BujajacaWoblokachh
Posty: 44958 (po ~170 znaków)
Reputacja: -10 | BluzgometrTM: 12
BujajacaWoblokachh
  1 grudnia 2008 (pierwszy post)
W zawiązku z tym, ze na Forum coraz częściej pojawiają sie tematy o tym czy można poznać swoja druga polówkę przez neta np na Forum, albo czy miłość na odległość jest możliwa i czy takie związki maja przed sobą jakąś przyszłość, z myślą o tych, którzy chcą podyskutować o tym zakładam ten temat :).

Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)

W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
Nie mam czasu nienawidzić ludzi, którzy mnie nienawidzą,
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
diegorrr
diegorrr
  14 marca 2009
BujajacaWoblokachh
BujajacaWoblokachh: Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet.


O tym można by pisać godzinami i setki ludzi mogłoby się wypowiadać bo zdania są podzielone. Uważam, że znajomości zawierane poprzez Internet są powszechnym sposobem nawiązywania nowych znajomości. Sporo ludzi woli pisać z kimś na gadu-gadu niż rozmawiać w świecie realnym. Powodem jest pewnie to, że osoba cię nie widzi, nie zna i wiek nie gra roli i co również ważne nie słyszy. O wiele ludzi jest korzystających z komunikatorów tekstowych niżeli tych którzy korzystają np. ze skype. Tak jak napisałem, powodem jest to, że drugi człowiek nas nie widzi ani nie słyszy i to nam najczęściej odpowiada.

BujajacaWoblokachh
BujajacaWoblokachh: W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość...


Tutaj też można na**pi**er**da**la*ć w klawiaturę godzinami kłócąc się(bądź też dyskutując jak to większość nazwie) o to kto ma rację. Moim zdaniem jest to po***b*ane że dwie osoby kochają się przez gg, skype albo inny komunikator. Miłość powinna być realna a nie same słówka i to w kółko takie same. No ba, nie mówię tu o tym, że można tak dla jaj sobie pisać ;)
ChulioArmando
ChulioArmando
  14 marca 2009

Związki na odłegłość nie mają najmniejszego sensu.
Związki przez internet tym bardziej.
Jak można zakochać się w kimś, kogo się w ogóle nie zna?
Ludzie nadużywają tego słowa. Często mylą je z zauroczeniem, zafascynowaniem.
Miłość istnieje wtedy, gdy mamy okazję przebywać z daną osobą i mamy okazję dobrze ją poznac.

dominisiaaa1993
dominisiaaa1993
  14 marca 2009

Taaa ja też miałam taki związek na odleglosc:) i bylismy razem ponad pol roku, choc byla jedna zdrada.... oczywiscie dałam szanse:)
apropo na fotce tez poznałam chlopaka z ktorym potem rowniez sie zwiazałam:) to super sprawa...
ale tez nie zawsze:) poderko:*

alimak14
alimak14
  15 marca 2009
http://www.bebiko.com.pl/#/galeria/212fc42e20e1ad4018115a6369780db2
Witaj proszę obejrzyj nasze filmiki na stronie bebiko mam nadzieje że mogę liczyć na mały głosik oddany.Głosować można jeden raz dziennie przez okres miesiąca.
Nasze filmiki znajdują się w galeri filmy na stronach 8,9,10,12,13,14 opisane Kubuś.
Z Góry dziękujemy Kamila Paweł i Jakub.
Pozdrawiamy;)
http://www.bebiko.com.pl/#/home (Głosuj codziennie) Prosimy.

Przekaż tą wiadomość swoim znajomym bo to od ludzi dobrego serca zależy ile głosów zdobędzie Kubuś Pozdrawiamy.
marcin1987oswwlkp
marcin1987oswwlkp
  15 marca 2009

ja moja była dziewczyne poznałem na Czacie i wierze w miłosc w necie z moja była byłem 2.8 lat :) ale niestety zostawila mnie

BujajacaWoblokachh
Posty: 44958 (po ~170 znaków)
Reputacja: -10 | BluzgometrTM: 12
BujajacaWoblokachh
  16 marca 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Uważam, że znajomości zawierane poprzez Internet są powszechnym sposobem nawiązywania nowych znajomości. Sporo ludzi woli pisać z kimś na gadu-gadu niż rozmawiać w świecie realnym. Powodem jest pewnie to, że osoba cię nie widzi, nie zna i wiek nie gra roli i co również ważne nie słyszy. O wiele ludzi jest korzystających z komunikatorów tekstowych niżeli tych którzy korzystają np. ze skype. Tak jak napisałem, powodem jest to, że drugi człowiek nas nie widzi ani nie słyszy i to nam najczęściej odpowiada.

Hmmm... we pewnym sensie przyznam Ci racje...

...ale, nie do konca...

