MaqdaIena: Sory, ale w niektórych kulturach pasujesz do definicji lachona .
Aż musiałam wzbogacić swoją wiedzę na temat lachonów i zajrzałam do
nonsensopedii
No dobra. Może być i lachon. Wszystko pasuje

Tylko po co kombinować tak na okrętkę :-D Było od razu podchwycić tego pustaka, jak zaproponowałam
MaqdaIena: A i tak pewnie większość z nich nie jest ;D.
Ja myślę, że większość jednak jest :D
Jednak zakon gromadzi określony typ kobiet. Być może też brak silnego popędu płciowego ( w każdym razie nie takiego, aby dać się mu ponieść) odczytywany jest przez nie jako powołanie :D
MaqdaIena: Eee, okropne jest Twoje porównanie, zwłaszcza, że wyżej o dziewictwie rozmawiamy
Zaraz tam okropne :-D
Nie lubisz rozmów o tym, jak wiosna budzi się do życia? Nabrzmiałe pączki i takie tam... :-D
MaqdaIena: Nie ma czego zazdrościć, objaw jest zastanawiający i chyba powinnam zacząć się o siebie martwic, zwłaszcza, że zaczynaja mi sprawiać radość rzeczy, których nie lubiłam do tej pory ;D.
A to ciekawe. Na przykład co teraz sprawia Ci radość, czego nie lubiłaś wcześniej? :)
MaqdaIena: A do Tybetu chętnie wybiorę się również ! Pamietaj !
:zapisujesobie: :D
Magd, Ty lubisz sobie majsterkować cosik.
Jak widać mój janiołek stracił głowę :-D Znasz nazwę kleju, który dałby radę mu ją przywrócić tak, jak temu obok? :-D Próbowałam super glue, ale to raczej nie jest dobry kierunek.