Shahitka
Shahitka
  29 maja 2009 (pierwszy post)
Przeprowadziłam dzisiaj wieczorną, ciekawą rozmowę. (fascynujące :and:)
I mam kilka pytań związanych z Bogiem/bogiem:

-Jeśli widzi on naszą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość to dlaczego nas stworzył?
-Jeżeli nie potrafimy zrozumieć wszechświata, boga, nieba, piekła, duszy, świadomości to dlaczego kościół wszystko ustala?
-Czy są rzeczy, które kościół robi niepotrzebnie?
-Co sądzisz o swojej wierze lub jej braku?
-Jest coś co chcesz w niej zmienić?
-Myślisz, że Bóg jest jeden?
-Dlaczego skoro jest jeden to ma trzy postacie? Czy to możliwe?

Kurde, jedno z ważniejszych pytań właśnie "wypadło" mi z głowy :ziober2:
agoosiaaa
agoosiaaa
  30 maja 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: I dlatego mam w niego wierzyć?

nie, nic takiego nie mowie :)

Konto usunięte
Konto usunięte: Podstawą naszej wiary jest to, że Bóg stworzył świat, stworzył człowieka na własne podobieństwo. Jeśli zostało udowodnione, że człowieka nie stworzył na własne podobieństwo, a nawet wogóle go nie stworzył, to skąd mamy wiedzieć co jeszcze jest kłamstwem?

a wiesz ze bog jest nie tylko w wiarze katolickiej??

Konto usunięte
Konto usunięte: Więc dlaczego Ty nie wierzysz w Boga? Przecież:

nie moge udowodnic ze nie istnieje, ale na tym polega wiara, ze wierzysz mimo, ze nie masz na nic dowodu.

nie probuj na sile udowodnic czegos, czego nie mozesz :)
AriBoss
AriBoss
  30 maja 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: -Dlaczego skoro jest jeden to ma trzy postacie? Czy to możliwe?

woda jest jedna a ma 3 postacie :D
gaz, ciecz, lod, tak samo bog.. jest jeden ale ma 3 postacie...

to nie bog stworzyl czlowieka tylko czlowiek boga... jego niema, to jest wytwor ludzi.. zeby cos stalo ponad ich :)
dekameron
dekameron
  31 maja 2009
Qbkens
Qbkens: Są podobno zapiski w kronikach rzymskich o działalności Jezusa.

Nie ma, o Jezusie jako o człowieku z krwi i kości wspominają przelotnie tylko dwaj rzymscy historycy obaj żyjący już po fakcie.

Konto usunięte
Konto usunięte: Bo wychodzi na to, że jest Wszechwiedzący, ale i nie jest.

Starotestamentowy Bóg nie jest ani wszechwiedzący ani wszechmocny, jest bliższy greckim Bogom, mocuje się z ludżmi, przegrywa, jest zazdrosny, bywa zaskoczony.

Qbkens
Qbkens: Wydaje mi się

Na tym powinieneś zdanie zakończyć.
dekameron
dekameron
  31 maja 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Jeśli mówimy tutaj o Bogu z religii chrześcijańskiej.. To jest on przedstawiany jako Miłosierny, kochający, dobry, pomocny.

I dlatego użyłem słów typu "bydło" bierzecie się za temat o którym nie macie pojęcia i brak wam nawet minimalnej inteligencji żeby go podejmować.

Bóg niszczy Sodomę i Gomorę za homoseksualizm i poligimię, potem dokonuje ludobójstwa i kasuje 99% żywych istot za pomocą potopu, Bóg pomaga Żydom wyrżnąć Filistynów łącznie z kobietami i dziećmi itd ...Nie chce mi się języka strżepić :-=)

Konto usunięte
Konto usunięte: Wiara polega na tym, że wierzysz że Bóg istnieje, i nie musisz miec na to dowodów. Więc na czym innym polega wiara jak nie na wierzeniu?

Nie koleżanko, to co opisałaś to przekonanie że coś istnieje bez dowodów bądż wbrew nim i to się nazywa fanatyzm, jest domeną bezmyślnych i niesamodzielnych i prowadzi do masy złych rzeczy typu krucjaty i dżihad.

