Tamten temat przepadł w sumie, a niewielu ma ustawione 'najnowsze na górze', więc proponuję odświeżyc jako, że dział i tak jest praktycznie martwy.
Ja ostatnio przeczytałem "Co się przydarzyło tej małej dziewczynce"
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/129435/co-sie-przydarzylo-tej-malej-dziewczynce
i 'Recenzja" Deana Koontza http://lubimyczytac.pl/ksiazka/129134/recenzja
Obie książki bardzo dobre.Co prawda w tej pierwszej tematyka na pewno jest poważniejsza, ale Koontza szybciej się jakoś czyta:)
Liczę, że są tu jacyś czytelnicy i polecą coś ciekawego Zachęcam do dyskusji.
lista tematów
Ostatnio przeczytana książka. strona 14 z 39
tez tak mam, nawet przeokropnych pamietnikow wampirow nie moglam przestac czytac, jak sie do czegos biore to do konca
po jakims czasie glowna bohaterka zaczela mnie irytowac. ale poza tym ok, zwlaszcza ze bardzo latwo sie je czytalo :)
Konto usunięte: tez tak mam, nawet przeokropnych pamietnikow wampirow nie moglam przestac czytac, jak sie do czegos biore to do konca
Słaba seria? Serial tak mi si podoba, że sama myślałam, żeby zacząć czytać...
Konto usunięte: po jakims czasie glowna bohaterka zaczela mnie irytowac. ale poza tym ok, zwlaszcza ze bardzo latwo sie je czytalo :)
Dla mnie z każdą książką akcja jest coraz lepsza :) Na początku dziwny był dla mnie motyw, że tak wszyscy pokochali/martwili się (wręcz umierali ze strachu) o główną bohaterkę, a znali ją dosłownie chwilę i to wrażenie, że gdyby nie ona to Eve, Shane, Michael nie mieliby aż tak skomplikowanego życia. Ale całkiem dobrze się czyta.
Czytałaś serie House of Night? Jeśli chodzi o wampiry to ta jest fajniejsza, Póki co jest 10/12 książek.
serial jest duuuuuuuuuuuuzo lepszy.
w ksiazce elena jest typowa blond cheerliderka, ktora mysli ze jest pepkiem swiata i wszyscy musza robic tak jak ona chce. w pozniejszych tomach sie troche ogarnia, ale na poczatku to jest masakra.
aha, no i mowie doslownie ze jest blondynka, z niebieskimi oczami i biala cera, a caroline jest wlasnie brunetka o ciemnej skorze, ktora jest tak btw jej wrogiem.
no i oprocz bonnie elena ma jeszcze jedna kumpele, chyba cos na ''m'' jej sie imie zaczyna
i ma malutka siostre (nie wiem, paroletnia) zamiast brata...
ogolnie to jedyne, co ksiazka ma wspolnego z serialem to imiona.
no i katherine... moge Ci napisac kim ona jest w ksiazce jak chcesz, ale to musisz mi napisac ze chcesz wiedziec, bo inaczej jak zaczniesz czytac ksiazki to to moze Ci zrujnowac zakonczenie :)
Konto usunięte: Dla mnie z każdą książką akcja jest coraz lepsza :) Na początku dziwny był dla mnie motyw, że tak wszyscy pokochali/martwili się (wręcz umierali ze strachu) o główną bohaterkę, a znali ją dosłownie chwilę i to wrażenie, że gdyby nie ona to Eve, Shane, Michael nie mieliby aż tak skomplikowanego życia. Ale całkiem dobrze się czyta.
no ten poczatek to tez byl ogolnie taki smieszny
mnie najbardziej irytuje to, ze nigdy nic sie jej nie dzieje, mimo ze wampiry proboja, a ona przeciez nic nie potrafi... to takie nierealistyczne (tak, wiem, wampiry nie istnieja ale jakby istnialy).
Konto usunięte: Czytałaś serie House of Night? Jeśli chodzi o wampiry to ta jest fajniejsza, Póki co jest 10/12 książek.
nie, ale sie rozejrze :)
Konto usunięte: ogolnie to jedyne, co ksiazka ma wspolnego z serialem to imiona.
no i katherine... moge Ci napisac kim ona jest w ksiazce jak chcesz, ale to musisz mi napisac ze chcesz wiedziec, bo inaczej jak zaczniesz czytac ksiazki to to moze Ci zrujnowac zakonczenie :)
Póki co nie mów, może jednak przeczytam :D cóż, myślałam, że serial ma więcej wspólnego z książką, bo jest naprawdę dobry :)
Konto usunięte: no ten poczatek to tez byl ogolnie taki smieszny
mnie najbardziej irytuje to, ze nigdy nic sie jej nie dzieje, mimo ze wampiry proboja, a ona przeciez nic nie potrafi... to takie nierealistyczne (tak, wiem, wampiry nie istnieja ale jakby istnialy).
