Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 1965 z 1977
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
O kurcze... Czułam jakoś że się coś święci, bo rzadko śnią mi się znajomi, a jak już się śnią to później coś jest na rzeczy - dobrego bądź złego.
Mam nadzieję, że Twój mąż szybko dojdzie do siebie, a ręka będzie sprawna.
P.S a dzisiaj śniła mi się Babsy...
To zależy od tego, jak sformułowana została umowa pomiędzy byłą parą. Raczej nie wygląda to tak, że zachodzi się do notariusza i przy nim przelicza pieniądze ;-). Sam wyrok nakazuje zapłatę długu, a dowodem jest chociażby dowód wpłaty określonej sumy pieniędzy na konto tej ex. Tym samym nie jest konieczne załatwianie tego u notariusza. Jest jeszcze coś takiego jak "nakaz zapłaty" ale o tym pogooglaj :).
Za blada do takich włosów jestem, nawet brwi miałam za jasne Anemicznie wyglądałam, nawet po "konkretnym" mejkapie
No moja siostra ma naturalnie ciemniejsze ode mnie, ale czarne, to one nie są, taki ciemny brąz
Osobiście - nic, ale młodego po głowie smyral, a mnie takie zachowanie tak denerwuje, że masakra. Jeszcze rozumiem jacyś starzy ludzie maja taki nawyk - ok, raz. Ale raz, drugi, trzeci i wzięłam się z młodym przesiadlam do przodu - to przyglup wyciagnal reke przed siebie i dalej mi młodego smyra (wtedy zauważyłam że ma puszke po piwie otwarta, tak rzucona pod nogi). Wiec wzięłams ię z młodym przesiadlam jeszcze do przodu i ten przychlast zaczął mnie wyzywać. Myślę sobie, pewnie pijany albo głupi, to mu się znudzi, zwłaszcza ze tylko nazywał mnie '' cheeky cow'' itp. Wiec jeszcze nie tak źle. Ale jak się zorientował, ze nie reaguje to zaczął się drzec i wyzywać od f*** bitches itp wiec się wku*** i wzięłam głęboki oddech i tak na cały autobus powiedziałam '' oh, shut up you pedo ''
Aga, ja takich typów nie znoszę. Też ostatnio szłam sobie na spotkanie i zaczepiła mnie GROMADA wstawionych kolesi, z czego większość wyglądała na typowych meneli. Otoczyli mnie z każdej strony, uwierz, że już miała życie przed oczami. A to nie pierwsza taka sytuacja. Jestem na to bardzo wyczulona....
nic nadzwyczajnego, po prostu śniło mi się że Cię pare razy spotkałam pod rząd u mnie w mieście i sobie rozmawiałyśmy ;P takie babskie ploty. No to Sto lat dla Twojego Maluszka!! :) :)