Wiara jako taka jest tożsama z nadzieją, mamy nadzieje że coś jest takie a nie inne więc wierzymy, nie wierzymy jeśli nie mamy nadziei, nadzieja sama w sobie to pewien proces myślowy który nie ma nic wspólnego ze 100% przekonaniem o słuszności twojej dogmy.

Wiara jako symptom nadzieji jest paradygmatem, jest podatna na głębokie rewolucje, dogmatyczne przekonanie o racji swojej ideologii to zwykły fanatyzm

Konto usunięte
Konto usunięte: Jeśli jest Wszechwiedzący, to wie co zrobi, więc nie może tego zmienić, bo wtedy nie byłby Wszechmocny. A jeśli coś zmieni, to nie będzie Wszechwiedzący, bo po co miał wcześniej inne zdanie na zxiy temat, jeśli i tak wiedział, że je zmieni?

A dlaczego zakładasz że omnipotencja równa się omnikontroli? Oczywiście żeby cię drogie dziecko oduczyć gierek słownych, jeśli Bóg jest wszechwiedzący to zna konsekwencje swoich czynów i wie co wybrał a ponieważ jest wszechwiedzący wie że wybrał słusznie więc nie ma potrzeby niczego zmieniać i tak jego wybory pozostają w pełnej harmonii z jego wiedzą na ich temat.

Ale to oczywiście tylko słowna zabawa rodem z podstawówki :-=)
dekameron
dekameron
  31 maja 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Nie ma żadnego dowodu, że Bóg istnieje, i nie można tego udowodnić.

A można udowodnić że nie istnieje?

Konto usunięte
Konto usunięte: Teoria Darwina wyklucza to, że człowieka stworzył Bóg.

Teoria Darwina to tylko, no właśnie - teoria.
Shahitka
Shahitka
  31 maja 2009

@dekameron:
Mądrze gadasz.

Shahitka
Shahitka
  31 maja 2009

I jeszcze tak sobie myślę. Osoby, które tutaj nie wierzą w istnienie Boga, ponieważ nie mają dowodów. Jak wytłumaczyć, że podczas "Odnowy W Duchu Świętym" ludzie krzyczą dziwnym głosem, wypowiadają zdania "Szatan zwycięży" itp. ? Może napiszecie, że połowa kościoła ma urojenia lub padaczkę?

666kamilka666
666kamilka666
  31 maja 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: nie, nic takiego nie mowie :)

No ale tak z tego wyniknęło.

Konto usunięte
Konto usunięte: a wiesz ze bog jest nie tylko w wiarze katolickiej??

Oczywiście że wiem, przeczytaj moje wcześniejsze posty i zobacz że uwgzlędniałam też inne "wierzenia".
A akurat ta wypowiedź, do której Ty się odniosłaś była o Bogu z religii chrześcijańskiej.

Konto usunięte
Konto usunięte: nie moge udowodnic ze nie istnieje, ale na tym polega wiara, ze wierzysz mimo, ze nie masz na nic dowodu. nie probuj na sile udowodnic czegos, czego nie mozesz :)

Nie odpowiedziałas mi na pytanie. Dlaczego Ty nie wierzysz w Boga?

Ja Ci nic nie próbuję udowodnić, przytaczam tylko Twoje słowa :)

Konto usunięte
Konto usunięte: Starotestamentowy Bóg nie jest ani wszechwiedzący ani wszechmocny, jest bliższy greckim Bogom, mocuje się z ludżmi, przegrywa, jest zazdrosny, bywa zaskoczony.

Mówiłam tutaj o religii chrześcijańskiej, czyli w uwzględnieniem Nowego Testamentu.

Konto usunięte
Konto usunięte: dlatego użyłem słów typu "bydło" bierzecie się za temat o którym nie macie pojęcia i brak wam nawet minimalnej inteligencji żeby go podejmować. Bóg niszczy Sodomę i Gomorę za homoseksualizm i poligimię, potem dokonuje ludobójstwa i kasuje 99% żywych istot za pomocą potopu, Bóg pomaga Żydom wyrżnąć Filistynów łącznie z kobietami i dziećmi itd ...Nie chce mi się języka strżepić :-=)

Przeczytaj resztę moich postów.
Opisując Boga jako dobrego i kochającego, nie zapomniałam też wspomnieć o tym, że jest bezwzględny i zły.