I jak każą jej siedzieć w domu to ona wyłazi - i nieważne, czy to Monika chciała ją dopaść, czy jakiś wampir. Już ją powinni zabić ze sto razy, a tu proszę i ogólnie ta sympatia Amelie co do niej... (na razie jestem na 5 tomie, może coś się zmieni jednak )
Konto usunięte: I jak każą jej siedzieć w domu to ona wyłazi - i nieważne, czy to Monika chciała ją dopaść, czy jakiś wampir. Już ją powinni zabić ze sto razy, a tu proszę i ogólnie ta sympatia Amelie co do niej... (na razie jestem na 5 tomie, może coś się zmieni jednak )
wlasnie nie ogarniam pozniej bedzie pracowac z jeszcze jednym wampirem i w ogole, to juz sie zrobi nielogiczne ze jej sie nigdy nic nie dzieje
Konto usunięte: Póki co nie mów, może jednak przeczytam :D cóż, myślałam, że serial ma więcej wspólnego z książką, bo jest naprawdę dobry :)
no wlasnie tak myslalam, ze bedziesz bardziej zainteresowana w czytanie xD
napisz wrazenia jak juz przeczytasz pierwszy tom - dwa xD
Myrnin? Czy jeszcze ktoś inny potem? :D
Właśnie skończyłam:
Rachel Caine - Wampiry z Morganville: Godzina łowów
6/10
Konto usunięte: no wlasnie tak myslalam, ze bedziesz bardziej zainteresowana w czytanie xD napisz wrazenia jak juz przeczytasz pierwszy tom - dwa xD
Napisze, zostało mi jeszcze chyba 7 części Wampirów z Morganville i zacznę to, żeby się przekonać o ile serial przebił książkę Co rzadko się zdarza ogólnie :)
John Grisham - Ostatni sędzia 7/10
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/141751/ostatni-sedzia/opinia/11153261#opinia11153261
tak, on, nie pamietalam w ktorej ksiazce on sie pojawia :)
Pojawil sie juz ojciec tej calej Ameli? to jest nastepny smiech na sali
Konto usunięte: Napisze, zostało mi jeszcze chyba 7 części Wampirów z Morganville i zacznę to, żeby się przekonać o ile serial przebił książkę Co rzadko się zdarza ogólnie
Musze przyznac racje, malo kiedy ekranizacja przebija ksiazke, ale w tym wypadku przebila ja kilkukrotnie.
Teraz:
Tak a jeszcze śmieszy mnie motyw "znajomości" Claire z Monicą. Tą ją najpierw próbuje zabić, kilka razy, potem chce się z nią pokazywać ("nic nie musisz robić, po prostu posiedź ze mną, bo jesteś popularna teraz jak Amelie Cię uznała" ), potem Claire ją ratuje kilka razy, następnie Monica bierze te kryształki i oskarża główną bohaterkę o próbę morderstwa, dręczy ją, potem tamta jej udziela korepetycji itd
Teraz jestem na etapie jak pojawia się ta jakaś Kim i montuje kamery po łazienkach
Konto usunięte: Tak a jeszcze śmieszy mnie motyw "znajomości" Claire z Monicą. Tą ją najpierw próbuje zabić, kilka razy, potem chce się z nią pokazywać ("nic nie musisz robić, po prostu posiedź ze mną, bo jesteś popularna teraz jak Amelie Cię uznała" ), potem Claire ją ratuje kilka razy, następnie Monica bierze te kryształki i oskarża główną bohaterkę o próbę morderstwa, dręczy ją, potem tamta jej udziela korepetycji itd
no, bezsens totalny
mnie jeszcze smieszy to, ze wszyscy sie tam tak boja, ze ktos sie dowie ze sa wampirami, a przeciez zadna normalna osoba w wampiry nie wierzy, wiec nie wiem czemu tak sikaja
skonczylam:
zaczelam:
Polecam cala serie Painted Man, jest zarypista