agoosiaaa
agoosiaaa
  23 marca 2011 (pierwszy post)

ekhm, ekhm..

Luksus – ogólna definicja obejmująca obiekty materialne, usługi, artykuły spożywcze itp. dostępne dla wąskich grup społecznych, o przychodzie wyższym niż ogół społeczeństwa.

Mianem luksusu można określić choćby kolację w drogiej restauracji ze znakomitym widokiem, przy dobrym winie, będącą niekoniecznie niezbędną do przeżycia, lecz wprowadzającą do egzystencji ogólne zadowolenie z możliwości podniesienia jej jakości przez wprowadzenie doń swoistej elegancji.

z czym wam kojarzy sie luksus?

temat zalozony z zamiarem kontynuowania tematu, ktory zostal zamkniety jakies 30 sekund temu :)

animka
animka
  25 marca 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: to po co o tym rozmawiamy w sumie? mnie interesuje, a Ciebie nie wiec skonczmy dyskusje :P

kocham Twoja dosłowność :) kolorowych snów :)
BreakMyFall18
BreakMyFall18
  25 marca 2011
animka
animka: to raczej Twoj problem, ze nie widzisz ironii. nie pierwszy i nie ostatni raz.

no nie wiem, napisałaś, że wyjeżdza raz w miesiącu na szkolenia międzynarodowe - to miała być ironia?
:and:
animka
animka
  25 marca 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: no nie wiem, napisałaś, że wyjeżdza raz w miesiącu na szkolenia międzynarodowe - to miała być ironia?

chodziło mi o to, że Twoje jedyne szkolenie to na prawde nie jest wielki wyczyn :) fakt, moze raz w miesiącu za granica nie jest, ale non stop ma szkolenia. rozumiesz?
BreakMyFall18
BreakMyFall18
  25 marca 2011
animka
animka: że Twoje jedyne szkolenie to na prawde nie jest wielki wyczyn :

a kto powiedzial, ze to jest jedyne? mam ponad 15 szkolen :and: i pisalam o tym juz wczesniej, moze nie zauwazylas w sensie nie sledziłaś dyskusji.
animka
animka
  25 marca 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: a kto powiedzial, ze to jest jedyne? mam ponad 15 szkolen i pisalam o tym juz wczesniej, moze nie zauwazylas w sensie nie sledziłaś dyskusji.

nie, racja, nie czytałam wszystkiego, wnioskuje tylko z tego, co piszesz do mnie :)
BreakMyFall18
BreakMyFall18
  25 marca 2011
animka
animka: nie, racja, nie czytałam wszystkiego, wnioskuje tylko z tego, co piszesz do mnie :)

jakbym wymienila wszystkie, to by bylo, ze sie przechwalam :P wiec napisalam o ostatnim, bo jest nowością na rynku :-)
Sensi
Sensi
  25 marca 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: dlatego mowię, że to zależy od miasta, a mądry Pan Prinz sądzi, że salon w ktorym pracuje jest kiepski, nie na zycia i tyle ;-) wiadomo, ze w Warszawie ceny są drozsze, w Krakowie, Wrocławiu tak samo, między Zabrzem a Katowicami tez jest roznica
Warszawa jest najdroższa. Akurat w każdej dziedzinie. Obojętnie, co robisz. Okolice Warszawy, tak do 30-40km to te ceny się utrzymują.
Prinz
Posty: 9528 (po ~128 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 73
Prinz
  25 marca 2011

@Sensi:
nie opowiadaj głupot :P nie wiem gdzie chodzisz na zakupy, ale ja w Wawie jestem dosc czesto i zarcie w supermarketach jest tansze niz u mnie w Kaliszu. co do czynszow, uslug etc, jest drozej, bo i pensje warszawskie sa wyzsze.

Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.

368212
368212
  26 marca 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: BreakMyFall18

Wydawało mi się, że masz więcej w główce.
A Ty co temat coraz bardziej pogrążasz się w swojej głupocie.
Zadajesz takie pytania aż ręce opadają, tak jakbyś nie mogła zajść do sklepu i porozglądać się za tym czy za tamtym o czym tutaj zwykłaś smęcić.
A co do Twojego 'luksusu' to dla Twojej wiedzy sklepy takie jak Adidas, Nike, Puma czy Reebok są jednymi z tańszych, pozwalają uboższym napinać się znanym logo od pleców po samą cipę. Dla mnie takie ciuchy to nie luksus bo chodzę w nich co najwyżej do lasu albo pobiegać bo innych bagnach, lub wyskoczyć coś załatwić gdy nie mam czasu na strojenie się. A Ty robisz z siebie wielką miastową paniusię, która kocha napinać się tanimi, dupnymi znakami, bo to niby lepsza jakość.
Te Twoje luksusy rozpierdalają się tak samo szybko jak inne ciuchy.
Ale co poradzić na dziwne, Polskie myślenie, że skoro ma się bluzę z adidasa i trampki z nike to się jest zajebistym burżujem.
I jeszcze jedno mnie powaliło na cyce :rotfl:
Wolisz wydać 180zł na jeansy niż 80zł bo się lepiej z tym czujesz.
No kÓrwa, litości :rotfl:.
368212
368212
  26 marca 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: agoosiaaa: BreakMyFall18

post wyżej dotyczy BreakMyFall18 nie Agoosi.
LunaMondschein
LunaMondschein
  26 marca 2011

Uuuu, pojazd wieśniaro :D :*

AvantQueTuDis
AvantQueTuDis
  26 marca 2011
Prinz
Prinz: @Sensi: nie opowiadaj głupot :P nie wiem gdzie chodzisz na zakupy, ale ja w Wawie jestem dosc czesto i zarcie w supermarketach jest tansze niz u mnie w Kaliszu. co do czynszow, uslug etc, jest drozej, bo i pensje warszawskie sa wyzsze.

