dlaczego nie decydujemy jak długo mamy żyć, i kiedy chcemy umrzeć?!
lista tematów
Pytanie o Boga:), skoro Bóg nam dał wolną wolę do decydowania o sobie, to... strona 11 z 22
MariuszMariu: kryss2307: Bog jest ale nie z tymi przykazaniami co byście wszyscy chcieli, te przykazania to ludzka wyobraznia, najważniejsze logicznie myśląc powinno byś przykazanie nie zabijaj, nie rob drugiemu co Tobie nie miłe, i obżarstwo masakra jak się zwoje tłuszczu wylewają spod koszuli, reszta jest rzeczą ludzką, nawetksiądz na rekolekcjach wspominał, franciszkanin, że chodzenie do konfesionału to paranoja, i taka jest prawda, cały kościół to zabobony i jedna wielka mistyfikacja....
Ważne jest co naucza Kosciół a nie co powiedział jakiś zakonnik, tym bardziej że duchowny, który wygłasza publicznie herezje zasługuje na suspense. Schizofrenia duchowa objawia się wiarą w wyobrażenie Boga a nie w niego rzeczywistego jakim Go przedstawia Biblia. W taką schizofrenie popadają i świeccy i niektórzy duchowni. Wiele jest przyczyn skąd się ta choroba bierze. Moze byc z wygodnictwa, ze skłonnosci do oszukiwania samego siebie, w złym rozeznaniu powołania, zranienia z dzieciństwa, zaburzenia osobowosci....W takich przypadkach zaleca się znalezienie sobie kierownika duchowego, spowiednika i psychoterapeute albo psychologa. W kwestiach życia duchowego samodzielne myslenie jest zabronione bo gdyby było dozwolone to Jezus by ogłosił hasło "róbta co chceta" a tego nie zrobił. Tak samo jak nikt nigdy nie odwarzy się zlikwidować Kodeks Ruchu Drogowego bo bedzie miał na rekach krew wielu niewinnych ludzi. Spowiedź Na ucho jest konieczna bo tak mówi Jezus. Już po zmartwychwstaniu Pan Jezus powiedział swoim pierwszym kapłanom: "Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. (J 20, 22-23)[a więc kapłan musi poznać grzechy, żeby podjąć decyzję czy czy odpucić czy zatrzymać]. Ewangelii św. Jana, nie pozostawia żadnych wątpliwości co do potrzeby ustnej spowiedzi kapłanom. Cytaty ze Starego Testamentu potwierdzają, że jest to stara, odwieczna praktyka. Natura ludzka się nie zmieniła, a Bóg, który nas zna wie, że bez ustnej spowiedzi szybko sami siebie zaczniemy oszukiwać. Jak się komuś konfesjonał nie podoba to można sobie znaleźć spowiednika i poprosić go o spowiedź na stojąco albo na siedząco.Help: lukas18028: Bo boga nie ma?
Też tak uważam, ale każdy uważa inaczej i ma odmienny tok myslania na ten temat.
Jest wiele dowodów na zmartwychwstanie Jezusa.
1. Pusty grób.
Nawet wrogowie Chrystusa nigdy nie zaprzeczali, że grób był pusty. A wszystkie inne wyjaśnienia, jak kradzież ciała, twierdzenie, że tak naprawdę nie umarł i tak dalej, można po zbadaniu łatwo obalić.
2. Objawienia po zmartwychwstaniu.
Ludzie zobaczyli, dotknęli, szli obok Jezusa, jedli z Nim i słuchali Go. Setki świadków (ponad 500!) ujrzało Go jednocześnie (1 Kor. 15,6), co, jak potwierdzają psychologowie, nie mogło być rezultatem halucynacji.
Zmartwychwstanie Chrystusa miało charakter fizyczny. Później objawił się On na dowód, że naprawdę żyje. Pozwolił, by Go dotknięto, pokazał swoje rany po ukrzyżowaniu i jadł z uczniami. Pokazał jasne dowody na to, że cieleśnie powstał z grobu.
"Im też po swojej męce objawił się jako żyjący i dał liczne tego dowody, ukazując się im przez czterdzieści dni i mówiąc o Królestwie Bożym." (Dz. 1,3).
3. Świadectwo kobiet.
Fakt, że to kobiety jako pierwsze odkryły i zaświadczyły o pustym grobie i o tym, że zmartwychwstał, jest godny uwagi, bo w świecie grecko-rzymskim świadectwo kobiet nie było uznawane za wiarygodne. Gdyby twórcy ewangelii chcieli coś zmyślać, to z pewnością nie napisaliby, że to kobiety odkryły pusty grób, ponieważ to tylko osłabiłoby ich sprawę. Zdali jednak relację z tego, co widzieli, ufając, że prawda sama się potwierdzi.
