miłość w necie / miłość na odległość strona 99 z 130
Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)
W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Ale i tak internet nam nie zastąpi tego co na żywo. Ciężko jest z kimś być na odległość, nie można pocałować ani przytulić. Jednak ważna w tym przypadku jest cierpliwość i zaufanie i dążenie do tego by się w życiu realnym udało.
znam wiele przypadków, gdzie ludzie są ze sobą i tworzą związki : X
i przekonują świat, że są najszczęśliwsi na świecie.
może i tak jest, ale sobie bym na pewno czegoś podobnego nie chciał fundować.
brak możliwości fizycznego przebywania z osobą (nie mam na myśli tylko płaszczyzny seksualnej, ale nią też).
nie ma tej najbliższej osoby, w sytuacjach nagłych, niespodziewanych.
mam świadomość tego, że są telefony, kamerki, ale to w pewnym momencie przestaje wystarczać (przynajmniej ja mam takie zdanie).
jak tu spędzać razem czas, skoro każda osoba prędzej czy później idzie do roboty, gdzie spędza IKS czasu/ ma jakieś inne zajęcia itp... w pewnym momencie można dojść do wniosku, a gdzie w tym wszystkim jest miejsce na partnera : x btw. podobne sytuacje mają też miejsce w związkach nie na odległość, ale co tam : X
Jakbym był Janem III Sobieskim i musiałbym ubijać Turczynów pod Wiedniem, to faktycznie bym się posiłkował pisaniem listów do mojej ukochanej Marysieńki... ale on przecież przybył, zobaczył, Bóg zwyciężył... a potem do Marysieńki hyc, hyc, hyc...
w mojej skromnej opinii jest tak, że jeżeli ludzie zakochują się w sobie, a mieszkają w innych miejscach, to będą dążyć do tego, by jak najszybciej zlikwidować tą chorą sytuację.
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Próbą charakterów aczkolwiek, ale na prawdę jest ciężko być z kimś bez dotykania, przytulania i rozmowy w 4 oczy, już nie chodzi mi o sex tylko o relację obojga osób na żywo.
Tak znam takie 2 osoby. Ogólnie opowiadały mi jak to jest i teraz mniej więcej wiem. Wytrwałość i zaufajnie w takim związku na pierwszym miejscu. Przechodziłem krótką miłość na odległość , lecz długo to nie pobyło. Widziałem się z dziewczyną kilka razy tylko. Niestety odległość nie pozwalała nam na częstsze spotkania.
owszem ze tak, ja moja panne poznalem w kwietniu 2013 roczku przez wlasnie Tak zwanego FB, chociaz ja jestem w angli a ona w polsce jak narazie nam odpowiada ten zwiazek widzimy sie raz na 2-3-4 miesiace zalezy jak mam wolne i ona oczywiscie, no i ten zwiazek sie jakos udaje i jestem optymista i patrze na swiac z zupelnie innej prespektywy, PO CO ludzis stworzyli tak zwane portale randkowe, i inne duperele miedzy innymi Fotka, :) po to zeby ludzie sie spotykali i poznawali ;)), wiec Moja Odpowiedz ze TAK JAK NAJBARDZIEj milosc przez internet istneje, i oczetami sie tego niezauwazy :))a i zapomnialem dodac ze ten zwiazek trwa az po dzis i pewnie dlugooo a dlugoo bedzie trwal ^^
Pozdrawiam wszystkichhhh i zycze udanych lotow :)))
hej:)
masz racje, bo sama znam taką parę które poznała się w internecie i dziś są małżeństwem, ale jakoś nigdy nie miałam odwagi i śmiałości zapytać w czym tkwi sekret takich udanych związków i czemu tak, a nie inaczej. Na to chyba nie ma reguły, a zaufanie przynajmniej w minimalnym stopniu przy tego rodzaju znajomości to połowa sukcesu. osobiście chyba trochę bym się bała rzucać na tak głęboką wodę... dodam że jedna ze stron tego związku zrezygnowała ze znajomości realnej na poczet tej wirtualnej
czy miłość przez internet jest możliwa? jak dowodzi ów związek owszem i to na długie, długie lata i są naprawdę udaną parą.
Przepraszam za bezpośredniość, ale powyższe pytanie to retoryka i w odpowiedzi na myśl przychodzi mi tylko jedno porównanie: związek na odległość jest jak sex w ubraniach.
Sprawa wygląda jasno im bardziej irytująca wyda Ci się osoba, którą poznałaś tym trwalszy będzie to związek, ale to tylko moja subiektywna opinia poparta 7 wiosnami oraz udokumentowana 20kg
I tak i nie...
Zwiazek na odleglosc nie oznacza zupelnego nie-widywania sie... Po prostu odleglosc ogranicza czestotliwosc spotkan, a nie zupelnie je wyklucza...
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Mi sie wydaje ze to kwestia, zalezaca od dojrzałości osób którzy sie w ten sposób poznaje. Może sie to udać Jeżeli obojga zależy na sobie i naprawdę chcą być ze sobą i mają do siebie zaufanie. Zazwyczaj takie osoby dążą do zacieśnienia relacji, jeżeli mowa o miłości. Jeżeli obydwoje lub jedna z tych dwoje nie myśli poważnie, to nie ma szans żeby to przetrwało, szlag wszystko trafi i to w krótkim czasie.