malami81
malami81
  12 kwietnia 2011 (pierwszy post)
Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)

Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
mmaryjka
mmaryjka
  29 kwietnia 2011
Prinz
Prinz: roznia sie jakos te nalesniki z razowej maki?

są lepsze i zdrowsze.
ja już prawie w ogóle nie używam jasnej mąki. w kuchni zazwyczaj białe=złe
Martittaaaaa
Martittaaaaa
  29 kwietnia 2011
Prinz
Prinz: ryz ciemny jest swietny, ale dluzej sie go gotuje

No pół godziny. Nie przepadam za nim ale jest zdrowszy niż biały i lepszy przy odchudzaniu :P

Prinz
Prinz: roznia sie jakos te nalesniki z razowej maki?

Różnią trochę w smaku ale są smaczne. U mnie wszyscy jedzą jak zrobię i nikt nie narzeka :P dziś zrobię znów ale z białej bo razowa się skończyła a ja dziś się nigdzie nie wybieram raczej - ślub Wiliama i Kate będę oglądać i chatę sprzątać :mrgreen:

Prinz
Prinz: ja jestem zywym przykladem ze jak sie chce to mozna, odwlekalem odwlekalem a teraz codziennie na boisku :D

Może też spróbuję ;)

Prinz
Prinz: ja wlasnie nie moge bo mnie korci i zaraz bym wpiedolil cale

A ja ćwiczę silną wolę ;)

Prinz
Prinz: ciesze sie, ze sie zgadzasz

:mrgreen:
Transcendencja
Transcendencja
  29 kwietnia 2011
Prinz
Prinz: no i owoce, jogurty..byle by sie zmiescic w tych 1000 kcal dziennie.

Hm . Ja się odchudzam i spożycie kcal mam na poziomie 3000k :ninja:
Prinz
Posty: 9528 (po ~128 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 73
Prinz
  29 kwietnia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: są lepsze i zdrowsze.

jak osiagne upragniona wage to sprobuje.

Konto usunięte
Konto usunięte: ja już prawie w ogóle nie używam jasnej mąki. w kuchni zazwyczaj białe=złe

zauwazylem. a co sadzisz o kaszy gryczanej? baardzo lubie, nawet kupilem, bo mi sie znudzilo juz mieso na parze.

Konto usunięte
Konto usunięte: No pół godziny. Nie przepadam za nim ale jest zdrowszy niż biały i lepszy przy odchudzaniu :P

a ja uwielbiam! ale ryz ma duzo kalorii wiec unikam.

Konto usunięte
Konto usunięte: Różnią trochę w smaku ale są smaczne. U mnie wszyscy jedzą jak zrobię i nikt nie narzeka :P dziś zrobię znów ale z białej bo razowa się skończyła a ja dziś się nigdzie nie wybieram raczej - ślub Wiliama i Kate będę oglądać i chatę sprzątać

musze kiedys zrobic :P ja tez ogladam zaslubiny, a sprzatanie zostawie na niedziele :rotfl:

Konto usunięte
Konto usunięte: Może też spróbuję ;)

dobrry jest ten plan co pokazalem, bo zazwyczaj ludzie rzucaja sie na gleboka wode i sie zniechecaja.

Konto usunięte
Konto usunięte: A ja ćwiczę silną wolę ;)

ja mam jak nic w domu kalorycznego nie ma :D

Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.

pijana
pijana
  29 kwietnia 2011
Prinz
Prinz: dobrry jest ten plan co pokazalem, bo zazwyczaj ludzie rzucaja sie na gleboka wode i sie zniechecaja.

Na szczęście u mnie tak nie było, zaczęłam w zeszłym roku z grubej rury na siłowni i byłam systematyczna, ale to był naprawdę cud, spowodowany pewnie tym, że bieganie (bo chodziłam tam praktycznie tylko biegać i na rowerek, rzadko inne ćwiczenia) powodowało lepsze samopoczucie i wbrew pozorom więcej sił na wszystko. Teraz po przeprowadzce siłkę będę mieć obok mieszkania więc zamierzam chodzić już stale, oby i to się udało :ninja:
Sensi
Sensi
  29 kwietnia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: oby i to się udało
To ja Ci powodzenia życzę. Ja się zebrać nie mogę na robienie brzuszków. Jestem anty do sportu i zdrowego żywienia. Znaczy może nie anty, po prostu nie lubię, nie umiem się w tym odnaleźć.
pijana
pijana
  29 kwietnia 2011
Sensi
Sensi: To ja Ci powodzenia życzę. Ja się zebrać nie mogę na robienie brzuszków. Jestem anty do sportu i zdrowego żywienia. Znaczy może nie anty, po prostu nie lubię, nie umiem się w tym odnaleźć.

