BujajacaWoblokachh
Posty: 44958 (po ~170 znaków)
Reputacja: -10 | BluzgometrTM: 12
BujajacaWoblokachh
  1 grudnia 2008 (pierwszy post)
W zawiązku z tym, ze na Forum coraz częściej pojawiają sie tematy o tym czy można poznać swoja druga polówkę przez neta np na Forum, albo czy miłość na odległość jest możliwa i czy takie związki maja przed sobą jakąś przyszłość, z myślą o tych, którzy chcą podyskutować o tym zakładam ten temat :).

Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)

W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
Nie mam czasu nienawidzić ludzi, którzy mnie nienawidzą,
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
WhisperOfHope
WhisperOfHope
  31 lipca 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: ja szukam dziewczyny przez internet:)bo na co dzien mam nie wiele sytuacji i szans na poznanie dziewczyny:)wiec szukam na internecie moze akurat cos z tego bedzie:)pozdrawaim:)

doorośnij, supcio.
Alees
Alees
  2 sierpnia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: ja szukam dziewczyny przez internet:)bo na co dzien mam nie wiele sytuacji i szans na poznanie dziewczyny:)wiec szukam na internecie moze akurat cos z tego bedzie:)pozdrawaim:)

Wyjdz do ludzi, na impreze, jakiś koncert... tam na pewno kogoś poznasz :-) I nie szukaj na siłę ! bo to bez sensu :)
Crue
Crue
  3 sierpnia 2010
Alees
Alees: Wyjdz do ludzi, na impreze, jakiś koncert... tam na pewno kogoś poznasz :-) I nie szukaj na siłę ! bo to bez sensu :)


a jak ktoś nie może iść na imprezę lub koncert? ;)
o tym nie pomyślałaś.

na każdego przyjdzie czas.
Alees
Alees
  3 sierpnia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: a jak ktoś nie może iść na imprezę lub koncert? ;) o tym nie pomyślałaś.

To może iść do parku, na spacer gdzieś na plaże no nie wiem jest mnóstwo miejsc...

Konto usunięte
Konto usunięte: na każdego przyjdzie czas.

Racja..
Missylova
Missylova
  4 sierpnia 2010

hm, ja byłam w związku na odległość .. w dodatku on był z Gdyni ja z Dąbrowy Górniczej, ale jakoś to się układało. : )

ale jak dla mnie to nie była miłość ..
miłość jest jedna, udawań tysiące, a ja na prawdziwą miłość mam czaas. :)

Crue
Crue
  4 sierpnia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: miłość jest jedna, udawań tysiące, a ja na prawdziwą miłość mam czaas. :)


będąc z kimś załóżmy 10 lat, myśląc cały czas że to jest prawdziwa miłość - zrywacie - i co, 10 lat się myliłaś?
krolminetychowajci
Posty: 4 (po ~425 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 5
krolminetychowajci
  5 sierpnia 2010

ale gadacie

Alees
Alees
  6 sierpnia 2010
krolminetychowajci
krolminetychowajci: ale gadacie

piszemy. :-)
krolminetychowajci
Posty: 4 (po ~425 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 5
krolminetychowajci
  6 sierpnia 2010

zależ xd może się udać a moż sie nie udać ..proste nie ma co lamentować xd i tyle kiedy sie czegos bardzo chce :d i wie sie ze warto to czemu nie sprobowac ..?? hym polowa ludzi nie wie co to jest milosc na odleglosc xd he wiecie co wam powiem ja do dzisiaj jestem w takim zwiazku xd poznalem swoja dziewczyne w necie pol roku z nia pisalem za nim ja poznalem w realu xd ma sie rozumiec rozmowy na skype to nie to samo :D kiedy ja ujzalem w realu jeszcze ladniejsz i wolgole rozmowa z nia byla zajefajna:d xd ekstra :d jestem z nnia rok xd :d z tego co ja wiem zwiazki na odleglosc ktore trwaja nie niszczy je odleglosc tylko czas ..? co nie rozumieci ? czemu czas ..? pomysl co ma wisiec nie utonie """""Każdy człowiek na kuli ziemskiej ma skarb, który gdzieś na niego czeka."" """"Miłość kojarzy się bardziej z nieobecnością niż obecnością ukochanej osoby."""""Kocham Cię, bo cały wszechświat sprzyjał mi w tym, bym mógł Cię poznać:::::Prawdziwa miłość to akt całkowitego oddania.

krolminetychowajci
Posty: 4 (po ~425 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 5
krolminetychowajci
  6 sierpnia 2010

rozumiemy sie trzeba działac a nie byc jak za przeproszeniem ..Ci....p.....a i tyle sorki za wyrazenie ale jak sie czegos pragnie i bardzo chce to trzeba dzialac milosc jak ogrod trzeba ja pielegnowac i :D nie byc .......Piz,.......d.......ą wez sie do roboty a nie piszcie na forum glupot co za durnity :D ech dzieciaki sie naczytaja durnoty a pozniej sobie do bani na wbijaja trzeba byc pozytywnym wojownikiem....................rozumiemy sie...a nie .....(...........) wiec na ch ...j.czeksz co ...?