Konto usunięte
Konto usunięte: Nie koleżanko, to co opisałaś to przekonanie że coś istnieje bez dowodów bądż wbrew nim i to się nazywa fanatyzm, jest domeną bezmyślnych i niesamodzielnych i prowadzi do masy złych rzeczy typu krucjaty i dżihad.

Ja to napisałam, ale to nie moje przekonanie.
Taką odpowiedź otrzymujesz, kiedy prowadzisz dyskusję z księdzem/katachetą.

Konto usunięte
Konto usunięte: A dlaczego zakładasz że omnipotencja równa się omnikontroli?

I znów. Nie JA zakładam. Ja przytaczam tutaj argumenty, opisy Boga, jakie słyszałam od innych ludzi, często teologów.

Konto usunięte
Konto usunięte: można udowodnić że nie istnieje?

Wiesz że jądro ziemi ma kształt głowy Clintona?
Poważnie.

Nie wierzysz w to? Udowodnij mi, że tak nie jest ;-).

Odbijając piłeczkę w stylu "można/nie można udowodnić" możemy poddawać w wątpliwość każdy wymysł/teorię/hipotezę/bajkę/legendę.

Konto usunięte
Konto usunięte: Teoria Darwina to tylko, no właśnie - teoria.

Teoria to system pojęć, definicji, aksjomatów i twierdzeń ustalających relacje między tymi pojęciami i aksjomatami, tworzący spójny system pojęciowy opisujący jakąś wybraną fizyczną lub abstrakcyjną dziedzinę.

A teraz pokaż mi w całym Starym Testamencie i Nowym Testamencie, czy w pismach innej religii, spójność, pokaż mi dowody (oh, a dopiero co o tym wspominałam) że żył sobie Jezus i przywrócił wzrok ślepcowi.

A przy okazji. Czy to było cudowne uzdrowienie? Przecież teraz też się przywraca wzrok, przyszywa ręke etc, etc. Niby Jezus zrobił to mimochodem, na ulicy, tak "raz-dwa". Ale wiadomo, że Biblii mamy nie brać dosłownie, wiec można przyjąć, że owe uzdrowienie trwało kilka godzin/dni. Tak jak 7dni stworzenia powinniśmy interpretować jako tysiące lat.

Więc czy to naprawdę był cud?
Qbkens
Posty: 23492 (po ~105 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 20
Qbkens
  31 maja 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Jeszcze się odniosę do tego. Wierzysz w Boga? I czy naprawdę masz taką niską samoocenę, i wierzysz że jesteś jedynie "kaprysem"? Jeśli tak, to naprawdę Ci współczuję. Ja nie jestem niczyim kaprysem. Czy to nie moich rodziców, czy to jakiegośtam Boga Krzesło.

Tak
Może, źle to ująłem, miał taką chęć.

Konto usunięte
Konto usunięte: Jeśli mamy to analizować, to WSZECHWIEDZĄCY- wie wszytsko, wie co było, co jest, i co będzie. WSZECHMOCNY- może wszystko.

Widocznie tak nie jest.

Konto usunięte
Konto usunięte: Kościół się upiera, że wie.

Kościół się opiera na spuściźnie, na interpretacji zależnej od ludzi interpretujących. Mogą się one więc różnić na przestrzeni dziejów. Nie można być pewnym każdej interpretacji słów Boga.

Konto usunięte
Konto usunięte: Wiele rzeczy w tej wierze nie ma sensu, jest pozbawione logiki. Bo wychodzi na to, że jest Wszechwiedzący, ale i nie jest. To tak jakbyś był głodny i nie był. Jakby Ci się chciało siku i nie chciało.

Możliwe, że nie ma sensu bo ktoś coś źle zinterpretował, chciał uprościć coś, a ostatecznie skomplikował.

Konto usunięte
Konto usunięte: Na tym powinieneś zdanie zakończyć.

Nie, to właściwy początek tej myśli.
666kamilka666
666kamilka666
  31 maja 2009
Qbkens
Qbkens: Widocznie tak nie jest.

Więc coś w tej wierze jest nie tak.

