Dlaczego tak wiele kobiet, fajnych kobiet, reaguje podejrzliwie gdy poznany facet sie nie przejmuje ze dziewczyna ma juz dziecko/dzieci?
Rozumiem, ze pewnie jest duzo facetow ktorym to moze przeszkadzac, ale z jednej strony mowicie ze szukacie kogos kto zaakceptuje wasze dzieci, a z drugiej reagujecie bardzo podejrzliwie gdy takiego faceta poznajecie?
Prawda jest taka ze wiekszosc interesujacych kobiet w moim wieku ma juz dzieci i nie ma sensu krecic nosem, to raz, a dwa ze samemu nie mam dzieci a juz najwyzszy czas wiec nie mialbym problemu przygarnac jakas kochana dziewczyne ktora juz ma dzieci i traktowac je jak swoje
Samotne mamy strona 2 z 37
ten temat jak i to co pisaliscie to jedna wielka glupota. Debilizm Devilizm HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHA
na szczęscie w moim swięcie tym ludzkim (tak wiem, bardzo go chcecie zniszczyc :)) dzieci sie nie zabija. :) Haha
Bo wcale nie ma czegoś takiego jak zdrada, szczególnie w związkach gdzie kobieta uważa faceta za naiwniaka, ani pochodzacych z ten zdrady dzieci. Kiedyś widziałem statystykę ze co piąty facet nieświadomie wychowuje cudze dziecko.
Także dalej równie dobrze mozna trafic na babę szukająca naiwniaka bez dzieci, jak i z dziećmi
kobieta tez moze nie wiedziec ze to nie jego dziecko. Zwlaszcza ze z nim uprawia sex kilka razy w miesiacu a z jednym facetem przespi sie raz i dzieckl jest tego obcego goscia?
w takim razie ten "frajer" musi strzelac slepakami bo to nie mozliwe by przez tyle czasu nie splodzic dzieciaka gdy innemu trafi sie za pierwszym razem.
Tak, szukaj szukaj, fotka to idealne miejsce na takie poszukiwania, od kiedy fotka stała się serwisem randkowym, to nawet na forum przestały pojawiać się normalne tematy, 90% tematów zakładanych to problemy sercowe, albo rozmawianie o płci przeciwnej, aa co do tematu, dzieci i tak nie wychowujesz dla siebie, tylko dla kogoś, ale chyba lepiej żebyś swoje geny pielęgnował.
Troche odbieglismy od tematu:) fakt jest taki ze kobiety szukajace frajera są zarówno wśród bezdzietnych jak i tych z dziećmi. Może nawet wśród tych dzieciatych jest takich więcej, nie mowię ze nie, ale są tez normalne kobiety które są w porządku. Chyba nie zaprzeczysz
Nie wiem o co ci chodzi, o czym niby mamy tu dyskutować żeby było "normalnie"?
A fotka była portalem randkowym od zawsze, nawet 15 lat temu głownie sie wchodziło tutaj żeby poznac kogoś do związku.
Panthera, a co w sytuacji, gdy kobieta jest w związku już jakiś czas i pyk stało się- zaszła w ciążę. Facet jak się o tym dowiedział to uciekł, bo mu do bycia tatusiem nie spieszno. I co? Kobieta ma omijać facetów, bo ma dziecko, a facet ją zostawił? Samotna matka to nie zawsze osoba, która szuka kogoś kto ją utrzyma. Często to osoba, która daje dziecku dużo więcej niż jest w stanie. Poświęca siebie, swoje zdrowie, nerwy. Taka kobieta też ma prawo do szczęścia. Ludzie się zmieniają. Mają na to wpływ różne czynniki. Sytuacje zdarzają się różne i to trochę takie głupie gadanie. Nawet jeżeli kobieta miała przeszłość taką, a nie inną to nie warto przez to kogoś skreślać nie wiedząc dlaczego było tak, a nie inaczej. Każdy popełnia błędy i uczy się na nich. Każdy ma prawo do miłości i do tego by mieć w kimś oparcie.
Nie wiem czy ktoś wcześniej pisał o takiej sytuacji, bo nie chciało mi się czytać wszystkich postów w tym temacie, ale jestem wręcz zaskoczona Twoją wypowiedzią.
Nie chcesz mieć dzieci to Twoja sprawa, ale nie wypowiadaj się w tematach, o których nie masz zielonego pojęcia. Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego ile nie raz trzeba poświęcić czasu i cierpliwości na wychowanie dziecka. Nie zdajesz sobie sprawy jakie to nie raz jest trudne. :)
A co do tematu. Kobiety z dziećmi często są podejrzliwe wobec facetów interesujących się wejściem do ich rodziny, bo chcą dla dzieci jak najlepiej ( nie zawsze, ale często). Jeżeli kobieta np została porzucona, gdy zaszła w ciążę jest ostrożna dla dobra swojego i dziecka by uniknąć powtórzenia się takiej sytuacji. Co oczywiście nie oznacza, że nie chce znaleźć kogoś kto chciałby być ojcem jej dzieci. Jak to mówią? Ojcem/matką nie jest ten kto dał życie, a ten kto pokochał i wychował należycie.