4. Zmienione życie uczniów.
Nie ma wątpliwości, że wydarzyło się coś bardzo realnego i dramatycznego, co przemieniło życie 11 bojaźliwych mężczyzn ukrywających się w lęku o swoje życie w odważnych, zdeklarowanych ewangelistów. Ci ludzie byli gotowi ryzykować swoim uwięzieniem, ekskomuniką, torturami, a nawet śmiercią, byle głosić zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa w tym samym mieście, w którym został ukrzyżowany! Nie chcieliby umrzeć, gdyby wiedzieli, że wszystko to było kłamstwem. Faktem jest, że wiedzieli, że Chrystus naprawdę zmartwychwstał - widzieli Go, rozmawiali z Nim, dotykali Go i jedli z Nim. Znając pdawdę o zmartwychwstaniu, byli gotowi dla Niego umrzeć.
5. Narodziny Kościoła chrześcijańskiego.
Ewidentne jest, że miało miejsce coś znaczącego i ponadnaturalnego, co sprawiło, że wiara chrześcijańska eksplodowała w mieście, w którym Chrystus został ukrzyżowany i pochowany. W ciągu kilku wieków chrześcijaństwo stało się dominującą religią w Cesarstwie Rzymskim, wypierając wielowiekowe pogańskie praktyki. Wszystko to bez nowoczesnych środków komunikacji, podróży i mediów. Tylko coś tak ważnego i przekonującego jak zmartwychwstanie Jezusa mogło poskutkować tak niezwykłą transformacją.
6. Nawrócenie Jakuba.
Brat Jezusa, Jakub, był sceptykiem aż do czasu, gdy spotkał zmartwychwstałego Chrystusa. W efekcie stał się silnym w wierze członkiem wczesnego Kościoła.
7. Nawrócenie Szawła (Saula) na drodze do Damaszku.
Musiało dojść do ponad naturalnego spotkania, które spowodowało radykalną zmianę w Szawle i które zmieniło go z pełnego nienawiści fanatyka i prześladowcy Chrystusa w największego obrońcę, misjonarza i ewangelistę, jakiego kiedykolwiek znał Kościół.
MariuszMariu: Koscioł to tylko budynek ale w tym budynku znajduje sie Najswiętszy Sakramnet i przyjmuje sie Komunię Sw, bez której o zbawieniu nie ma mowy.
Boże, ty go czytasz i nie grzmisz?! Może chociaż mała burza, już nie o tornado proszę :))) Rozumiem, że poza kościół,(budynkiem) komunia św nie jest wiernym rozdawana i nie jest poza jego mury wynoszona? Co budynek ma wspólnego ze wspólnotą ludzi którzy gromadzą się w umówionym miejscu, o danej porze w tej samej sprawie? Człecze, każdy wróg kościoła obaliłby twoje argumenty odebrał ci te grabki i zdzieliłby cie nimi. Nie będę tego robić ja. Poczekam na innych :)
Help: MariuszMariu: Jest wiele dowodów na zmartwychwstanie Jezusa.
Chyba nie czytasz z zrozumieniem, pisałem o Bogu nie o Jezusie.
Dyskusję z tobą uważam za THE END.
To Ty nie rozumiesz że, Jezus to drua osoba boska.
Marna prowokacja w Twoim wykonaniu
Konto usunięte: MariuszMariu: Koscioł to tylko budynek ale w tym budynku znajduje sie Najswiętszy Sakramnet i przyjmuje sie Komunię Sw, bez której o zbawieniu nie ma mowy.Boże, ty go czytasz i nie grzmisz?! Może chociaż mała burza, już nie o tornado proszę :))) Rozumiem, że poza kościół,(budynkiem) komunia św nie jest wiernym rozdawana i nie jest poza jego mury wynoszona? Co budynek ma wspólnego ze wspólnotą ludzi którzy gromadzą się w umówionym miejscu, o danej porze w tej samej sprawie? Człecze, każdy wróg kościoła obaliłby twoje argumenty odebrał ci te grabki i zdzieliłby cie nimi. Nie będę tego robić ja. Poczekam na innych :)
A kto Ci pozwolił urzywac imienia boskiego? Komunia Sw. udziela na jest wszędzie tam gdzie jest odprawiana Msza Św. a Msza Św. oprawiana jest w Kosciele, tylko okazjonalnie po za nim. Nikt nikomu nie nosi Kumuni do domu z wyjątkiem osób chorych.
