miłość w necie / miłość na odległość strona 84 z 130
Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)
W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Hmm.. mam taki problem .. jestem na wakacjach we Wloszech u cioci.. nie umiem jezyka wiec tylko z rodzina jezdzilam nad morze .. w tej samej wiosce co moja ciocia mieszka .. jest bar w ktorym pracuje taki przystojny chlopak.. nom stop sie na mnie patrzyl i w ogóle. Pewnego dnia postanowilam zaprosic go na Fb do znajomych zaczelam z nim pisac oczywiscie przy pomocy slownika wyslismy razem na dwor i obecnie jestesmy po 6 randkach .. jest cudowny nie umiemy sie dogadac ale to co z nim przezylam przez te 6 dni to z nikim nie przezylam zabieral mnie nad morze o 12 w nocy w zachodzie slonca kompalismy sie w morzu gonilismy po prostu jak w bajce ja niestety za tydzien wracam do Polski i dopiero przyjade za rok.. pytal sie mnie o chodzenie no ale chyba nie damy rady jak nie umiemy rozmawiac.. a jak bym chciala tutaj zostac to nie mialabym mozliwosci znalezienia nawet pracy bez jezyka tak samo on w polsce a zebym sie nauczyla to z rok musialabym sie uczyc.. i nie wiem co mam zrobic.. odpuscic sobie jego ? Chociaz on mi pisal ze bedzie na mnie czekal ze zakochuje sie we mnie nawet sie ze mna calowal.. rozumiemy sie bez slow .. prosze pomozcie bo nie mam zadnych pomyslow ;(;(
Sucharek mojego pomysłu:
- Wiecie jaki jest najprostszy sposób podrywu kobiety?
- ?
- A więc, wyobraź sobie, że jesteś dyktatorem, wygnałeś spekulantów, spłaciłeś dług publiczny swojego kraju etc., nie?
- ?
- To teraz wzywasz policję by wyszukała ci kandydatkę, a oni ci ją biorą, każesz im wyprać jej mózg, a następnie w jej wyprany mózg wpajasz, że jesteś jej mężczyzną. Miłość gwarantowana i nie musisz się bawić w jej zdobywanie.
Jeśli umiesz jej dochować wierności poprzez regularną dyskusję i czasem wzajemne odwiedziny, nie ma sprawy. Ja jestem po takim związku, ja byłem z Rybnika, ona z Kielc, widywaliśmy się co jakiś czas, w wakacje i święta. Związek przetrwał pół roku, ponieważ nie zaakceptowała jej moja rodzina.
HEJ MOJE RZYCIE JEST GUPIE JESTEM SAMA NIEMAM RZADNEGO PRZYJACIELA I CHLOPAKA Ś
ŚMIEJĄ SIE ZEMNIE BO JESTEM NISKA MAM WROST 140 CHODZE DO SZKOŁY DLA NIEPELNOSPRAWNYCH DO DZIALDOWA MIESZKAM WARMIJSKO MAZURSKIE IŁWO OSADA KOLO DZIAŁDOWA LAT 18
PROBLEM MAM WROST 140 CHODZE DO SZKOŁY DLA NIEPEŁNOSPRAWNYCH DO DZIAŁDOWA SZUKAM NORMALNEGO CHŁOPAKA Z MŁAWY ALBO DZIAŁDOWA LUBIE SŁUCHAĆ DISKOPOLO I RURZNE LUBIE JJJJJJJJJ
JEZDZI NA ROWERZE I SEX też LUBIE
Siemka nazywam się Natalia lat 12 Mieszkam w warszawie na dzielnicy Wola szukam fajnego i sympatycznego chłopaka. Lubię wychodzic na spacery do parku,słuchac muzyki, lubię sb czasem potanczyc i takie tam.... :) jeśli ktoś jest chetny pisać na priv. :) Natalia.
Miłość na odległość jak dla mnie nie istnieje, Ponieważ są pewne granice bo oboje z partnerów tak naprawdę nie wie co jego tak zwana miłość robi bo tak naprawdę są daleko os ciebie. co z tego że są to rozmowy przez tel esemesy i te rożne środki komunikacji ale to je jest to samo jak być obok tej ukochanej osoby móc się do niej przytulić pocałować .i wiadomo jak każdy no też przecież czasem mają ochotę okazać tą miłość inaczej np sex ....:) ja miałam już tak heh miłość na odległość i straszna kaszana