daniel zrozumial ze jednak chce sprobowac lecz aga miala male watpliwosci zadal jej pytanie czy znow dasz mi szanse na mile spotkanie lecz dlugi czas nie otrzymywal odpowiedzi mijaly kolejne dni miesiace nie mogl dluzej tego zniesc w tej rozlace cierpial z kazdym dniem coraz bardziej czul ze chce coraz wiecej lecz ona sie wachala moze mu wyboru nie dala postanowil sie nie meczyc sprobowac cos zmienic. po 3 latach znajomosci moi mili postanowil aby ich drogi jednak sie rodzielily.Nie byla to latwa dla niego decyzja troche lez ta sytuacjia z jego serca uronila lecz czul ze dluzej tak nie moze powiedzial to jej z trudem z trudem to zrozumiala .Na poczatku nie bylo lekko nieprzespane noce ten nie dosyt czy zrobilem dobrze? Czas pokarze jesli nasze drogi maja sie znowu zejsc tak sie stanie.Jak myslicie cos sie wydarzylo? Ok dobrze powiem juz wam.Bylo tak czasami probowali rozmawiac bo jak mozna zerwac kontakt z kims kogo zna sie tak dobrze .Ona zrozumiala ze stracila pzryjaciela a co zyskala? I z czasem z rozmowy na rozmowe zaczynali znowu sie dogadywac dobrze .Lecz on sie bal ze bedzie tak samo ze znowu bedzie bolalo Naszczescie nie chciala do tego doprowadzic .Postanowila dac im druga szanse:) Jak myslicie czy zalowala ? Spotakli sie kolejny raz po 4 letniej znajomosci i wiecie co spotykaja sie do dzis:) Moze was zawiode bo nie powiem jak ta historia sie zakonczy.Pewnie zauwazyliscie skad znam bohaterow tak dobrze bo jednym z nich jestem ja :)Chcialem wam przestawic historie dwojga ludzi na poczatku mlodych zagubionych popelniajacych wiele bledow teraz Odpowiedzcie sobie na pytanie co wy byscie zrobili na ich miejscu.Czy jest sens podejmowac takie wyzwanie? Poznawac ludzi po tej " drugiej stronie" poznac wnetrze pozniej urode? Czy to ma sens czy nie?Ja wam moge tyle powiedziec ze mimo nie bylo lekko duzo mnie to kosztowalo to jednak nie zaluje:) Jak potoczy sie ta znajomosc tego wam powiedziec nie moge. Ale wiecie co kiedys wam o tym opowiem...

Neisanx3
Neisanx3
  15 marca 2010

Hmm... mówiąc o znajomościach przez internet to wciąż większość utrzymuję. Mam przyjaciół, których poznałem przez internet i od czasu do czasu się spotkamy :) Co do związku na odległość, to miałem i na początku wydaje się to fajne, ale potem przeradza się to w ogromną tęsknotę oraz potrzebę bliskości przy drugiej osobie. A to jest strasznie kiedy chcesz się przytulić do tej osoby a nie możesz... ;( Ja już nigdy nie chce związku na odległość, przez internet...

Sandra
Posty: 9039 (po ~84 znaków)
Reputacja: -287 | BluzgometrTM: 305
Sandra
  15 marca 2010

Moim zdaniem istnieje miłość na odległość :))
Jeżeli się kogoś barzdo kocha..
To mu się ufa..
Wierzy :)
Miłość na odległośc jest piękną rzeczą..
Pokazuje tęsknotę jaką żywią kochankowie do siebe przez czas rozłąki.
By potem gdy nadejdzie spotkanie.. napawać się swoim szczęściem :))
I to jest piękne.
Kochać.. I być cierpliwym :)
Cierpliwość popłaca i daje szczęście :)

Prawdziwy facet to taki, który do związku wsadza trochę więcej niż tylko penisa. :fakju:

Slodziutka0124
Slodziutka0124
  15 marca 2010

a Ja z Własnego doświadczenia :) powiem wam, ze istnieje Miłość na ODLEGŁOŚĆ! Nawet taka poznana przez NETA! Otóż mialam juz kilku partnerów z Fotki np ;) jeden z Nich był moją pierwszą Prawdziwą Miłością :) i chodź dzieliło nas ponad 300km bylismy z soba 7miechow i widywalismy sie tak czesto jak to Tylko możliwe :) i gdyby nie to że ta odległość to wiem ze byłabym z nim nadal.. ale cóż... tacy są Faceci ;) szybko się poddają i nie potrafią walczyć o Swoje ;) taka prawda.. BO TAK NAPRAWDE GDY SIĘ KOCHA TO WSZYSTKO POWINNISMY MIEC GDZIES A TA UKOCHANA OSOBA NA 1 MIEJSCU! Bo czasem sie obawiamy tego co moze byc dalej a w danym momencie odmawiając sobie pewnych rzeczy możemy Tracic ukochaną Nam osobe..

Vader82
Vader82
  16 marca 2010

sensownie to napisałaś :)

panZ
panZ
  17 marca 2010

nie istnieje

wiem po sobie wyleciałem na wyspy byłem z kobietą dość długo ii... wróciłem bo wiedziałem że jeśli posiedzę tam chociaż tydzień dłużej to nie wytrzymam tej presji i sobie kogoś znajdę, byłem tam sam, bez żadnych kumpli, znajomych kogokolwiek

z definicji z kimś BYĆ to znaczy BYĆ, a nie tylko wyobrażać sobie

Neisanx3
Neisanx3
  18 marca 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: tacy są Faceci ;) szybko się poddają i nie potrafią walczyć o Swoje ;) taka prawda..


Ej no :ninja: Ja tam walczyłem mimo, że ta robiła mnie w ch_ja xD

Konto usunięte
Konto usunięte: Cierpliwość popłaca i daje szczęście :)


Niestety nie zawsze :(
Karolina993
Karolina993
  18 marca 2010

wg mnie milosc na odleglosc to totalna lipa ;)

tutu669
Posty: 8969 (po ~111 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 9
tutu669
  21 marca 2010
BujajacaWoblokachh
BujajacaWoblokachh: Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem?

zdarzyło mi się raz i jesteśmy razem już ponad rok :zakochany:

BujajacaWoblokachh
BujajacaWoblokachh: Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?

czasem się udaje.Mój kumpel był z Łowicza ona z Olsztyna i przemordowali sie pare lat a teraz są małżeństwem.Ja bym na to nie poszła. Potrzebuję chłopa obok.

Pani Racuchowa :mrgreen:

marunia007
marunia007
  21 marca 2010
BujajacaWoblokachh
BujajacaWoblokachh: W zawiązku z tym, ze na Forum coraz częściej pojawiają sie tematy o tym czy można poznać swoja druga polówkę przez neta np na Forum, albo czy miłość na odległość jest możliwa i czy takie związki maja przed sobą jakąś przyszłość, z myślą o tych, którzy chcą podyskutować o tym zakładam ten temat :).


mozna bez problemu zwiazac sie zakochac sie w kims tylko pisanie nigdy nie zastapi prawdziwej rozmowy w 4 oczy po ktorej moze czar juz prysnac

BujajacaWoblokachh
BujajacaWoblokachh: Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić?


BujajacaWoblokachh
BujajacaWoblokachh: Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić?
marunia007
marunia007
  21 marca 2010
BujajacaWoblokachh
BujajacaWoblokachh: Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)


kilka razy sie zdazylo i nigdy nie bylo porazki ze wszytskim osobami mam dobry kontakt i utrzymuje caly czas go :)
Merfyn
Posty: 4 (po ~184 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 17
Merfyn
  27 marca 2010

co do milosci na odleglosc moze ona istniec ale nie wazne jak ufamy 2 osobie po dluzszym czasie pojawiaja sie watpliwosci ze moze kogos tam ma ... nie ma sie co oszukiwac ludzie potrzebuja milosci i ciepla ale na odleglosc nie da sie tego przekazac . nie chodzi nawet o sex ale przytulic sie do bliskiej osoby popatrzec w oczy porozmawiac normalnie