Powiem Ci, że w domu moja motywacja jest ZEROWA, nie zbiorę się do niczego. A bieganie po dworze męczy mnie 2 razy bardziej niż na bieżni więc wybieram bieżnię. No i kiedy zapłaci się za karnet to poczucie, że się wydało kasę również działa zobowiązująco. A zdrowe żywienie to też nie dla mnie, ale postaram się częściej jeść zdrowo. Co będzie teraz jeszcze trudniejsze, bo wszystkie knajpy będę mieć pod nosem.
Prinz
Posty: 9528 (po ~128 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 73
Prinz
  29 kwietnia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Hm . Ja się odchudzam i spożycie kcal mam na poziomie 3000k

bo Ty rozwijasz muskulaturę, a ja chcę na nowo być chudziną :P

Konto usunięte
Konto usunięte: Na szczęście u mnie tak nie było, zaczęłam w zeszłym roku z grubej rury na siłowni i byłam systematyczna, ale to był naprawdę cud, spowodowany pewnie tym, że bieganie (bo chodziłam tam praktycznie tylko biegać i na rowerek, rzadko inne ćwiczenia) powodowało lepsze samopoczucie i wbrew pozorom więcej sił na wszystko. Teraz po przeprowadzce siłkę będę mieć obok mieszkania więc zamierzam chodzić już stale, oby i to się udało

no to swietnie! trzymam kciuki za sukces. ja juz jestem prawie 4 kg na minusie :)
a z gleboka woda to mi chodzilo, ze ci co nie maja kondycji probuja biegac z 15 minut, pozniej zakwasy i chęć znika, a tak bez problemu dojdę do 30 minut i więcej :)

Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.

Szczurka
Szczurka
  29 kwietnia 2011

A ja od jutra znów będę blondynką^^ o ile jakaś inna farba mi w oko nie wpadnie ;)

Jasmina
Jasmina
  29 kwietnia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: A ja od jutra znów będę blondynką^^ o ile jakaś inna farba mi w oko nie wpadnie ;)

O :D A teraz masz jaki kolor ? :)
Szczurka
Szczurka
  29 kwietnia 2011
Jasmina
Jasmina: O :D A teraz masz jaki kolor ? :)

naturalny ciemny blond, który potrafi czasym wyglądać jak czarny, lub rudawy, zaleznie od oswietlenia, na słońcu zaczynają jaśnieć, i grzywkę, którą mam dłuższą, mam jaśniejszą od reszty.
Z resztą, o każdej porze roku mam inny kolor w sumie ;/
Jasmina
Jasmina
  29 kwietnia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: naturalny ciemny blond, który potrafi czasym wyglądać jak czarny, lub rudawy, zaleznie od oswietlenia, na słońcu zaczynają jaśnieć, i grzywkę, którą mam dłuższą, mam jaśniejszą od reszty. Z resztą, o każdej porze roku mam inny kolor w sumie ;/

A w jakim kolorze najlepiej się czujesz ? :)
ToTylkoJaSzaraQ
Posty: 10375 (po ~112 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 190
ToTylkoJaSzaraQ
  29 kwietnia 2011
malami81
malami81: Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni

ok :ninja: .
:crylol:Cała prawda:/
totylkojaszaraq@fotka.pl
Szczurka
Szczurka
  29 kwietnia 2011
Jasmina
Jasmina: A w jakim kolorze najlepiej się czujesz ? :)

w każdym. :D
dlatego ciężko mi się w sumie zdecydować.
Pewnie teraz zrobię ten blond, a jak już się opalę, to przyciemnię włosy, co by plastika nie przypominać ;p
Sensi
Sensi
  29 kwietnia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Powiem Ci, że w domu moja motywacja jest ZEROWA, nie zbiorę się do niczego. A bieganie po dworze męczy mnie 2 razy bardziej niż na bieżni więc wybieram bieżnię. No i kiedy zapłaci się za karnet to poczucie, że się wydało kasę również działa zobowiązująco. A zdrowe żywienie to też nie dla mnie, ale postaram się częściej jeść zdrowo. Co będzie teraz jeszcze trudniejsze, bo wszystkie knajpy będę mieć pod nosem.
Moja jest zawsze zerowa. :rotfl:
Ja bym wróciła do tenisa ziemnego, mam teraz sposobność, bo noszę soczewki zamiast okularów, ale kurcze kasa. Zaszalałam, pokupowałam książek i płyt, i się dziwię się, że nie mam kasy. A po weekendzie muszę wydać 400zł (przepraszam! 399zł) na dysk, który mi przyjdzie z Wrocławia. Mało tego mamusi zafundowałam hydraulika, bo robi kuchnię teraz i jest taki burdel, że nogi sobie połamać można. Nie wiem, skąd kasę wezmę. Chyba uśmiechnę się do Dziadka o pożyczkę. Odejmie tyle, ile będę potrzebowała i się znowu przedłuży kupno laptopa. Ale coś za coś.
Mało tego dwa dni temu poszłam po ponad półtora roku do fryzjera i się opitoliłam "na zero", jak to moja rezolutna siostrzyczka orzekła. :D
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.