Podejrzewam, że jedna grupa, ta którą ty nazywasz "normalnymi" miała jednego partnera, na którym się zawiodła i nie śpieszno im do nowych związków i rozczarowań. Duży wpływ na ich decyzje mają też medialne doniesienia typu: konkubent zabił, zgwałcił, pobił dziecko. Te kobiety są zwyczajnie ostrożne w doborze partnera, mając na uwadze głównie dobro swojego dziecka. Druga, ta którą ty nazywasz "frajerkami", miała ich co najmniej kilku i tym, na dobrą sprawę wszystko jedno z kim sypia i jakie będą tego konsekwencje. Wychodzą z założenia, że jakoś to będzie.
Tacy "ojcowie", zazwyczaj konczą z alimentami nie 500 a tysiąc i ponad... dlaczego, ano dlatego, że jak trafi na sędziego z jajami, to dostaje nauczkę za przedmiotowe traktowanie swojej partnerki i dzieci. W wielu kręgach, nawet tych z najgorszą reputacją(więźniowie) kobieta i dziecko, a szczególnie dziecko, to świętość. Szkoda, że tutaj, wśród was tego nie widać... Nieważne, ślubne, czy nie, to twoja krew i twoje geny. Nie szanujesz dziecka, nie szanujesz siebie więc jesteś .... chyba nie muszę pisać czym?!
ja musiałem dojrzeć do tego że nie mogę mieć dzieci, a co za tym idzie być z kobietą. Żałuję, że się z kimkolwiek wiązałem.... i tak wybory które dokonywałem były bardzo złe.
nke twoerdze ze nke. Sek w tym ze czesto takie kobiety krzywdza facetow.
ich dziecko jest najwazbjejsze, nie ich nowy facet, ktory sie stara i ich oboje pielegnuje.
gdy on krzyknie na to dziecko ona mu zrobi awanture ze nie jest jego ojcem i nke ma prawa krzyczec, ale juz ma obowiazek kupowac ksiazki i bucikk - choc od tego jest biologiczny ojciec (chocby alimenty).
taka kobieta traltuje go jak wroga bo sie spazyla - a przeckez nie on ja skrzywdzil a juz jest z gory traktowany jakl ktos zly choc jej ex nie byl tak nigdy traltowany.
nowy facet ma wiecej obowiazkow niz biologiczny tatus.
ta kobieta owszem ma prawo do szxzedcka ale facet tez ma i ona powinna wiedziec ze jesli ktos nie chce kobiety z pamiatka po ex to ma prawo ja odrzucic.
jesli ona sie za bardzo panoszy, rząda by nowy facet kupowal jej dziecku za swoje pieniadze jakies duperele (zamiast sama isc do roboty) to jest to nke halo. Facet wiaze sie z nia pomimo dziecka, a nie z jej dzieckiem, i jesli chce ma prawo nie wydac na dzieciaka ank grosza a taka kobieta czesto jest wkurzona na to. Chce dla dziecka jak najleliej wiec facet bedzke na drugim miejscu a nie kazdy to zniesie
a jesli pojawia sie klotnie przez taka sytuacje?
niech kobieta wie ze fscet n
moze z czasem stracic cierpliwosc i odejsc jesli ta ma zbyt duze wymagania od nlwego faceta
to ze ma dziecko z innym nie upowaznia jej do traktowania swojego faceta jak chodzacy bankomat majacy zapewniac jej dziecku wszystkl co najlpsze bo to z nia facet sie wiaze, jej dziecko jej sprawa on nie ma obowkazku go utrzymywac i go wychowywac jesli nie chce.
jesli kobiecie to przeszkadza (bo facet dla niej mlze byc naprawde dobry) to znaczy ze nie jest z nim z milosci tylko by lozyl na jej dziecko.
np nie ma prawa robic mu wyzutow, ze facet wydal swoje pieniadze np na drona, a nie na leki na luszczyce dla jej dziecka. Jej dziecko wiec ona powinna o to zadbac, i biologiczny ojciec np dzieki alimentom. Ma prawo sie przyczepic jedynie wtedy gdyby ten facet byl biologicznym ojcem.
Wiele, tak zostaliśmy stworzeni by łaczyć się w pary i wzbudzać potomstwo. No chyba, że para sie stara, tak jak moja ciocia i wujek, mieli gospodarke, ale potomstwa nie. Bardzo mili i dobrzy ludzie ale nie mogli, nie pytałem nigdy o to czemu nie mają dzieci. Ciocia kochala inne dzieci w rodzinie, wiec sadze zeby chciala, nie udało sie. Nie wiem co sie z nimi dzieje, ale to akurat wyjatek i przyklad dobrego malzenstwa.