MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

konto usunięte

Wszechstronny piłkarz Czerwonych Diabłów Corry Evans resztę sezonu spędzi na wypożyczeniu w drużynie Hull City.

Młodszy z braci Evans z powodzeniem może występować zarówno jako obrońca oraz pomocnik, a jego dobra postawa we wtorkowym meczu rezerw z Boltonem (1:0) bardzo przyczyniła się do zwycięstwa United. Jednak tuż po spotkaniu Corry pożegnał się z kolegami, aby w piątek rano być już obecnym w Hull i przygotować się do sobotniego pojedynku z Barnsley.

Reprezentant Irlandii Północnej ma nadzieje, że pobyt w ekipie Tygrysów okaże się bardziej owocne od poprzedniego, miesięcznego wypożyczenia do Carlise United gdzie nabawił się kontuzji łydki i wystąpił tylko w jednym spotkaniu w barwach tej drużyny.

Evans dołączy tym samym do przebywającego już w ekipie Hull Camerona Stewarta oraz byłego piłkarza United Jamesa Chestera. Stewart w drużynie z KC Stadium jest już od listopada, natomiast Chester trafił tam na początku tego tygodnia na zasadzie transferu definitywnego

konto usunięte

W niedzielę dojdzie do starcia pomiędzy Manchesterem United a Tottenhamem. W oczekiwaniu na to wydarzenie, przypomnijmy sobie 10 najciekawszych pojedynków tych ekip.

- Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat zaledwie kilka drużyn było w stanie stworzyć takie widowisko jakie przy każdym spotkaniu fundują nam Czerwone Diabły i Koguty - John Motson, 1986.

Niedzielne spotkanie między zajmującym obecnie czwartą pozycję Tottenhamem, a liderem rozgrywek z Manchesteru jest od dawna wyczekiwanym wydarzeniem dla każdego zagorzałego fana piłki nożnej. Obie ekipy przyzwyczaiły nas już do tego, że mecze z ich udziałem są kwintesencją atrakcyjnego futbolu, a jeśli dodamy do tego, że na jednym boisku zobaczymy takie gwiazdy jak Bale, Modric, Van der Vaart, Giggs, Berbatow czy Nani to należy spodziewać się emocjonującego spektaklu.

Aby umilić chwile oczekiwania oraz jeszcze bardziej zaostrzyć apatyt przed meczem na White Hart Lane przedstawiamy listę 10 pojedynków pomiędzy Tottenhamem, a Manchesterem United, które najbardziej zapadły w pamięć.

10. Rok 2005 - Manchester United 0:0 Tottenham Hotspur

Większość ludzi związanych ze światem futbolu uparcie twierdzi, że to Gary Lineker jest tym piłkarzem Kogutów, który jako ostatni zdobył dla nich zwycięską bramką na Old Trafford, jednak jeśli zapytacie o ten fakt fanów Tottenhamu to usłyszycie, że tym zawodnikiem jest Pedro Mendes.

Tylko fatalna decyzja Marka Clattenburga pozbawiła gości zwycięstwa 1:0, gdyż zdaniem arbitra piłka po strzale Mendesa nie przekroczyła linii bramowej. Jak było naprawdę oceńcie sami?

konto usunięte

W najbliższą niedzielę piłkarzy Manchesteru United czeka szlagierowe spotkanie z Tottenhamem Hotspur na White Hart Lane. Ryan Giggs ma nadzieję, że do tego czasu do pełni zdrowia wróci Wayne Rooney.

Angielski napastnik z powodu kontuzji kostki opuścił dwa ostatnie mecze ?Czerwonych Diabłów?. Rooney urazu nabawił się w końcówce wygranego 2:1 spotkania przeciwko West Bromwich Albion.

? Wayne jest kontuzjowany, ale mamy nadzieję, że w niedzielę będzie mógł zagrać ? mówi Giggs w rozmowie ze Sky Sports News.

? Miał problemy z kostką, ale w spotkaniu przeciwko West Bromwich był najlepszym zawodnikiem na boisku. Szkoda, że doznał tego urazu. Z każdym tygodniem wygląda coraz lepiej i liczymy, że w niedzielę wróci do gry.

Dla Giggsa mecz na White Hart Lane będzie również istotny ze względów osobistych. Walijczyk po raz sześćsetny zagra w barwach Manchesteru United w ligowym starciu.

? Zawsze powtarzam, że dla mnie ważne są trzy rzeczy: załapać się do składu, czerpać radość z gry i być zdrowym. Na chwilę obecną wszystko ładnie współgra, więc nadal gram w piłkę ? stwierdza Giggs.

? W ostatnich dwóch czy trzech latach sezon ocenialiśmy dopiero po jego zakończeniu. Teraz będzie tak samo. Obecnie cieszę się futbolem jak jeszcze nigdy dotąd.

Nietypowy sezon

Najważniejszym celem dla Giggsa w tym sezonie jest odebranie mistrzowskiego tytułu Chelsea. Choć Manchester United jest na dobrej drodze do realizacji tego zadania, to walka o zwycięstwo w Premier League będzie zażarta do ostatniej kolejki.

? Jako zespół możemy grać jeszcze lepiej. Jesteśmy jednak zadowoleni z naszej pozycji i naszych dotychczasowych występów ? przyznaje Walijczyk.

? Liga jest niezwykle trudna, a w tym sezonie każdy może wygrać z każdym. Na pewno nie jest to typowe dla Premier League, w porównaniu do tego, co widzieliśmy przez ostatnie 10-15 lat.

? Nie można nikogo przekreślać, bo jeśli jakiś zespół zanotuje serię ośmiu czy dziesięciu zwycięskich meczów, to będzie się liczył w walce o tytuł. Inne drużyny w tym czasie zgubią punkty. W tym sezonie mieliśmy już mnóstwo zaskakujących wyników.

? Zazwyczaj o tej porze roku w walce o tytuł zostawały dwie czy trzy drużyny. Myślę, że teraz o mistrzostwie wciąż może myśleć pięć zespołów ? kończy Giggs.

konto usunięte

Ryan Giggs szybko zdementował medialne doniesienia na temat swojego powrotu do reprezentacji Walii.

? Na pewno nie wrócę do reprezentacji Walii. Koncentruję się tylko na grze dla United ? mówi Giggs w rozmowie z ManUtd.com, oficjalną stroną Manchesteru United.

? Wiem, że Gary Speed wykona fantastyczną robotę. Jeśli będzie potrzebował ode mnie jakiejś rady, to chętnie mu pomogę ? dodaje Walijczyk.

Ryan Giggs w reprezentacji Walii grał w latach 1991-2007. W tym czasie wystąpił w 64 spotkaniach dla swojego kraju.

konto usunięte

Tomasz Kuszczak zagrał w trzech ostatnich meczach Manchesteru United. Bramkarz "Czerwonych Diabłów" cały czas ma nadzieję, że będzie następcą Edwina Van der Sara.

Holenderski bramkarz nie zagrał w ostatnich meczach z powodu grypy. Jego miejsce zajął Kuszczak.

- Rozmawiałem z bossem kilka razy i powiedział, że zobaczymy, co wydarzy się po sezonie. Jeżeli do tego czasu dostanę szansę, to muszę grać dobrze, bo to jedyna możliwość, żeby zrobić na nim wrażenie - słowa polskiego bramkarza cytuje "Futbol News".

Kuszczak zagrał w trzech spotkaniach - ligowych z West Bromwich (2:1) i Stoke (2:1) oraz w FA Cup z Liverpoolem (1:0).

- Myślę, że zasługuje na to, żeby spędzić trochę czasu na boisku, bo jestem bardzo cierpliwy. Uważałem, że warto czekać na swoją szansę w tym klubie - dodał.

Do klubu z Old Trafford niedawno trafił 26-letni Duńczyk Anders Lindegaard. Brytyjska prasa spekuluje ponadto, że sir Alex Ferguson może pozyskać kolejnego bramkarza.

konto usunięte

Tomasz Kuszczak przekonuje, że jest wystarczająco dobry, aby na stałe zastąpić Edwina van der Sara w bramce Manchesteru United. Jeśli jednak sir Alex Ferguson nie powierzy mu bluzy z numerem 1, to Polak odejdzie z klubu.

Wobec kontuzji holenderskiego golkipera Tomasz Kuszczak otrzymał szansę na udowodnienie sir Aleksowi, że ten nie potrzebuje rozglądać się za następcą Edwina.

? Wiem, że nie mam największego nazwiska na świecie. Nie chcę zabrzmieć arogancko, ale jestem wystarczająco dobry ? mówi Kuszczak w rozmowie z MEN Sport.

? Rozmawiałem kilkukrotnie z menadżerem i odpowiedział mi, że zobaczy co się stanie po zakończeniu sezonu. Do tego czasu jeśli dostanę szansę, to będę robił wszystko, aby mu zaimponować. Jeśli klub uzna, że nie jestem wystarczająco dobry, odejdę gdzieś indziej.

? Jeśli sir Alex Ferguson uzna pod koniec sezonu, że nie jestem wystarczająco dobry, to będę rozglądał się za innym klubem ? podkreśla Polak.

? Teraz wszystko jest możliwe. Realistycznie patrzę na moją sytuację. Nie przeraża mnie to, że miałbym zostać następcą Edwina. Dlaczego tak miałoby być? Nie jestem tu od dziś.

? Siedziałem na ławce, bo czekałem na swoją szansę, a nie dlatego, że nie byłem wystarczająco dobry, aby być bramkarzem numer jeden. Byłem bardzo cierpliwy, a uważam, że tutaj warto czekać na swoją szansę.

? Myślę, że przez wzgląd na moją cierpliwość zasłużyłem sobie na kilka minut na boisku.

? Jeśli będę grał w tym klubie przez długi okres, to będę naprawdę szczęśliwy, bo spełni się moje marzenie. Przychodziłem do Manchesteru, aby być najlepszym bramkarzem przez wiele lat, tak jak mój idol Peter Schmeichel.

Spekulacje go nie martwią

Kuszczak bagatelizuje doniesienia mediów, które nieustannie wieszczą koniec jego kariery w Manchesterze United. Dziennikarze następcy Edwina van der Sara upatrują m.in. w Manuelu Neuerze z Schalke, Maartenie Stekelenburgu z Ajaksu Amsterdam czy Hugo Llorisie z Lyonu.

? Te spekulacje mnie nie martwią. W klubie takim jak Manchester United jest rywalizacja na każdej pozycji. To normalne, że przychodzą nowi zawodnicy i musisz walczyć o swoje miejsce w składzie ? zauważa Kuszczak.

? Normalne jest również to, że ludzie rozmawiają na temat potencjalnych transferów. Nie jestem tu nowy i wiem, co mam robić.

? Nie jest łatwo siedzieć na ławce przez długi czas, a następnie wskoczyć do wyjściowego składu na dwa czy trzy ważne mecze, kiedy każdy oczekuje od Manchesteru United zwycięstwa. To sytuacja szczególnie trudna dla bramkarza.

? Daję z siebie wszystko. W ostatnim sezonie zagrałem jedenaście spotkań z rzędu i każdy mówił, że to była moja szansa. Zaprezentowałem się dobrze, ale po 11 grach wróciłem na ławkę. Edwin wyzdrowiał i nagle wszyscy o mnie zapomnieli ? dodaje Kuszczak.

konto usunięte

Wszystko wskazuje na to, iż John O'Shea rozegra swój pierwszy mecz po kontuzji łydki, bowiem znalazł się on w składzie rezerw United na dzisiejszy pojedynek z Boltonem.

Irlandzki obrońca z urazem zmaga się od listopadowego meczu w Carling Cup z drużyną West Ham United, lecz według sztabu medycznego jest wreszcie gotowy do wyjścia na boisko z czego najprawdopodobniej skorzysta Warren Joyce, dla którego dzisiejsza potyczka na Moss Lane będzie sprawdzianem w roli samodzielnego trenera rezerw.

Joyce do dyspozycji będzie miał także Wesa Browna, Fabio, Bebe i Gabriel Obertan oraz Josha Kinga i Olivera Norwooda, którzy w ostatnim czasie zmagali się z kontuzjami doznanymi na wypożyczeniach w innych klubach.

Skład United:
Devlin, Jacob; O'Shea, W Brown, Fabio, Dudgeon, Vermijl, Wootton, Fryers, Massacci; C Evans, Norwood, Brady, Bebe; Obertan, King.

konto usunięte

Anderson latem skasował Audi R8, ale już może pochwalić się nowym nabytkiem. Brazylijczyk na treningi Manchesteru United podjeżdża teraz Mercedesem SLS.

Jak zauważyli dziennikarze The Sun nowe auto Andersona jest warte 160 tysięcy funtów.

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że 22-latek za kółkiem mercedesa nie będzie zachowywał się brawurowo.

W sierpniu 2010 roku Anderson szczęśliwie wyszedł cało z poważnego wypadku w Portugalii, kiedy swoim Audi R8 rozbił się o ścianę.
Zobacz nowe auto Andersona ?

konto usunięte

Podczas gdy rywale Czerwonych Diabłów w czasie zimowego okienka transferowego próbują wzmacniać się na różne sposoby, sir Alex Ferguson jest zadowolony z posiadanego przez siebie składu.

Jeśli wspomnimy przy tym, że Manchester United zajmuje obecnie pierwsze miejsce w Premier League, mając rozegrane dwa mecze mniej niż drugi w tabeli Manchester City oraz jedno spotkanie mniej od zajmujących kolejne pozycje Arsenalu, Tottenhamu i Chelsea to punkt widzenia Szkot jest jak najbardziej zrozumiały.

