miłość w necie / miłość na odległość strona 24 z 130
Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)
W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
I sie cieszcie!:)
http://pieknastronazycia.nivea.pl/pl/mezczyznamarzen/mezczyzna/id-171880
są chyba możliwe ,ale pewnie i tak bedzie zdrada .. ja mam np. przyjaciółkę .. poznalismy sie przez neta i tak se piszemy i bardzo milo jest ;)
tak
byliśmy para...jednak tylko przez pół roku
niestety to chyba był główny powód do zazdrości
zwiazek na odleglosc ma szanse przetrwac... jestem z moim chlopakiem juz poltora roku i sie kochamy choc on jest z krakowa a ja z katowic i widzimy sie raz na miesiac:zakochany: kocham cie piotrus
Na odległość to już się Kazik Marcinkiewicz kochał i wyszło mu to nie całkiem dobrze.
http://www.miksuj.pl/DrinkiSzczegoly.aspx?ID=284
besens;// miłość na odległość i to przez neta na pewno nie przetrwa.......a pozatym kto by wytrzymał w takim zwjązku?? ;//
Dla mnie jest to niemożliwe!
ja tez w to nie wierze. Ona tu on tam i nie wiedzą co kto nawzajem robi ;p.. Chyba, że mają związek bez zobowiązań hehhe ;DD
Według mnie miłość na odległość jest nierealna :P
------------------------
zapraszam DO głosowania na mój slajdoszoł :)
http://www.gofresh.pl/niuniaDonia
na hu--j piszesz kocham cie michal?
nie wiem kto napisal o tym ze w wieku 10 do 18-stu lat sie nie kocha ^^
ty sie lepiej jeb..nij w leb hahah . bo to nie prawda...
malo jest osob co popelnilo samobojstwo ? przez wlasnie chlopaka?
w wieku od 16-do18-lat? w tym wieku juz troszke sie mysli..
nie to co 13-14 lat? wiec nie pier.. ze sie nie kocha !
bo sam mam tzn mialem przyjaciole.. i co ? wiec trzym jape jak gowno wiesz. !
-.- pozdr.
poznalam paru swoich bylych przez internet i jednak nadal kocham tego jednego uswiadomilam sobie to ehh
ja do Mojego mialam 70km ale dawalismy rade i ufalam mu i potem czesciej tensilam za nim i nie bylo klotni az tak... ale coz stalo sie jak sie stalo... do M(z ktorym od dzisiaj nie jestem0 mialam 15min drogi pociagiem i do jednej klasy chodzillismy ale jakos dawalismy rade... z 2/3 zwiazki tez byly na odleglosc ale widocznie nie byllo Nam pisane byc Razem...