dlaczego nie decydujemy jak długo mamy żyć, i kiedy chcemy umrzeć?!
Pytanie o Boga:), skoro Bóg nam dał wolną wolę do decydowania o sobie, to... strona 13 z 22
korekta
*mam również nadzieję, że nie był objęty dyspensą
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
zaczynam się gubić who is who?
jeżeli Mariomagdalen zwraca się do Lodzi per pan (o wielkiej literze nie wspomnę)
a Lodzia w ramach odpowiedzi odwzajemnia się wzniośle i wyniośle per panią (z braku miłosierdzia pisanej małą literą)
to wniosek nasuwa się jednoznaczny, o zgrozo, Lodzia jest Lodziem, a Mariomagdalen- Mariomagdaleną
no to już woła o pomstę do nieba! na boga!! zgłoszę komu trzeba!!!
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
normalnie, zgodnie z biologią, musiało nastąpić połączenie materiału genetycznego żeńskiej komórki jajowej z materiałem plemnika, w boskiej bajce jest mowa o gołębiu, który był zesłany przez bozie, należy domniemywać, że chodziło o przykrycie postaci fallicznej postacią gołębia, taka literacka metafora
żaden cud tylko prawa Matki Natury, gołąb zagruchał, Maryja krzyknęła "aj" (to całkiem możliwe bo jak wieść głosi była przecież nieskalana) i okazało się, że zostało poczęte nowe istnienie
zapłodnienie i postępujące w jego wyniku procesy i przemiany do dziś w wielu aspektach stanowią zagadkę dla nauki,
Matka Natura rządzi się swoimi prawami, nie do końca wyjaśnionymi przez naukę, a proces ewolucji trwa
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
@MariuszMaiu
Mariomagdalenie proszę z "szacooonkiem" zwracać się do "siostry" mej cholernej, ona ma swoje liczne grono wyznawców,
no i może nieźle narobić koło pióra dobrodziejowi
Lodzia to nasz forumowy kaznodzieja,
dlatego
-proszę pamietać, że to nie pańska parafia
-proszę nie wkraczać w nie swoje "kąpetęcje",
-proszę zapamiętać raz na zawsze Lodzia jest nietykalna
@RedRiding1978
"siostro" możesz na mnie liczyć, rozliczymy się przy okazji, spoko, polecę tylko po kosztach,
PS jak ja mam się teraz do ciebie zwracać per "sioster" Lodzik?
PS kurcze, trzeba było przypilnować dziada, żeby nie kłapał dziobem, a teraz co?
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
Biblia powstała długo po smiwerci apostołów ale rekopisy krótko po albo w trakcie ich życia. Wiarygodność jest taka że nic w Biblii sobie wzajemnie nie przeczy jesli wexmiemy pod uwagę kontekst poszczególnych jej ksiąg czy listów. Dla czego tylko 4, bo reszta to apokryfy. http://www.kosciol.pl/content/article/20041006231650262.htm
Jedynym zmartwychwstaniem w historii swiata na które są dowody to zmartwychwstanie Jezusa. Pisałem już powyżej o tym. Pogańscy bogowie-zbawiciele nie umierali za kogoś innego, dlatego śmierć Boga-człowieka w miejsce człowieka jest czymś unikalnym. Chrystus umarł za grzechy, jak żaden z pogańskich bogów. Jezus umarł raz na zawsze (Hbr7, 27; 9, 25-28; 10, 10-14), podczas gdy bogowie czczeni w misteriach umierali corocznie. Ozyrys, Attis czy Adonis ponieśli śmierć w wyniku różnych okoliczności, natomiast Jezus złożył swe życie dobrowolnie. Śmierć Jezusa jest wydarzeniem historycznym, natomiast śmierć bogów-zbawców jest tylko mitycznym dramatem - alegorią odradzającej się przyrody. Ja nie jestem teologiem z wykształcenia i nie muszę być by mieć wiedzę teologiczną.