Jesli znajomosc nawiazana w sieci przeniesie sie do reala, to uwazam, ze wszystko jest w porzadku, i taka znajomosc wcale nie musi byc plytka...
Jesli jednak znajomosc opiera sie glownie na rozmowach np przez komunikator, to warto zastanowic sie czy to ma na prawde glebszy sens - mam na mysli znajomosci w kontekscie zwiazku...

Rozmowa przez komunikator na pewno daje nam jakis kontakt z drugim czlowiekiem, ale nie zastapi obecnosci tej osoby, mozliwosci przytulenia do niej, czy pocalowania...

Nie mam czasu nienawidzić ludzi, którzy mnie nienawidzą,
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
fruityloop
fruityloop
  16 marca 2009

miłość na odległość jest nie możliwa, przy czym zauważyłem że kobiety zachowują się inaczej gdy poznają chłopaka który mieszka blisko, nie są tak otwarte, wszystkie internetowe "miłości" napotykały mnie z daleka.. a szkoda

88anusia88
88anusia88
  18 marca 2009

kto ze mną porozmawia przez tel 515511661

OkrUtnAPrinCeSska
OkrUtnAPrinCeSska
  18 marca 2009

A więc najlepszym przykładem na to jest moja kuzynka :) Są bodajże 2 lata po ślubie ,a poznali się na GG bo jej się jego imię podobało :) Carińo .. czyż nie ładne? :) W pół Kubańczyk ;)

karincia595
karincia595
  18 marca 2009

Zdarzyly mi sie oba przypadki,oba niewypaly. Obecnie z rzadnym nie jestem. Pierwszy w z mojej okolicy ale jak zaczelismy byc ze soba on byl juz w wojsku,zostawaly nam tylko przepustki raz na dwa tygodnie spotkanie,masakra. Bylo ciezko,z czasem zaczelo zauroczenie mijac,az calkowicie sie wypalilo.
Drugi przypadek byl zwiazny z moim drugim chlopakiem,napisal do mnie na fona,bo mialam umieszczony numer kom. na n-k,potym zrobialm go juz niewidocznym. Bylismy 2 miesiace potem zerwalam,bo on dazyl tylko do jednego,gdy ja nie bylam na to gotowa. Rzucialm go i od tamtego dnia sie nie spotkalismy wiecej.

na pewno sa przypadki kiedy takie cos ma szanse na przetrwanie to tylko zalezy od tego czy dwie polowki do siebie pasuja.

wiktorsdz92
wiktorsdz92
  20 marca 2009

Witam wszystkich :)
Chciałbym powiedzieć że milosc na odleglosc to jest zły pomysł
a Dlaczego...?
bo ja już miałem 2 dziewczyny (1. jedna ok. 400km od mnie , 2. druga ok. 20 km ode mnie)
nie radzie

misiuuuuu89
misiuuuuu89
  20 marca 2009

Tak naprawdę to zależy od kilku aspektów :) Sam kiedyś poznałem dziewczynie na jednym z czatów, z która potem byłem przez długi czas. Miłość przez neta, myślę, że jest możliwa. Nie mamy wpływu na to kiedy i jak się zakochamy. A jeśli chodzi o uczucie na odległość, to moim zdaniem zależy to od tego, ile kilometrów dzieli dwie osoby i jak bardzo im na sobie zależy. Jeśli mieszkają od siebie 200 km, ale spotykają się choćby raz na dwa tygodnie i naprawdę podchodzą do tego poważnie to jest to możliwe. Zależy to po prostu tak naprawdę od chęci spotykania się obu osób. Na pewno taka miłość nie jest łatwa, znacznie trudniej w niej wytrwać, ale jeśli obie osoby się kochają, to jest to możliwe. Chociaż nie ma co ukrywać, że taka para musi mieć do siebie absolutne zaufania i muszą się nawzajem naprawdę bardzo kochać. To tyle ode mnie :)

DivaSyndrome
DivaSyndrome
  20 marca 2009

U mnie z reguły takie umawianie się z osobą poznaną na fotce nie wróży nic udanego.
Chodzi mi o płeć przeciwną, bo jak poznałam dziewczynę na photoblogu to do dziś świetnie się dogadujemy ;-d
Także to wszystko to shit.

Qbli
Qbli
  21 marca 2009

No dokladnie to zalezy od tego czy obie strony sie kochaja i czy im zalezy....
co do zwiazkow na odleglosc to mam same zle wspomnienia ...

Ghost
Ghost
  22 marca 2009

wierze w miloc. kocham. ale nie wiem jak on stoi ze mna.. niby mnie oklamywa.. tak mowia osoby trzecie...
a ja go kochal;x
prze niego placze........... nawailam sie o! :(
kocham gooooooooooooooooooo:(