miłość w necie / miłość na odległość strona 45 z 130
Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)
W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Witam.Możn poznać swoją drugą połówkę przez internet..Z moich doświadczeń wynika ,że miłość na odległość nie jest możliwa.Mnie udała się poznać kilka dziewxczyn.Patrzyliśmy inaczej na życie we dwoje.Nie udało mnie się stworzyć stałego związku.Ostatnia dziewczyna jaką poznałem przez internet szukała seksu na pierwszej randce.Byłem totalnie zaskoczony.Trzeba próbować może uda mnie się poznać dziewczynę,która nie szuka seksu.Lecz związku opartego na przyjaźni ,miłości i wzajemnym zaufaniu.Myślę,że nie jest łatwo poznać kobiety przez internet.Każdy z nas szuka prawdziwej przyjaciółki.Z którą można normalnie poogadać.Najtrudniejszy jest pierwszy krok.Gdy spotrykamy się w rzeczywistości wtedy możemy ,prozmawiać z dziewczyną przy kawie i ciastku.Uważam,że każdy szuka takiej osoby,z którą będzie się jej dobrze klikało,A w rzeczywistości miło rozmawiało przy kawie i ciastku.Nie da się przewidzieć kogo poznamy.Czy to będzie przyjaciółka,koleżanka czy tylko znajoma.Nie oczekuje ,że poznam jakąś fajną dziewczynę.Życie nauczyło mnie pokory jestem realistą.Cóż z tego,że są piękne zdjęcia dziewczyn,jak w rzeczywistości dziewczyna może wyglądać inaczej jak na zdjęciu.Lub sama nie wie czego szuka.Chciała by poznać idealnego mężczyznę,który nie ma żadnych nałogów.Jest mnie bardzo przykro dziewczyny.Ideałów nie ma,każdy chłopak ma jakieś wady.O których zechce powiedzieć lub je przemilczy.Pozdrawiam samotne dziewczyny.Dzisiaj liczy się to jaki samochód ma chłopak,a nie to jakim jesty człowiekiem.Czy jest dobrym czu złym partnerem.
Ja zostaję tu, pokój jest od rymów gęsty,a tłuste wersy to właśnie znaczy mainstream.Główny nurt polskich podwórek,gdzie możesz dostać nożem lub być zabity piórem.
Nierealne. taka miłość nigdy nie miała szans. jak można coś do siebie czuć jeśli nie możemy patrzeć jak ta druga osoba się śmieje co ją cieszy a co smuci, jak można taką osobę wspierać kiedy nie możemy być przy takiej osobie w tych trudnych chwilach. można się poznać w necie ale na dłuższą metę taki związek nigdy nie da nic więcej niż złudne marzenie o idealności osoby po drugiej stronie klawiatury
Gosia
Witam miłość można poznać przez internet i się zakochać, ale miłoś na odległość to już odpada miałam tak kiedyś i nie sprawdziło to się, człowiek powininie być na miejscu a nie na odległośc ani się przytulić ani pocałować:( .Ale powodzenia inym:) Pozdrawiam:)
Real, a virtual to dwa różne światy. Człowieka się poznaje po jego zachowaniu w świecie rzeczywistym. W świecie virtualnym każdy może przybrać dowolną maskę, a także czuć się swobodniej. Zawsze bywa tak, że wszystko pięknie ładnie przez internet ale po spotkaniu w realu jest zawsze inaczej jest pewien dystans. Nie mówię na swoich przykładach lecz na znajomych.
Jeśli chodzi o miłość na odległość jeśli jest to prawdziwa miłość i szczera to pokona ona każdą przeszkodę ;)
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
ja szukam dziewczyny przez net było pare fajnych ale co z tego jak każda z nich pisała ze miłość na odległość to nie dla nich a co z wiernoscią takiej drugiej osoby ? i tu jest pytanie
Wszystko jest możliwe.
Raz mi się zdarzyło "zakochać" przez internet, to conajmniej dziwne uczucie, kiedy logika podpowiada, że coś takiego teoretycznie nie ma prawa się stać, ale jednak w środku czuje się co innego. Dziś wydaje mi się, że to mogło być co najwyżej zauroczenie, zwłaszcza, że tamtego chłopaka nigdy nie widziałam, nawet do dziś się nie spotkaliśmy.
Nie wiem jak może dojść do "zakochania przez internet", prawdopodobnie dzieje się tak dlatego, że ktoś z kim piszemy wydaje się nas rozumieć, widzimy same pozytywy tego, a kiedy dojdzie do spotkania pewnie nie zawsze okazuje się że jest tak jak sobie ktoś wyobrażał.
Jednak poznać dzięki internetowi się można, czemu nie, a nóż widelec się trafi na właściwą osobę? Oczywiście musi dojść do spotkania. A kilometry? Trudna kwestia... Dla niektórych to przeszkoda nie do przejścia, dla innych nie. Znam pary, którym się udało, co prawda nie poznali się przez neta, ale dzieliła ich spora odległość. No i dużo zależy od wieku, wiadomo że dziewczynka mająca 15-16 lat nie będzie (a przynajmniej nie powinna) pakować się w związek z kimś, kto mieszka na drugim końcu kraju. Jeżeli chodzi o trochę starsze osoby, to myślę że dla niektórych jest to możliwe, i jak się postarają to przetrwają te kilka lat (czy ile tam), a potem zamieszkają razem. To wersja z happy endem.
Tez, kiedys przezylam cos podobnego...
I do podobnych wnioskow doszlam na sam oniec tej znaomosci...
W tym miejscu, tez musze, Ci przyznac racje... :)
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
miłość na odległość? czyli seks przez telefon, śmiech do monitora, przytulanie poduszki w nocy? jak ktoś tak lubi to proszę bardzo. Ja bym nie wytrzymał takiego życia. Rozumiem rozłąkę na pewien czas po wielu latach bycia razem, można to uznać za jeden z etapów budowania (i testowania) więzi w związku. W innym przypadku to raczej nie wróży nic dobrego, szczególnie jak się od tego zaczyna. Jak dla mnie szkoda czasu na kaleczenie swojego serca w ten sposób.
Macie racje ale to zależy od czasu jaki ma trwać, jak długo się nie widz oraz od siły tego uczucia... Nic nie trwa wiecznie i jest to cholernie trudne... A z drugiej strony to beznadzieja bo jesteście razem a jednak osobno:(