Co ostatnio obejrzałeś? strona 343 z 377

Krótko i na temat - tytuły ostatnio obejrzanych filmów plus ew. wrażenia po ich zobaczeniu ;)

Pod Mocnym Aniołem - w końcu obejrzałem, Szczochy, rzygi, kupa i chawty wszędzie :D Jak zwykle dobra rola Jakubika i Dziędziela, akcja z uciętą banią wymiękłem. Po filmie aż chce się wódy z gwinta walnąć :D
No i uj cześć

Pod mocnym aniolem - mocny.... Kilka scen, ktore potrafia wzbudzic porzadne obrzydzenie... ogolnie warto zobaczyc :)

Tyle, że tam Daniel zmiażdżył, a tu żadna rola nie powinna dostać Oscara.
Bale świetny, ale zmiażdżony przez Leo i Matthew.
Amy Adams była beznadziejna, nie ogarniam nominacji jedynie za zmianę akcentu.
Jennifer Lawrence za krótko na ekranie. Zagrała dobrze, ale nie lepiej niż Lupita.
Bradley Cooper ma też za mocne towarzystwo.
Reżyseria to dajcie spokój. O Russell ma po prostu wtyki w komisji, bo poza świetnym Fighterem i Poradnik i American Hustle nie zasługują na żadnego Oscara. Dziwią mnie te wszystkie nominacje.

Ale bluźnisz !

Następny jesteś ty - ujdzie, ale tylko ujdzie.

When the Lights Went Out - gdybym oglądała sama to nie ujdzie w ogole, ale że w miłym towarzystwie to ujdzie, no i angielskie eh .

Wolverine - jw, chociaż z uwagi na to że lubię iksmenów to może być.

Ponadrabiałam zaległości serialowe, jakieś Grimmy, The Black List, Following, Teen Woolf, eeeee The Oryginals, Wampiry normalne..., no i Pod Kopułą na podstawie ksiązki Kinga, de facto ksiązki przeczytałam ledwo ponad 200 stron, to i tak serial mocno się różni od niej, co mi w sumie nie przeszkadza.

Co Ty, cieszę się że nie wydałem na bilet na ten shit :D

==
Kolonia - trafił mi się film z pogodą na teraz :D u nich rok 2045 i w ogóle zero słońca, mieszkają w podziemnych schronach bo na zewnątrz ekstremalne zimno ...
Niezły film 8/10.

;o !

Ale w sumie nic dziwnego, skoro Kolonię oceniasz 8/10 .

Dobra wynudziłem się, 2/10 już nigdy bym nie obejrzał więcej :D

Spoko, Nutek znany jest z tego, że podobają mu się Kac Wawy :D

No to był jedyny polski film, który oglądałem w 3D - nie było źle, ciągle w oczach młode cycki miałem
hie hie wiem zazdrościcie

American Hustle - momentami przynudzał, ale i tak daję 7/10, bo Bejl .. tylko kurdę co on taki gruby wtf, mam nadzieję, że do roli specjalnie ;D.

wydaje mi się Magdo że to był kostium .. zbyt nienaturalnie to wyglądało , zwłąszcza ta scena z tym odkrytym brzuchem
ale nie jestem pewny a nie chce mi się szukać



Terror na żywo - koreański thriller , do radia dzwoni koleś który żąda przeprosin prezydenta inaczej wysadzi most ... dziennikarz go olewa po czym za chwile wybucha most .. gdy dzwoni ponownie , dalej prosi o przeprosiny i informuje o kolejnych bombach w tym.. w studio radiowym -- całkiem znośny film - chociaż trochę dziwne zachowanie tam tym genarałów czy co tam.. chociaz patrząc jak gdzieś tam w Azji antytorroryści odbijali ten autobus..to może wcale nie takie dziwne :P

A single shot - podczas polowania główny bohater przypadkiem zabija jakas dziewczyne , ukrywa ciało a znalezioną kase przy niej zabiera.. to początek jego problemów w i tak już cięzkim okresie jego życia - dobry klimat ..cos w deseń szwedzkich Łowców

Królowa XXX - historia Lindy Lovelass - znanej z filmu Głębokie gardło - film bardziej dla babeczek , feministek ;p na plus cycki Seyfried

The Wolf of Wall Street. Spontaniczny wypad do kina, udany, nie żałuję ogólnie, plus kilka naprawdę fajnych scen. 8/10

Amelia. Dziwny, nie przepadam za tego typu absurdem w filmach, ale tu było znośnie. 6,5/10

The Proposal. O dziwo mi się podobał nawet, jak na komedię romantyczną, bo kilka razy chichłam, choć teraz już nie pamiętam z czego. No Reynolds, jak tylko go zobaczyłam to sobie pomyślałam, że ciekawe kiedy będzie scena ściągania koszulki. 6,5/10

The Nightmare Before Christmas. Tim Burton.. i chyba wszystko jasne. Fajny, miło mi się słuchało. 8/10

Carrie (2013). Mimo braku klimatu starej wersji, zaskoczył mnie pozytywnie, bo spodziewałam się, że będzie gorzej. 7/10

The Painted veil. Uhm, Norton. Oczywko musiałam się wzruszyć.

Być może masz rację, w każdym razie ten brzuch ;o, a raczej boja ;D.

The Call - trzymał mnie w napięciu przez większość filmu
poszłam za ciosem i zaczęłam oglądać wczoraj Gothikę, po 40 minutach zorientowałam się, że widziałam już ten film ale z przyjemnością obrzejrzałam do końca, popiskując ze strachu ze dwa razy :)
Aaaa i "słynnego" Don Jon'a obejrzałam - nie polecam. Słaba komedia, słaba fabuła, słaba Scarlet

Don Jon - hmm...film jest mi jakby bliski.
Miałem wrażenie jakbym oglądał historię swojego życia (broń boże nie ma się czym chwalić).
Muszę przyznać, że wprowadził trochę świeżości do kinematografii, aczkolwiek czasami mnie drażnił.
Jednak nie wiem jak potraktować i ocenić ten film. Obejrzyjcie i oceńcie sami.