miłość w necie / miłość na odległość strona 76 z 130
Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)
W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Ale często jest tak, że tej osoby się nie szuka, ona sama się znajduje np tutaj na forum. Dobrze Ci się z nią gada i tak znajomość sama w sobie się rozwija :-)
gadałem tak ale od zawsze jak widzę dużą odległość trzymam dystans i nie rozpisuje się , nigdy bo dla mnie to idiotyzm jechać do dziewczyny 400 km , najdalej miałem dziewczynę 60 km od domu i to było dla mnie za daleko :D
Ile ludzi tyle charakterów ;-)
Ja nie przekreślam kogoś tylko dlatego że mieszka daleko. Tak samo jak poznałam sporo znajomych z całej Polski i nie żałuję. W większości są to pozytywne znajomości i mimo że nie mamy do siebie blisko to trwają już kilka lat :-)
każdy niech sam wybierze , mieszkam w dużym mieście obok bardzo dużego miasta więc na grono znajomych nie narzekam i nie potrzebuje ich mieć rozsianych po całym kraju :D
a ja znam pary, ktore sie poznały wlaśnie tutaj na fotce. szczerze mowiac na poczatku nie wierzylam w taka milosc ale musialam mam zproszenie na slub, wiec jednak mozna sie prawdziwie zakochac w sieci ...
Ja swojego chłopaka poznałam prawie 2 lata temu przez NK:) Mimo, że pochodzi z pobliskich okolic połudnowych to pracuje w wojsku nad morzem ok 700 km od Krakowa. Jestesmy razem i nawet taka odległość nie jest nam straszna. Bywają chwile zwątpienia, ale jestem pewna, że miłość jest silniejesza od niepewności.:)) POZDRAWIAM!!!
Moja przyjaciółka poznała chłopaka przez internet i za rok biorą ślub. Więc pewnie jest to kwestia szczęścia. Ja poznałam natomiast przyjaciela, który jest 5 lat starszy. Nie mam nadziei, że coś z tego wyjdzie, ale bardzo go lubię i zostanę przy tym, co mam. ;)