co jest prowokacją? że nie wierzę w to co ludzie sobie wymyślili?
ja tylko wyraziłam woje zdanie i mam do tego prawo jak każdy
MariuszMariu: Janettt92: co jest prowokacją? że nie wierzę w to co ludzie sobie wymyślili?
ja tylko wyraziłam woje zdanie i mam do tego prawo jak każdy
Nie podajesz żadnych konkretów, ani nie przeczytałaś moich wcześniejszych postów między innymi o zmartwychwstaniu.
a po co mam czytać? bo to raz słyszałam takie historyjki? myślisz że jak przeczytam to się nawrócę? bez przesady.
zrozum, że nie każdy musi być wierzący, chcesz to sobie wierz, ale nie zmuszaj do tego innych, bo w tym kierunku idziesz. Na siłę próbujesz uświadomić innych, a to jest irytujące jak łażący po domach Jechowi...
W jednym tylko mogę przyznać rację, że Kościół to tylko budynek - przynajmniej dla wierzących. Ponoć wszędzie można "spotkać Boga" i udzielanie Komunii w tym czy innym miejscu nie ma nic do tego. Kiedyś miałam 6-tki z religii, ale to tylko ocena... Wiara to zupełnie co innego i z pewnością do niej nie wrócę - możesz być tego pewien. :)
Konto usunięte: MariuszMariu: Janettt92: co jest prowokacją? że nie wierzę w to co ludzie sobie wymyślili?
ja tylko wyraziłam woje zdanie i mam do tego prawo jak każdy
Nie podajesz żadnych konkretów, ani nie przeczytałaś moich wcześniejszych postów między innymi o zmartwychwstaniu.
a po co mam czytać? bo to raz słyszałam takie historyjki? myślisz że jak przeczytam to się nawrócę? bez przesady.
zrozum, że nie każdy musi być wierzący, chcesz to sobie wierz, ale nie zmuszaj do tego innych, bo w tym kierunku idziesz. Na siłę próbujesz uświadomić innych, a to jest irytujące jak łażący po domach Jechowi...
W jednym tylko mogę przyznać rację, że Kościół to tylko budynek - przynajmniej dla wierzących. Ponoć wszędzie można "spotkać Boga" i udzielanie Komunii w tym czy innym miejscu nie ma nic do tego. Kiedyś miałam 6-tki z religii, ale to tylko ocena... Wiara to zupełnie co innego i z pewnością do niej nie wrócę - możesz być tego pewien. :)
Ale o jakich historyjkach mówisz? Ja podałem dowody psychologiczno-kulturowo -historyczne. Brak chcenia to to samo co ignorancja niestety. Skoro nie powinienem nikogo uświadamiać to należy ten wątek wogóle zamknąć przed admina. "spotykanie Boga" nie prowadzi do zbawienia , tylko życie wg. Biblii a ta mówi, że Komunia daje życie wieczne. Ja jestem pewien ze niektórzy ludzie uznają za subiektywnie nieprawdziwe, nawet coś czego w ogóle nie znają.
Po 1. Jezus był człowiekiem. Tak jak ty, ja i każdy inna osoba. Jego boska cząstka to jego dusza. Taka samo jak u ciebie, mnie i każdej innej osoby. Wyobraź sobie, że by żyć musiał się narodzić, jak każdy, jeść, jak każdy, pić, jak każdy. Zapewne też chodził do ustępu, miewał biegunki i zaparcia. Jak każdy inny człowiek.
Po 2. Żeby zrozumieć pojęcie kościoła jako wspólnoty ludzi, musiałbyś cofnąć się do czasów bardzo odległych. Już starożytni gromadzili się w wyznaczonych do tego miejscach, w których odprawiali kult nieznanej im siły, umownie nazywając ją Bogiem. Takie miejsca nie służyły tylko do klepania paciorków i składania dzieci w ofierze, jako formy nieskalanej grzechem i na przebłaganie za złe uczynki które miało w ich imieniu odkupić, ale również wymieniali się wiadomościami, uprawiali coś w rodzaju filozofii, ich starszyzna wydawała rozporządzenia dla reszty społeczności, nakazy i zakazy by dana cywilizacja mogła przetrwać(dzisiejsza forma parlamentu) doświadczeniem, uczyli się pisać, czytać itd. Ty skupiłeś swoją uwagę na obecnym kościele czyli zapasionych oligarchach którzy posiadają wypasione bryki, konta w bankach i na owieczki wołają módlcie się i umartwiajcie, a w tym czasie ich zapasieni hierarchowie jadą do domów uciech. Kościół w tej formie nie przetrwa, nie z tymi hierarchami których ma i potrzebuje katharsis jak nigdy dotąd. Nie ludzi, bo ci są względem nich niemalże św.