Alees
Alees
  6 sierpnia 2010
krolminetychowajci
krolminetychowajci: rozumiemy sie trzeba działac a nie byc jak za przeproszeniem ..Ci....p.....a i tyle sorki za wyrazenie ale jak sie czegos pragnie i bardzo chce to trzeba dzialac milosc jak ogrod trzeba ja pielegnowac i :D nie byc .......Piz,.......d.......ą wez sie do roboty a nie piszcie na forum glupot co za durnity :D ech dzieciaki sie naczytaja durnoty a pozniej sobie do bani na wbijaja trzeba byc pozytywnym wojownikiem....................rozumiemy sie...a nie .....(...........) wiec na ch ...j.czeksz co ...?

yyyy.:woot:
Crue
Crue
  6 sierpnia 2010
Alees
Alees: yyyy.


właśnie, yyy. wtf? :wtf:
CandyPink
CandyPink
  9 sierpnia 2010
BujajacaWoblokachh
BujajacaWoblokachh: Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)

Zdarzyło mi się kiedyś. :ninja: Mimo że z nim na żywo nigdy nie gadałam, jedynie przez gg to byłam pewna że to właśnie TEN. Nie wiem w sumie czemu mnie tak wzięło, ani ładny czy przystojny nie był, ale fajny się wydawał i coś mnie do niego ciągło. Wysyłaliśmy sobie przez jakiś czas zdjęcia, codziennie przez kilka godzin gadaliśmy na gg, tematy do rozmowy się nigdy nie kończyły... Mieszka jakieś 300 km ode mnie, jak dla mnie to daleko żeby ot tak sobie jechać na 1 dzień się spotkać, ale wymyśliłam że jak będą ferie czy jakieś wolne najbliższe to się spotkamy i to mu zaproponowałam. Najpierw obiecał że przyjedzie, ale jak przyszło co do czego to nigdy nie miał czasu. Z czasem ja nie przesiadywałam już tyle na gg i rzadziej do siebie pisaliśmy, a od trzech miesięcy już w ogóle do siebie nie piszemy, kontakt całkiem się urwał, on znalazł dziewczynę (wiem z opisu na gg), ja go do szczęścia też nie potrzebuję. I pomyśleć, że kiedyś szalałam na jego punkcie. :rotfl: Do dziś nie wiem jak to się stało. Ale w sumie cieszę się, że tak to się skończyło.
Uważam mimo wszystko że miłość na odległość ma szansę na przetrwanie o ile te dwie osoby tego chcą. No i "zakochać się" przez internet się nie da, trzeba się poznać na żywo, co najwyżej można się zauroczyć tak jak ja to miałam.
piniulka
piniulka
  12 sierpnia 2010

W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?

Ja w tej chwili jestem w takiej sytuacji.... dzieli nas prawie 300km... spotykamy się co 3 tygodnie na parę dni,spędzamy miło czas jest super..oboje deklarujemy że się kochamy.... A ja wracając do domu mam wrażenie że coś tracę....wracam pełna obaw... Przychodzą do mojej głowy różne myśli... Czy on tam kogoś przypadkiem nie ma...kogoś bliżej siebie... dużo rozmawiamy na skype i przez telefon.Mówimy co nas cieszy i z jakiego powodu jesteśmy smutni ale czy w takiej sytuacji nie znajdzie się tam bliżej niego jakaś dobra ,,dusza,, pocieszycielka która na miejscu ulży mu w cierpieniu? Nie może mi nawet do głowy przyjść że mogłabym zrobić coś takiego,może dlatego że jestem tak wychowana i trochę staroświecka.No przecież jak się kocha na prawdę to nie robi się takich rzeczy prawda? Więc czy wierność to coś złego?? dlaczego pomimo zaufania do niego jestem pełna obaw czy on jest wobec mnie tak samo szczery i uczciwy jak ja? Nie jestem do końca przekonana czy taki związek na odległość ma duże szanse żeby przetrwać. Jednak w nim trwam i czekam co czas pokaże.

innocent0kiss
innocent0kiss
  17 sierpnia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Jednak w nim trwam i czekam co czas pokaże.

Myślę, że Twoje obawy tylko w nieprzyjemny sposób zatruwają powietrze.
Powinnaś się cieszyć tym co masz.
Ja mimo wszystko Cię podziwiam, że umiesz w tym trwać.
Jeśli chodzi o obawy to może pogadaj o tym ze swoim facetem. Szczera rozmowa powinna podbudować Twoje zaufanie i wywiać czarne myśli.