W tym temacie zachęcam do pogaduszek na przeróżne tematy ;)
Można spokojnie napić się kawki, piwa, drinka, zapalić i w tle muzycznych dzwięków zwyczajnie porozmawiać
Banowanie będzie jedynie obrażanie i próby prowokacji ewentualnie spamowanie w formie reklam, ale wierzę że może obyć się bez tego
Rozmówki działu Muzyka :) strona 28 z 70
Byłam wczoraj na koncercie Papa Roach i !!!!
Do teraz szumi mi w uszach, ale było REWELACYJNIE ! ;D.
W ogóle, ahahahah.... jesu, czułam się tam jak stara baba, bo same małolaty wkoło, ale znalazłam sobie świetne miejsce przed barierką, na której siedziałam i widok miałam bardzo dobry. Bosz, jak mnie takie rytmy kręcą, o ja . Jak zrzucę z telefonu kiedyś filmiki to Wam pokażę, pod warunkiem, że nie słychać jak się nadzieram ;D.
Do tego, jakaś małolata pisała w przerwie eskę do kogoś i tak mi sie okiem rzuciło () na jej telefon, gdzie informowała znajomą, że stoi koło jakiejś Eweliny Lisowskiej, faktycznie dziewucha, która koło mnie siedziała na barierkach wydawała mi sie znajoma, dopiero jak wróciłam do domu to ją wygooglowałam.
Czyli prezent zaliczony na medal :-D
Dawaj te z darciem :D
Czuję, że będą najlepsze :D
Myślałam, że wyrwiesz barierkę, utorujesz sobie nią drogę na scenę, dorwiesz się do mikrofonu i pociągniesz z nimi Last Resort :-D
Nie mam pojęcia kto to jest. Zapewne udziela się jej utworom klimat, który mnie kompletnie nie rusza :D
Sprawdziłam. Potwierdzam :D
Wrzucę, tylko facet wróci z delegacji, bo ja nie brałam telefonu i on swoim nagrywał to co mu kazałam ;D.
Barierka odgradzała realizatorów dźwięku od nas ;D, a pod sceną można było swobodnie stać, blisko.
Kurdę, gdybym nie była padnięta po robocie, i gdybym miała kogoś ze sobą, kto również czuje ten klimat, to pewnie pod scenę bym polazła, ale bym się wtedy naraziła na oplucie wodą przez wokalistę .
Ja kojarzyłam buzię tylko, widziałam pewnie jakiś program gdzie śpiewała, i również nie moje klimaty ;D.
Yhym :-D
Chłodził rozpalonych fanów? :-D
Ja jej w ogóle nie kojarzę.
Jak to? Nie wykupili Ci takiej opcji?
Przyjrzyj się lepiej biletom. Może gdzieś małym druczkiem jest napisane:
* W prezencie urodzinowym dodatkowa opcja premium- Maksymalne rozpalanie Magdy :-D
Może miałaś i nie wykorzystałaś do końca prezentu :-D
Słyszę :D
Cholera. Z biletów już nic nie odczytam.
Było tam tak gorąco, że dawno się tak nie spociłam, a że miałam je w kieszeni to cały nadruk w niej został, mimo iz papier wyciągnęłam .
Nie no, słabość mam mocną do mocnego wokalu, gitary elektrycznej, która wydaje ostre brzmienia i silnych wytatuowanych ramion .
Może to i dobrze w takim razie. Nie wiadomo jak zniosłabyś jeszcze wyższą temperaturę. Pewnie doszłoby do samozapłonu
Hmmm... pobudziłaś i moją wrażliwość :-D
Jezu, padam na ryj, muszę się ogarnąć, bo za chwilę nie będę w stanie tego zrobić. Tymczasem Magd :D
Ahahahahaha ;D.
O widzisz, dobrze że nie kontynuowałam, bo kto wie, pewnie i Ty byś zaiskrzyła ;D.
Mam podobnie, ale jeszcze nie zebrałam takiej ilości sił by iść się wykapać, eh. Miłego ;D.
Dziś widząc małego fiata uświadomiłam sobie, że chyba wieki temu dane mi było oglądać ten samochód w ruchu drogowym
Jakiś łysy dziadziuś siedział za kierownicą. Od razu skojarzył mi się Adaś Miałczyński i jego... "Boże. Jak sobie pomyślę, że najlepsze lata mojego życia upłynęły mi w tym podskakującym, grzechoczącym, karłowatym pierdzielu..."
Nie wiem co opijamy, ale przy weekendzie drink obowiązkowo ;D.
'Maluszki' są świetne, zastanawiam się nad kupnem . I to coraz poważniej ;D.
Rozmawiałyśmy ostatnio o nalewkach, a dziś właśnie zaserwowano mi w restauracji nalewkę z wiśni jako poobiedni gratis (plus jabłko, a wszystko podobno na dobre trawienie :-D Nie wiem...może wyglądam na zbyt pulchną i na oko potrzebuję dodatkowego pałera w przemianie :-D) Wracając do nalewki...muszę powiedzieć, że była bardzo dobra. Była tylko delikatnie słodka i niesamowicie pachniała świeżymi wiśniami. Pełne zaskoczenie, bardzo mi smakowała. Jednak można zrobić nie przepełnione słodyczą nalewki :D
Mój chłopak już od jakiegoś czasu wspomina o garbusie :D
Nie wiem po co mu on :-D Chyba dla jaj :D
Ruda wskakuje na (za) bar i polewa hmmm...może wino? Dla mnie białe wytrawne, dla Was... półsłodkie? :-D
Jeszcze się k. zdziwisz, jak pojawią się w Twojej okowie panowie w kupczakach i uprzejmie zaproszą Cię na Bahama
Shaddix jak obdarzony niezwykłą mocą inkwizytor :-D
Podpala stos pod czarownicą, a ona płonie jeszcze przez kilka dni :-D
Sama już nie wiem kto ma większą siłę- on, czy Ty
Wiesz, że jeszcze nie tak dawno chciał popełnić samobójstwo?
A i Adaś Miauczyński* Dopiero zauważyłam, bo przecież on miauczał, bo niewiele z życia miał :-D