Nie porównuj supermarketów, bo tam zawsze jest taniej.
Od urodzenia mieszkam w Warszawie i wszelkie usługi, zakupy w NORMALNYCH sklepach są sporo droższe niż w innych miejscowościach. A pensje wcale nie są nie wiadomo jak wyższe, poza tym w każdym wiekszym mieście masz tak, że jeden zarabia dwa razy więcej od drugiego. Nie ma co brać średnich pensji, tylko realia. Jakby analizowac średnie pensje, to zobacz jaka jest średnia krajowa pensja.
Prinz
Posty: 9528 (po ~128 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 73
Prinz
  26 marca 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Nie porównuj supermarketów, bo tam zawsze jest taniej.

no tak, ale troche dziwnie, ze w stolicy jest taniej niz u mnie.

Konto usunięte
Konto usunięte: Od urodzenia mieszkam w Warszawie i wszelkie usługi, zakupy w NORMALNYCH sklepach są sporo droższe niż w innych miejscowościach.

no jasne, delikatesy eksluzywne sa drozsze, ale porownywalem monopole chociazby w ktorych jest drogo i roznica miedzy cenami byla w granicach złotówki..

Konto usunięte
Konto usunięte: A pensje wcale nie są nie wiadomo jak wyższe, poza tym w każdym wiekszym mieście masz tak, że jeden zarabia dwa razy więcej od drugiego. Nie ma co brać średnich pensji, tylko realia. Jakby analizowac średnie pensje, to zobacz jaka jest średnia krajowa pensja.

mysle, ze pensje sa wyzsze w wawie, to stolica...nie wiem jak Twoi znajomi, ale moi spokojnie wyciagaja tam średnią krajową i więcej. Dlaczego ludzie ściagaja do Wawy a nie np do Suwałk, Opola czy Kalisza? No właśnie.

Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.

Prinz
Posty: 9528 (po ~128 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 73
Prinz
  26 marca 2011
368212:
Wydawało mi się, że masz więcej w główce.
A Ty co temat coraz bardziej pogrążasz się w swojej głupocie.
Zadajesz takie pytania aż ręce opadają, tak jakbyś nie mogła zajść do sklepu i porozglądać się za tym czy za tamtym o czym tutaj zwykłaś smęcić.
A co do Twojego 'luksusu' to dla Twojej wiedzy sklepy takie jak Adidas, Nike, Puma czy Reebok są jednymi z tańszych, pozwalają uboższym napinać się znanym logo od pleców po samą cipę. Dla mnie takie ciuchy to nie luksus bo chodzę w nich co najwyżej do lasu albo pobiegać bo innych bagnach, lub wyskoczyć coś załatwić gdy nie mam czasu na strojenie się. A Ty robisz z siebie wielką miastową paniusię, która kocha napinać się tanimi, dupnymi znakami, bo to niby lepsza jakość.
Te Twoje luksusy rozpi.:cenzura:.ają się tak samo szybko jak inne ciuchy.
Ale co poradzić na dziwne, Polskie myślenie, że skoro ma się bluzę z adidasa i trampki z nike to się jest zajebistym burżujem.
I jeszcze jedno mnie powaliło na cyce
Wolisz wydać 180zł na jeansy niż 80zł bo się lepiej z tym czujesz.
No kÓrwa, litości .

100% prawdy

Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.

AvantQueTuDis
AvantQueTuDis
  26 marca 2011
Prinz
Prinz: no tak, ale troche dziwnie, ze w stolicy jest taniej niz u mnie.

Nie wiem od czego to akurat w marketach zależy,
może chcą przyciągnąć więcej ludzi w Warszawie, bo zwyczajnie mogą wygenerować większy popyt? nie wiem :)

Prinz
Prinz: no jasne, delikatesy eksluzywne sa drozsze, ale porownywalem monopole chociazby w ktorych jest drogo i roznica miedzy cenami byla w granicach złotówki..

Żywność jak żywność, praktycznie w każdej większej miejscowości jest market i większość z nas z nich korzysta.
Ale w Warszawie generalnie sporo droższe są jakiekolwiek usługi, nie mówiąc o cenach mieszkań, czy nawet wynajęciu.

Prinz
Prinz: mysle, ze pensje sa wyzsze w wawie, to stolica...nie wiem jak Twoi znajomi, ale moi spokojnie wyciagaja tam średnią krajową i więcej. Dlaczego ludzie ściagaja do Wawy a nie np do Suwałk, Opola czy Kalisza? No właśnie.

Wiesz co, licząc, że człowiek by zarabiał nawet do ręki 2 000 (co naprawdę wbrew pozorom ciężko zdobyć) to nie jest w stanie się sam utrzymać :|
Wynajem kawalerki w mniej obleganej dzielnicy typu Praga południe, czy Gocław czy inne tego typu rejony to około 1500 miesięcznie.
Nie mówiąc o astronomicznych cenach w śródmieściu, gdzie nie starczyłoby pensji na sam wynajem. A gdzie życie, jakieś dodatkowe opłaty, samochód, wypadki losowe?

Nie wiem, jak jest w innych miejscowościach, ale weźmiesz się wypieprzysz, rozwalisz kolana - usg dwóch kolan - 260 zł :|
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.