Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
lista tematów
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 173 z 1977
Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Konto usunięte: w tych nowych tabletkach typu yaz sądzę, że owulacja jest częściej niż jej nie ma gdyż są to małe ilości hormonów, jednakże gdyby dochodziło do zapłodnienia to wskaźnik pearla znacznie by się zmniejszył, a tak nie jest. te hormony nie usuwają zapłodnionej komórki lecz nie dopuszczają do zagnieżdżenia się plemnika, więc ja tu wczesnoporonności nie widzę. dlatego podałam przykład pigułki po bo w niej są takie same hormony jak w pigułce antykoncepcyjnej z tym, że w większym stężeniu(3-4normalne pigułki) i nawet ta pigułka nie ma działania wczesnoporonnego i biorąc ją tak ważny jest czas, więc zwyczajna tym bardziej.
Właśnie ona coś mówiła o tych nowych tabletkach, tak, nie zabijają tej zapłodnionej komórki ale gdyby nie tabletki zapłodniona komórka zagnieździłaby się w łonie matki? Owszem, a tabletki to blokują, komórka zapłodniona zostaje wydalona a rozwinęłoby się z niej życie. To zależy jak kto to traktuje, ja uważam, że to nie jest fair.
Konto usunięte: no właśnie chodzi o to, że nie zostaje. agosia najlepszym przykładem, zaszła w ciążę, jeszcze o tym nie wiedziała i dalej brała pigułki - chyba, że mylę z kimś innym;)
przecież tabletki blokują zagnieżdzenie komórki to jak mogła w ciążę zajść?
Konto usunięte: Księża i katecheci znają się na antykoncepcji najlepiej i już !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie podważajcie tego !!!!!!!!!!!!!!
ten komentarz jest nie na miejscu, że tak powiem, a nie wiem tego od ksieży ani od katechety żadnego. :-) tylko babki ktora o tym uczy i prowadzi badania, to że ktoś ma inne zdanie nie oznacza, że musi być powiązany z kościołem i super wierzący.
Pierwszy raz słyszę, że jak ktoś bierze tabletki to w ciąże zachodzi. To chyba zdarza się bardzo rzadko, najczęściej jest tak ze nawet jesli dojdzie do poczęcia to komórka zostaje wydalona.
Konto usunięte: pigulka ma jakos 99.7% skutecznosci (moze mniej) wiec w ciagu roku w ciaze zachodz 3 osoby na tysiac, ktore biora pigulki.
nie rob blazenady.
czyli bardzo rzadko się to zdarza, co do pytania Mmaryjki gdyby za kazdym razem dochodzilo do zaplodnienia to wskaznik pearla by wzrósł - nie, wskaznik pearla pokazuje ile jest ciąży a nie zapłodnionych i wydalonych komórek. Tak naprawde nigdy sie tego nie dowiemy jak bylo w naszym przypadku, ja bralam tabletki jakos chyba 2 lata nie cale i moglam miec 5 zaplodnien, 0 albo co miesiac.
ej ej, nie pisałam, że dają 100%, tylko naprawde pierwszy raz słysze rzadko sie to zdarza, moja mama tabletki brała całe życie i w ciąże nie zaszła :-) po prostu wydaje mi sie to dziwne, a 100% nie daje nic oprocz... wstrzemiezliwosci
Konto usunięte: ej ej, nie pisałam, że dają 100%, tylko naprawde pierwszy raz słysze rzadko sie to zdarza, moja mama tabletki brała całe życie i w ciąże nie zaszła :-) po prostu wydaje mi sie to dziwne, a 100% nie daje nic oprocz... wstrzemiezliwosci
bo ja wiem czy 3 na tysiac w ciagu roku to tak zadko
no ale jedna z najbardziej skutecznych metod mimo to.
Konto usunięte: ten komentarz jest nie na miejscu, że tak powiem, a nie wiem tego od ksieży ani od katechety żadnego. :-) tylko babki ktora o tym uczy i prowadzi badania, to że ktoś ma inne zdanie nie oznacza, że musi być powiązany z kościołem i super wierzący.
Ale stwierdzenie, że pigułki ANTYKONCEPCYJNE to pigułki WCZESNOPORONNE jest postulatem wyłącznie kościoła katolickiego ;)) Nikt inny takich głupot nie piedroli.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
ja po prostu jestem przyjazna dla otoczenia
moj syn ma wozek dla lalek i do przedszkola chodzi z torebeczka (wrzuce ci zdjecia na pw - na fotce piedolnieci ludzie tylko czekaja by odpiedolic jakies chamskie fotoszopy - a mojego dziecka nie dam skrzywdzic )
jarek sie plul na poczatku, zebym przestala z niego robic geja uswiadomilam mu, ze ja tylko dlaje naszemu synowi wybor tego czym sie bawi. dotarlo w koncu, gdy zobaczyl jak inni chlopcy, nawet ci starsi ok 7-10 lat patrzyli na mlodego z zazdroscia, bo ten popiedalal jak dziki z wozkiem
a co do torebki, to ucze mlodego kwestii (w razie jakby sie ktos przypiedolil)
"It's where I keep all my things. Get a lot of compliments on this. Plus it's not a purse, it's called a satchel. Indiana Jones wears one"
dziwne jednak, ze o wozek sie rzucala baba w Polsce - "chlopiec?! i wozek?! wozki sa dla dziewczynek!" - "on ma 2 latka glupia babo! uczy sie jak byc dobrym tatusiem w przyszlosci!"
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
haha i pobanowali towarzystwo
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail