Dzisiaj na boiskach RPA rozpoczyna się 8 turniej o Puchar Konfederacji(Od 1997 rozgrywki są organizowane przez FIFA i noszą oficjalny tytuł Pucharu Konfederacji, wcześniej znane były pod nazwą "Pucharem Króla Fahda"). Jest to próba generalna przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata.
W turnieju biorą udział mistrzowie swoich kontynentów, a także Mistrzowie Świata Włosi i gospodarzę RPA.
Jak myślicie która drużyna z wielkiej trójki tego turnieju spisze się najlepiej?(jakby ktoś nie widział chodzi o Brazylię, Włochy i Hiszpanię).
Jaki będzie waszym zdaniem poziom tego turnieju?. Właściwe każda drużyna zagra w swoich optymalnych składach, więc będzie ciekawie moim zdaniem.
Czy jakaś drużyna spoza wielkiej trójki ma szansę na zwycięstwo w tym turnieju?
Czy zwycięska drużyna stanie się automatycznie głównym faworytem przyszłorocznych Mistrzostw Świata? Jak wiemy w 2005 roku w pięknym stylu zwyciężyła Brazylia, a za rok odpadała już w ćwierćfinale Mundialu.
Puchar Konfederacji strona 6 z 14
Ale emocje, do końca modliłem się o zwycięstwo Egiptu i udało się. W drugiej połowie gdyby nie głupie zagrania nie mające żadnego sensu, Egipt mógł strzelić jeszcze co najmniej jedną bramkę. Nie lubię Włochów i mam nadzieje, że przegrają z Brazylią, a Egipt wygra z USA - należy im się.
Chyba w dół, bo jest coraz gorzej. Grając tak, Brazylia ich zmiażdży.
Ale wtedy byłem zły i klełem w niebogłosy na sędziego. Byłem całym sercem za Australią, a ich tak oszukano.
No tak ale myślę, że Włosi czy w dogrywce czy w karnych raczej by sobie poradzili...
Sytuacja Włoch jest podobna do sytuacji Niemiec na ME u-21... Będzie ciężko.
Zwykła nagonka na Włochów. A prawda jest taka, że w turnieju grali najrówniej nie popełniając żadnych błędów. Gdyby Australia była mocniejsza, strzeliła by osłabionej reprezentacji Włoch przynajmniej jedną bramkę.
Na ostatnim Mundialu Włosi też mieli nie wyjść z grupy. A przypomnę, że wyszli.
Ale jak w ogóle można porównywać Włochów z 2006 r. do tych z tego roku. Przecież to niebo a ziemia.
Inna sprawa, że Brazylia może im trochę odpuścić, bo ma na tyle korzystny bilans bramek, że nawet przy minimalnej porażce powinna zająć pierwsze miejsce w grupie.
Eh.chcialbym zeby Polska grala tak jak wlosi.Narzekacie na Italie bo Polacy sa lepsi co nie.Ile zdobyl narod Wloski a ile zdobyli inni.Taki stereotyp pozostaje w glowach Polakow.Samą obroną nic sie nie zdziala.
Nie na darmo najlepszym egzekutorem ostatniej dekady był Włoch Filippo Inzaghi.
Ale nie można Włochów porównywać do Polaków, u nas piłka jest na takim poziomu na jakim jest, a od mistrzów świata powinno się jednak wymagać znacznie więcej niż do tej pory zaprezentowali na Pucharze Konfederacji.