Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
lista tematów
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 1912 z 1977
Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Fejsbuk mi nawala, więc tutaj życzę naszej ulubionej moderatorce Paulinessie wszystkiego, co najlepsze, zdrowia, szczęścia, jeszcze dłuższych i piękniejszych włosów i owocnej pracy nad licencjatem ! ;*****
Czytam temat i mocno zazdroszczę dziewczynom, które nie mają problemów z cerą. U mnie ostatnio znacznie lepiej- dzięki tabletkom anty i naturalnym kosmetykom, aczkolwiek daleko mojej cerze do ideału. Zrobiłabym bardzo dużo, żeby móc wyjść do ludzi bez podkładu
kurcze, ja sobie tak mysle, czy nie zaczac brac pigulek anty tak przez 2-3 miesiace... ponoc czasem pomagaja na zmeczenie, brak energii, ogolne poczucie niepokoju. A potem moze zwiekszy sie tez prawdopodobienstwo zajscia w ciaze. We wtorek ide do lekarza znowu i przy kazdej kolejnej wizycie jestem coraz bardziej wkurzona...
Nie wiem jak z Twoja cera, ale czesto tez jest to kwestia przyzwyczajenia do tapety. Mi na przyklad zawsze wydaje sie, gdy dlugo sie nie maluje i w koncu sie pomaluje, ze mam straszny tynk, nawet z odrobina podkladu i wygladam nienaturalnie. I odwrotnie, gdy nosze makijaz dzien w dzien to pozniej bez wydaje mi sie, ze wygladam lyso i nago na twarzy xD
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
u mnie niestety na to nie pomogło. ale cera lepsza no i okres nie do porównania. a skutków ubocznych póki co jakichś większych nie ma
rozumiem, że nadal próbujecie? grunt, to się nie poddawać,
massacre: Nie wiem jak z Twoja cera, ale czesto tez jest to kwestia przyzwyczajenia do tapety. Mi na przyklad zawsze wydaje sie, gdy dlugo sie nie maluje i w koncu sie pomaluje, ze mam straszny tynk, nawet z odrobina podkladu i wygladam nienaturalnie. I odwrotnie, gdy nosze makijaz dzien w dzien to pozniej bez wydaje mi sie, ze wygladam lyso i nago na twarzy xD
ja mam cerę wrażliwą, mam drobne zaczerwienienia + bardzo szybko mi się zanieczyszcza, może po części jest to również wina przyzwyczajenia do make upu , aczkolwiek bez czuje się bardzo niekomfortowo, nieswojo i ogólnie wydaje mi się, że wszyscy widzą mój zanieczyszczony ryj :<