Konto usunięte: Ja mam 30stego egzamin z transportu wodnego :(
Ale udało mi się dziś zrobić projekt portu do końca
To co Ty studiujesz?! Dasz radę. Jesteś zdolna, więc nie ma problemu. :)
Idziemy to jakoś świętować? A tak poważnie - trzeba się zgadać. I wybacz, że wcześniej ominęłam Twojego posta - w ogóle go nie zauważyłam.
Konto usunięte: Ja płyty raczej nie, ale książki tak. Lubię czytać, Ty z tego co widać też, fajnie, dzisiaj mało osób czyta. Ja często wypożyczam książki z biblioteki, jakieś kryminały, horrory itp Filmów horrorów nie lubię, a jak czytam to moja wyobraźnia pokazuje mi znośne dla mojego mózgu obrazy - nie to co w filmach. Ale ostatnio nie czytałam za duzo, chyba rok nic nie wypożyczałam. Ale w przyszłym tyg sie przejde.
Mozesz cos fajnego polecic? Czytalas ostatnio?
Ja lubię mieć płyty, może nie wszystkie, ale wykonawców, których kocham. Mi książki towarzyszą od dzieciństwa, moi Dziadkowie mają takie pomieszczenie, które nazywamy biblioteką. Nie jest to wielkość Biblioteki Narodowej, ale naprawdę robi wrażenie. Mało tego mamy książki, które były wydane albo na krótko po zakończeniu II wojny światowej, albo w okresie międzywojnia, a nawet na samym początku XX wieku. :akochany:
Hm, polecam Ci "GONE. Zniknęli" Micheala Granta - wciąga, naprawdę wciąga. W Polsce mamy już cztery części z sześciu. Dzisiaj przyuważyłam czwartą Empiku., ale że wchodziłam to się nie zawróciłam do kasy. ;-) Ale jeszcze po nią wrócę.
Twórczość Cobena i Kinga z czystym sumieniem mogę Ci polecić. Znasz "Zieloną Milę"? To jest na podstawie książki Kinga, zresztą wiele jego książek zostało przeniesionych na szklany ekran.
Jennifer Lee Carrell i jej "Szyfr Szekspira", a także druga część wydaje się interesująca, a mianowicie - "Wciąż mnie prześladują".
Twórczość Dana Browna - nie jest to jakaś rewelacja, ale mi się podoba. Ma w sobie coś, co przykuwa moją uwagę.
Uwierz mi, mogę Ci wiele rzeczy polecić. Nie wiem do końca, co Cię interesuje, jeśli chodzi o książki. Jestem właścicielką około 150 książek. Mam Tolkiena, Rowling ( sentyment!), Orwella, Kinga, Cobena, Carell, Browna, Coelho, Anne Rice, Witkacego, Bruno Schulza... I pojedyncze książki jakoś mniej znanych pisarzy(pisarek), gdzie ekranizacja ich książki biła rekordy popularności.