Już pisałem że Pismo Św. zostało napisane na podstawie rękopisów a one zostały napisane krótko po albo za zycia apostołów- np 2List do Koryntian. Wiarygodność jest taka że nic w Biblii sobie wzajemnie nie przeczy jesli wexmiemy pod uwagę kontekst poszczególnych jej ksiąg czy listów. Dowody istnieją też na jego zmartwychwstanie, te wymienione tam powyżej w pięciu punktach. A po zmartwychwstaniu daje znać o sobie w: całun turyński, objawienia, cuda eucharystyczne i nie tylko, charyzmaty świętych. Czytanie o Jezusie po za Chrzescijanskich wiadomosci prawdy Pani nie powie.
Biblia powstawała przez około 1600 lat i stary testament, w języku hebrajskim spisał Mojżesz który żył około 1500 lat przed narodzeniem Jezusa. Część ksiąg w tym jak np Daniela, został spisana po aramejsku. Ostatnia część biblii czyli nowy testament powstał około 150 lat po narodzeniu Jezusa. Większość uczniów już nie żyje i spisywane są ich opowiadania i gromadzony ich przekaz do kolejnych, kolejnych osób. Wziąwszy pod uwagę okres życia Mojżesza, nie istniało wówczas słowo pisane, tylko rysowane i tylko 1 oryginał. Każdy kto wówczas chciał posiadać biblię, musiał kupować dostęp do oryginału i go zwyczajnie przepisać. Wiele takich przepisywanych kolejny raz ksiąg, zawierało błędy. To teraz nam odpowiedz, gdzie jest oryginał starego i nowego testamentu? Kto zdecydował o tym co jest częścią nowego testamentu, a co apokryfem? Dlaczego Watykan nie udostępnia części swojego tajnego archiwum nawet naukowcom?
Oryginału nigdzie nie ma, są tylko odpisy ale i tak ich wiarygodność jest 100% a wszelkie skazenia tekstu czy dopiski sa znane w Biblii i oznaczone gwiazdką. Nie mają one żadnego istotnego wpływu na sens tresci Biblii. Biblia przez wieki była przepisywana bo tak właśnie wyglądało rozpowszechnianie wszelkich pism. Jeśli dziś znamy dzieła Platona i Arystotelesa, to właśnie dlatego, że znaleźli się ludzie, którym chciało się, by je przekazać następnym pokoleniom. To samo z Biblią. W przeciwieństwie jednak do wielu innych ksiąg, Biblię przepisywano bardzo często. I sporo takich rękopisów, w całości lub we fragmentach, przetrwało do naszych czasów. Tekst biblijny jest najlepiej poświadczonym (bo mającym najwięcej odpisów, więc i prawdopodobieństwo fałszerstwa mniejsze) tekstem starożytności. . Do 1989 roku Instytut Badania Tekstów Nowego Testamentu w Münster skatalogował prawie pięć i pół tysiąca samych tylko greckich rękopisów Nowego Testamentu. Są to zarówno drobne skrawki, jak i kompletne lub prawie kompletne manuskrypty. Gdy to tego dodać starożytne tłumaczenia – łacińskie, syryjskie, koptyjskie, ormiańskie, gruzińskie czy etiopskie, a w przypadku Starego Testamentu także greckie – widać, że materiał porównawczy jest naprawdę olbrzymi. Problem w tym, że – ujmując rzecz nieco ahistorycznie - rękopisy te nie wyszły z jednej drukarni. Zawierają wiele różnych wariantów tekstu. By dotrzeć do tekstu jak najbardziej zbliżonego do oryginalnego, trzeba wykonać kolosalną pracę - skatalogować wszystkie warianty tekstu i wybrać najbardziej właściwe. Różnice w rękopisach biblijnych dotyczą drobiazgów nie mających wpływu na ogólny przekaz Biblijny.
