Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
lista tematów
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 1920 z 1977
Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Kawa z rana
jestem chyba od niej uzależniona, gdy kładę się spać to już myślę o kubku gorącej kawy który na mnie rano czeka
a ja jestem chora i na wyjeździe służbowym, jedna lipa bo po pracy nawet nie mam siły wyjść pozwiedzać;/
No to grubo, bo w taką pogodę, jak wychodzę z kolegami na lunch break (miedzy 12-14:00) to trzy piwa na standardzie idą... A potem wracamy do pracy Mogłam wczoraj zdjęcie zrobić, w godzinach przerwy w pracy dziesiątki garniturów wypełzło jak szczury z tunelu, wszyscy pili.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
jak to brzmi haha 'rzadko już tak pije'
ja ostatnio strasznie mieszam, jajcówa, wódka, piwo, wino - wszystko na raz ale O DZIWO nie mam wtedy spotkania z muszlą klozetową, co więcej - wszystko pamiętam i nie mam mega bomby :wtfL
Haha :D
Pamiętam jak kiedyś ze znajomymi poszłam na amfiteatr na piwo, wypiłam jedno na pusty żołądek, było ciekawie :D Potem poszliśmy do baru, kolejne piwo ale z frytkami. Ledwo na girach się trzymałam :D
Kolejna sytuacja, to sylwester 2011/2012. Akurat miałam pierwszy dzień okresu, wypiłam max 3 kieliszki wódki, rozebrało mnie, w kiblu wylądowałam i ogólnie masakra. A zawsze wódka wchodziła jak woda, nigdy kaca nie miałam, w latach świetności potrafiłam wypić pół litra i być na realu trzeźwą, a wtedy taka szydera... I w okres juz nie piję...