Psyche30: Tak , wiele razy się nabijało w temacie o utworach, ale tylko jednej osobie to przeszkadza
Nie pamietam nawet, kiedy ostatni raz nabijalem tam nie na temat. Jedna osoba, ale jaka racje ma.
Psyche30: Ty to chyba cały czas go uwielbiasz :D
Ja swego czasu zakochałam się w kawałku Spadam, ale to chyba datego ze akurat odpowiadał całkowicie mojemu stanu emocjonalnemu, i chyba jeszcze mnie dołował dodatkowo więc nie wiem czy takie dobre było słuchanie tego
A moja córka bardzo lubi Pezeta i często go puszcza :D
Pezet to moj ulubieniec. Kazdy ma swojego asa. Najczesciej takim jest artysta, ktorego utwory odzwierciedlaja nas i nasze zycie. 'Spadam' w moim kregu byl na topie kilka lat temu, ale zauwazylem, ze wciaz jest wsrod mlodziezy. Caly album 'Emocjonalna', z ktorej pochodzi wlasnie ten kawalek, jest przemegazajebista. Czesto slyszy sie, ze jest to rap dla gimnazjum. Po czesci to prawda, bo ten gatunek muzyczny glownie kierowany jest do mlodych ludzi, ale to tez taki stereotyp wedlug mnie. Ja w tworzczosci Pezeta, czy innych raperow, odnajduje wiele sensownych przeslanek, ktore w jakis tam sposob mnie ksztaltuja. W sumie muzyka to chyba taka najwieksza 'bron', jezeli chodzi o mass media, w tej dziedzinie, dziedzinie ksztaltowania czlowieka.
No widzisz. Szczegolnie nastolatki sie nim jaraja i najczesciej wlasnie ze wzgledu na te Emocjonalna, bo to taki wiek, kiedy marzy sie o wielkiej milosci itd. :D