W roku 397 Sobór Powszechny Kościoła katolickiego, z nieomylnością przyrzeczoną mu przez Chrystusa ostatecznie zadecydował, które księgi należą do Nowego Testamentu, a które nie. Kościół, w którym nieustannie działa i którym kieruje Duch Święty, zadecydował, iż to właśnie te księgi są natchnione i zostały napisane rzeczywiście przez apostołów, dlatego znalazły się w kanonie. Proces kształtowania się kanonu trwał kilka stuleci. Tak naprawdę ksiąg, które mówiły o życiu Chrystusa było dużo. Jednakże ich autorzy nie byli tak naprawdę apostołami, a tylko się pod nich podszywali. Z tego gąszczu różnych ksiąg, Kościól "wyłowił" te, których autorami byli naprawdę apostołowie i umieścił je w kanonie. Te które nie weszły do kanonu , nazywamy apokryfami. Wiele z nich powstało tylko po to, by uzasadnić różne herezje (głównie gnostycką). Są jednakże i takie apokryfy, który nie powstały na użytek sekt . kryterium określającym, które ewangelie weszły do kanonu i są podstawą wiary jest wyrażona ustnie i pisemnie tradycja. Sobór Watykański II przypomniał, że nasza pewność, co do wiary, nie wynika tylko z samego pisma, ale również z tradycji, tzn. nie z pewnych zwyczajów, które się wytworzyły ale z ciągłego nauczania, które jest podstawą zewnętrzną.
Dzielnie Pan broni Kościoła...A co tak naprawdę robi?
- mówią o wstrzemiężliwości seksualnej, a sami gwałcą na potęgę, pewnie łatwiej uwieść im tych, co nie mają jak tego bożego daru posmakować... są największymi gwałcicielami na świecie..
- zataili niemal wszystkie nauki Jezusa
- masowo mordowali ludzi tylko dlatego, że nie wierzyli w głoszone przez nich prawdy, czyli w jedno życie, w to, że Ziemia jest plackiem, że Słońce krąży dookoła Ziemi, w to, że kobieta nie jest człowiekiem, że w piekle jest zimniej niż w niebie itd
- współpracowali i współpracują z największymi mafiami i dyktaturami świata, dość wspomnieć o włoskiej mafii i Hitlerze, którego czcili jako bohatera i któremu słali ciężką kasę na wsparcie wojny i solidarnie z SS mordowali ludzi, a po wojnie owych SS-manów na paszporty dyplomatyczne Watykanu wyprowadzili do Argentyny i Brazylii, czyli wspierali swoich, a morderców waszych bliskich
- w pańszczyźnie utopili życie 300 000 ludzi, a strach i upodlenie tym niewoleniem siali kilkaset lat
- zdegradowali kobiety po to, by były ich niewolnicami, a żeńskie klasztory przez 1200 lat pełniły wyłącznie funkcję burdeli, taka masowa agencja towarzyska
- mówią o aborcji, choć Jezus osobiście ją popierał
- zlikwidowali wszystkich swoich przeciwników, uznając ich za heretyków, co dotyczy 3 mln intelektualnej elity
- wywołali tyle wojen, że nawet islamiści taktyki się od nich uczyli
- swoim życiem zaprzeczają wszystkim Jezusowym wskazówką
Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=z1tvelyc3M4
To teraz niech Pan udowodni to wszystko tylko bez manipulacji i bluźnierstw.............
a za ten film z bluźnierstwami o Biblii to już nie musi Pan niczego udawadniac bo ja z Panem nie mam o czym gadac dopoki Pan nie przeprosi
Po oczyszczeniu i usunięciu blokad energetycznych, sam Pan zobaczy jak to było poprzez sceny w medytacji :)
@MariuszMario
raduje się serce, raduje się dusza, kiedy nasz dobrodziej na krucjatę rusza
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
Bóg daje i Bóg zabiera.
Raczej to nagonka/krucjata na/przeciwko Kościołowi.
Nie można traktować nauk Jezusa jako osobny twór, tym bardziej, że ich przekaz przetrwał dzięki pierwszym chrześcijanom którzy organizowali się podobnie jak Żydzi w gminy (zalążek pierwszych struktur organizacyjnych Kościoła). Ilu jest takich "złych pasterzy"? Znikoma cześć, a większość przekazów medialnych jest kłamliwa i ich winy nie udowodnione. Jednak Kościół nie ma monopolu na prawdę, mimo to z życia Chrystusa można wynieść istotę bycia Człowiekiem.
Baba Jagoda, nawet Twoja tolerancja oraz zrównanie kobiet i mężczyzn wywodzi się od nauczania Jezusa, a Jego życie tylko te nauki potwierdziło.