MariuszMariu: Nie podajesz żadnych konkretów, ani nie przeczytałaś moich wcześniejszych postów między innymi o zmartwychwstaniu.
A czymże jest to zmartwychwstanie? Czyżby ODRODZENIEM się do innego, lepszego w naszym pojęciu życia? Czy tylko w naszej religii to pojęcie funkcjonuje, a w innych nie?! Pojęcie zmartwychwstania, wcale nie wymyśliła biblia, a tylko je zobrazowała, uprościła, byś ty mógł ją pojąc. Nadała jej określonych cech....
Kościół katolicki kreuje Boga, bo nikt nie wie jaki On jest. Nawet sam papież. Bóg, to energia i tylko dla lepszego twojego samopoczucia nadano mu imię typu... Abraham Allach Fungdzingszaj czy jeszcze inne
Pies jakby to zeżarł, toby się wściekł. Ty już może nic nikomu nie tłumacz, bo chyba sam masz problemy ze zrozumieniem tego co piszesz
Kapucyni bosi chodzili pieszo. Templariusze już na koniu. Niektórzy twierdzą, że to starożytna forma homoseksualizmu, bo ich wizerunek, to dwóch jeźdźców na jednym koniu
Konto usunięte: Na siłę próbujesz uświadomić innych, a to jest irytujące jak łażący po domach Jechowi...
Bo to jest Jechowy kotek. Oni uznają Boga jako byt doskonały, Jezusa jako jego syna, matkę jako dawcę życia,ale nie uznają niepokalanego poczęcia. Tyle że sami się w tym motają, bo jeżeli był syn i brat, to musiał być ojciec.... w takim razie jak się to stało? Bóg zstąpił z nieba by zapłodnić Maryję, albo Jezus nie jest Bogiem
MariuszMariu: Bóg jest miłosierny tylko dla wiernych Jemu. A wierność oznacza przestrzeganie przykazan
jak to, to bozia nie kocha nas wszystkich?
a gdzie jest boskie miłosierdzie gdy cierpią niewinne dzieci? one też już zdążyły narazić się bozi, że ich choroba obdarzyła?
którego boskiego zaniechały zaniechały?
może by tak ta twoja bozia Mariomagdalenie przeszła się po dziecięcych oddziałach onkologicznych, popatrzyła, posłuchała,
może zaspała i nie jest w temacie na bieżąco, dlatego nie jest świadoma ogromu cierpienia tych najsłabszych i bezbronnych?
boziu ciuś, ciuś, obudź się, twój wierny lud czeka
a pod które przykazanie boskie podpadają księża zbytnio "miłujący" ministrantów?
pod który paragraf to wiem dlatego nie pytam
MariuszMariu: a oprócz tego Jezus powiedział, że co Bog złączy niech człowike nie rozdziela. Małzeństwo można zawrzeć tylko raz a osoby nie dojrzałe nie powinny wogóle brać się za zakładnaie rodziny bo później sa takie teksty jak: "ale ja źle wybrałem/am"
jasne, niech pije, bije, zęby wybija, to jej wina bo była niedojrzała i nie przewidziała co ją czeka w przyszłości,
ważne, żeby w związku trwała i bozię miłowała, cierpienie swoje i dzieci niech w ofierze ofiaruje bozi, bozia łasa na ofiary,
może po śmierci łaskawie do raju pokieruje
sorry, ale twoje pierdo-lamento powala, zupełnie odmiennych postaw nauczam, jak myślisz, czy pójdę do raju?
MariuszMariu: Dystansowanie sie od nauki Koscioła, negowanie prawd wiary to nie katolizyzm , tylko oszukiwanie samego siebie.
normalnie sfiksował nam Mariomagdalen
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
BabaxJaga: może by tak ta twoja bozia Mariomagdalenie przeszła się po dziecięcych oddziałach onkologicznych, popatrzyła, posłuchała,
może zaspała i nie jest w temacie na bieżąco, dlatego nie jest świadoma ogromu cierpienia tych najsłabszych i bezbronnych?
boziu ciuś, ciuś, obudź się, twój wierny lud czeka
Odkryłam twoją nową cechę-tchórzostwo xd łatwiej ci się oskarża byt który nie ma twarzy jak konkretne osoby odpowiedzialne za wprowadzenie np niezdrowej genetycznie modyfikowanej żywności, skażenie terenu, powietrza i wody? podrasuj się na forum, bo realu giniesz jak stonka truta przez Monsanto