- Jestem bardzo zadowolony z tego jak obecnie wygląda mój skład - wyznał sir Alex w wywiadzie dla Inside United. - Pozostaje tylko mieć nadzieje, że wkrótce osiągniemy szczytową formę. Jeśli wszystko pójdzie tak dalej to pod koniec lutego będziemy mieli do dyspozycji Antonio Valencię co będzie dla nas ogromnym wzmocnieniem i da mi większe pole manewru przy wystawianiu Naniego.

Klub z Old Trafford nie osiągnął tak zgranego i kompletnego składu dzięki przypadkowi. Jak wyjaśnia Szkot przygotowania, aby wszystko wyglądało to tak jak teraz zajęły mu wiele lat.

- To był nasz cel przez ostatnie kilka lat - posiadać młodych zawodników, którzy w momencie odejścia ze składu weteranów będą posiadali odpowiednie doświadczenie i umiejętności, aby ich zastąpić.

- Na chwilę obecną posiadamy kilku zawodników znajdujących się przed trzydziestką: Nemanję Vidicia, Michaela Carricka, Patrice'a Evrę, Darrena Fletchera i Johna O?Shea. Mamy także paru weteranów czyli Ryana Giggsa, Wesa Browna, Gary'ego Neville'a oraz Paula Scholesa.

- No i oczywiście najliczniejsza grupa czyli młodzi, zdolni piłkarze poniżej 24 roku życia: Nani, Gibson, Anderson, Obertan, Macheda, Hernandez, Evans, Smalling, Rafael i Fabio oraz przebywający na wypożyczeniach m.in Diouf, Welbeck, Cleverley i Drinkwater.

- To dla nas bardzo ważne, że ci piłkarze zdobywają doświadczenie grając razem. Właśnie dlatego byłem tak rozczarowany, gdy odpadliśmy z Carling Cup. Jeśli mieliby możliwość rozegrania kolejnych ważnych spotkań to byłaby dla nich bardzo dobra nauka. Ostatnie dwa lata pokazały jak dużo daje wygrywanie tych rozgrywek.

Ferguson z wielką sympatią odnosi się do zawodników, którzy chcą swoją karierę poświęcić klubowi z Old Trafford, lecz przyznaje, że w dzisiejszych czasach znacznie trudniej o takich piłkarzy jak Giggs, Scholes czy Neville.

- Nasze wymagania znacznie wzrosły, lecz wiąże się to z tym, że United w ciągu ostatnich 15 lat odniosło liczne sukcesy, co automatycznie podniosło oczekiwania wobec klubu i zawodników. Z roku na rok wymagania się zwiększają, to oczywista kolej rzeczy. Kiedy tutaj przybyłem wyglądało to zupełnie inaczej, ale wtedy ten klub był w trakcie budowy i nie było zbyt wielu sukcesów. Teraz znacznie trudniej znaleźć godnego uwagi młodego zawodnika, który sprosta postawionym wobec niego oczekiwaniom - zakończył menadżer Czerwonych Diabłów.

konto usunięte

Wayne Rooney został zasugerowany jako jeden z trzech zawodników, powyżej 23 roku życia, do olimpijskiej drużyny Wielkiej Brytanii.

Przepisy FIFA mówią, iż olimpijski zespół ma prawo zgłosić tylko trzech zawodników powyżej 23 roku, a Lord Sebastian Coe niedawno powiedział, że tymi kandydatami będą najprawdopodobniej David Beckham, Frank Lampard i Steven Gerrard. Turniej odbędzie się w 2012 roku w Londynie.

? Kluczowym zawodnikiem w tej układance, powinien być Wayne Rooney ? dowiadujemy się od jednego ze źródeł Angielskiej Federacji Piłkarskiej.

? Wybór Rooneya, pokaże tak naprawdę, jak poważnie potraktowana będzie Olimpiada. Wszyscy pragniemy, aby zespół Wielkiej Brytanii zdobył złoty medal.

? Beckham, Gerrard i Lampard to gracze, którzy mają już swoje lata. Jednak Rooney może odegrać ważną rolę na igrzyskach w Londynie.

Każdy wybór spotka się na pewno ze sporymi kontrowersjami, ponieważ powołani zawodnicy opuszczą początek sezonu 2012/2013.

Nie znamy również menadżera olimpijskiej drużyny, chociaż Harry Redknapp, Roy Hodgson i nawet sir Alex Ferguson są typowani do objęcia tej roli. Głównym kandydatem wydaje się Stuart Pearce, trener angielskiej młodzieżówki.