Co wy na to Kobietki?
lista tematów
Bez kasy i samochodu zapomnij o miłości strona 21 z 21
Fanjie że to napisałeś. Też jestem mieszczuchem i mieszkając w centrum mam wszędzie blisko. Do szpitala, na pocztę, banku, urzędu mam jakieś 4-7 minut drogi. Gdy mi zabraknie musztardy sarepskiej idę do sklepiku, który mam 50 m od mieszkania. Trzy razy dalej inne osiedlowe a Żabki i Biedronki w zasięgu kilku ulic.
Natomiast z samochodem wiecznie problem gdzie zaparkować i opłaty za postój, często na innej ulicy bo nie ma miejsca i torby i tak trzeba nosić. Auto wiecznie brudne nawet gdy stoi nie używane. Tak że jego mycie wypada mi co 3 dni lub opłukiwanie. Zanim gdziekolwiek pojedzie się trzeba na myjnię najpierw lub po drodze i zawsze trzeba mieć drobne odłożone w schowku. Ubezpieczenie trzeba pilnować, i przeglądy.
Wrzucam bomby na forum. Kryć się!