Qbkens
Qbkens: Kościół się opiera na spuściźnie, na interpretacji zależnej od ludzi interpretujących. Mogą się one więc różnić na przestrzeni dziejów. Nie można być pewnym każdej interpretacji słów Boga.

Kościół to najgorsze ustrojstwo, jakie wymyślono.

I to jest dziwne. Niby Kościół przemawia głosem Boga, a przecież Bóg jest taki sam. Nie zmienia zdania (o czym wcześniej wspominaliśmy). Więc jak to możliwe, że kilkaset lat temu uważano palenie na stosie za dobre, a teraz uderzenie dziecka jest czymś bardzo złym..?

(chyba bardziej niż Bóg po prostu nie pasuje mi Kościół. I ta właśnie instytucja wpływa na moje poglądy...)

Qbkens
Qbkens: Możliwe, że nie ma sensu bo ktoś coś źle zinterpretował, chciał uprościć coś, a ostatecznie skomplikował.

Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane :ninja:
Qbkens
Posty: 23492 (po ~105 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 20
Qbkens
  31 maja 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Więc coś w tej wierze jest nie tak.

Być może coś jest nie tak z nami.

Konto usunięte
Konto usunięte: I to jest dziwne. Niby Kościół przemawia głosem Boga, a przecież Bóg jest taki sam. Nie zmienia zdania (o czym wcześniej wspominaliśmy). Więc jak to możliwe, że kilkaset lat temu uważano palenie na stosie za dobre, a teraz uderzenie dziecka jest czymś bardzo złym..?

Bóg jest taki sam, ludzie głoszący Go się zmieniają i to jest powodem różnic. Kościół nie jest nieomylny.

Konto usunięte
Konto usunięte: Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane

Jesteśmy tylko ludźmi.
666kamilka666
666kamilka666
  31 maja 2009
Qbkens
Qbkens: Być może coś jest nie tak z nami.

A to już zalezy od tego, jak pojmujemy słowo "norma".
Dopiero wtedy można rozmawiać czy coś z nami jest nie tak.

Qbkens
Qbkens: Bóg jest taki sam, ludzie głoszący Go się zmieniają i to jest powodem różnic. Kościół nie jest nieomylny.

Nawet bym powiedziała że częściej kłamie niż mówi prawdę.

Qbkens
Qbkens: Jesteśmy tylko ludźmi.

Czy nie mówiliśmy tam o Bogu? :)
Qbkens
Posty: 23492 (po ~105 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 20
Qbkens
  31 maja 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: A to już zalezy od tego, jak pojmujemy słowo "norma". Dopiero wtedy można rozmawiać czy coś z nami jest nie tak.

Tego się dowiemy po śmierci :)

Konto usunięte
Konto usunięte: Nawet bym powiedziała że częściej kłamie niż mówi prawdę.

Pomiędzy kłamstwem a pomyłką jest różnica.

Konto usunięte
Konto usunięte: Czy nie mówiliśmy tam o Bogu? :)

Nie, mówiliśmy o ludzkiej interpretacji Boga :P.
Bóg się nie myli, mylą się ludzie.
666kamilka666
666kamilka666
  31 maja 2009
Qbkens
Qbkens: Tego się dowiemy po śmierci :)

Nie rozumiem?
Dlaczego dopiero po śmierci mam się dowiedzieć czy jestem normalna (nie odchylam się od normy)?

Qbkens
Qbkens: Pomiędzy kłamstwem a pomyłką jest różnica.

Oczywiście.
Kościół częściej kłamie, niż mówi prawdę.

Qbkens
Qbkens: Nie, mówiliśmy o ludzkiej interpretacji Boga :P. Bóg się nie myli, mylą się ludzie.

Ah, pardąsik, no tak :D.
Qbkens
Posty: 23492 (po ~105 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 20
Qbkens
  31 maja 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Nie rozumiem? Dlaczego dopiero po śmierci mam się dowiedzieć czy jestem normalna (nie odchylam się od normy)?

Normalni otrzymają zbawienie, nienormalni zostaną potępieni.
Bóg osądzi kto jest normalny (spełnia oczekiwania Boga) a kto nie.

Konto usunięte
Konto usunięte: Kościół częściej kłamie, niż mówi prawdę.

Nie wierzę w to.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.