Jacy mężczyźni są w Waszym typie? strona 4 z 14

No właśnie dziewczyny :) Jacy mężczyźni Wam się podobają? Pomijam kwestie charakteru, dziś tylko o wyglądzie ;)
Wolicie brunetów, blondynów? Umięśnionych czy szczupłych? Na co szczególnie zwracacie uwagę u facetów? A może macie jakieś swoje typy wśród znanych osób? Opisujcie, wstawiajcie foty... :)
Do dzieła! ;)

pokażę Ci dla porównania jego przemianę:
to było zaraz jak go pozałam, moje UKOCHANE zdjęcie, pierwsze które mu zrobiłam:
tak wyglądał: koszulka z naja, czapka z naja i spodnie z wranglera.


młoda martusia, nie śmiejcie sie :D to były jego urodziny i bylismy mega skacowani... jakie miałam włosy


tak wyglądał jak zaczął zapuszczać, ale ubierał się dalej w naju:


później było tak - bluza z reserved juz byla i koszulka tak samo i spodnie chyba tez, no i irokez: tu z bratem blizniakiem: (głupie to zdjęcie mam nadzieje, ze sie nie dowie haha;d)

no a teraz jak wyglada to Madzia widac po fotkach przeciez ;d sądze, ze zmiana na plus.

dla Ciebie na pewno :) dla niego niekoniecznie .

dlaczego?

mnie sie wydaje, ze teraz wyglada powazniej w koncu nie jest nastolatkiem a nie jak ... nie wiem jak to nazwac.

z Tobą nie rozmawiam, pomijam fakt, że wtrąciłeś się w moją rozmowę z kimś innym i jeszcze komentujesz, Ciebie o zdanie nie pytałam.

A sklep w którym go ubierasz to niby dla klienteli w jakim wieku jest przeznaczony i te włoski na żel to niby poważniej? Pantofel.

Nie mam na mysli samego sklepu i kto ma sie w nim ubierac, chodzi o CIUCHY, chyba facet powazniej wyglada powiedzmy w jeansach i koszulce niz w spodniach z naja, koszulce z naja i daszku?

na jakiej podstawie oceniasz, ze jest pantoflem? bo sie zmienil z wygladu?

Ooo! Też go uwielbiam

Proponuje zapoznać się z podstawowymi zasadami funkcjonowania forum, jak chcesz sobie przeprowadzać indywidualne rozmowy to PW. Poza tym jeszcze przed chwilą potrafiłaś mi odpisać, a tu nagle ktoś nie zgadza się z tobą to ma wyp...iść sobie?

po prostu draznisz mnie, nie znasz kogos a oceniasz ;-)

oceniles to na podstawie jednego zdania, a nie o to w tym zdaniu chodzilo
bo co innego przerobic kogos po swojemu mimo, ze ktos sie dobrze czuje w tym co nosi, a co innego zmienic kogos na jego prosbe.

ja tez sie zmienilam a on mi pomógł.

jak chcesz robic syf i prowokowac, wyzywac to nie ze mna, ucinam rozmowe

YO SAILAS, YO JAMAL

jezu, jestem daleka od zmiany wizerunku mojego faceta tak samo jak nie chcę żeby ktoś mnie zmieniał...

No ze zdjęć wynika zupełnie co innego, wcześniej znośne jeansy, przynajmniej wytrzymałe, teraz nijakie w których latają gimbusy, wcześniej proste polo Nike teraz jakieś koszulki z nasranymi dużymi logami nie wiadomo czego, wcześniej łysy, a teraz włosy na żel jak by uciekł prosto z jakiejś imprezy. I gdzie ta powaga, jest raczej odwrotnie?

czasem przychodzi taki wiek, ze wydekoltowane spódniczki, lateksowe getry juz nie przystoja, wychodze za mąż i muszę prezentowac się 'poważnie'

jak zwykle bierzecie wszystko dosadnie.

jak ktos potrzebuje zmiany to się zmienia.
mnie sie znudziły lateksowe ciuszki, cekinowe koszulki, buty na platformach. wiec zmiana byla potrzebna.