kryss33
kryss33
  30 stycznia 2017 (pierwszy post)

Jestem za:), a Wy?

NADCZLOWIEK
Posty: 371 (po ~109 znaków)
Reputacja: -120 | BluzgometrTM: 522
NADCZLOWIEK
  30 stycznia 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: No, ale te protesty feministek to nie uwazasz Wisienka, ze to tez jest dzialanie...?

To jest kompromitacja a nie działanie i to za każdym razem.
Równouprawnienie to utopia nikomu zresztą nie potrzebna bo świat czeka na rozwiązywanie większych problemów niż foszki urażonych "kobiet"
fristajla
Posty: 492 (po ~121 znaków)
Reputacja: -108 | BluzgometrTM: 6
fristajla
  30 stycznia 2017
WisienkaNaTorcie
WisienkaNaTorcie: Nie wiem

Wisienka, gdzie ty jesteś? Nie włócz się po świecie, choć do nas

Daj mi powód, bym się podniósł,nBy być skwielem podaj powód mi

Panthera
Panthera
  30 stycznia 2017

Ja jestem za, ale względem praw. Prawo powinno być takie samo zarowno wobec starych i mlodych, kobiet i mezczyzn, homo i hetero, bialych i czarnych. Bo wszyscy są ludźmi.
Niestety wyglada to inaczej. Kobiety często mają przywileje z ktorych wiele i tak nie korzysta. Natomiast nie maja praw tam gdzie powinny mieć.
Dla mnie jest oczywiste ze opieka nad dzieckiem nalezy do obojga rodzicow, to gdzie pojdzie dziecko powinno zalezec od opinii dziecka i warunkow bytowych (i troche od tego gdzie ma szkole i znajomych) a nie od płci rodzica. Mi prawo do opieki nad dzieckiem nie jest potrzebne gdyz w razie czego i tak uwazalabym ze powinno byc raz u ojca raz u mnie, a nie caly czas u mnie (tez chce miec czas dla siebie :) ) wiec zwyczajnie ten przywilej akurat mi ( i innym mi podobnym) sie nie przyda. (choć faceci bulwersują sie czesto, ze my tu mamy przywilej a nie oni, wiec mamy lepiej, guzik prawda - maja lepiej tylko te kobiety ktore by skorzystaly z tego przywileju) natomiast nie mamy praw tam gdzie sa nam potrzebne (mowie ogolnie) albo chociaz nie mamy "prawa glosu" w związku, gdyz facet lubi rządzić, bo to on musi miec ostatnie zdanie, albo zarabiamy mniej za te sama prace, albo ciezej jest nam znaleźć prace gdy jestesmy mlode (bo mozemy "zaciążyć") zwyczajnie jesteśmy traktowane jak przedmioty ktore mają wyglądać, robić jeść i porządek, rodzić dzieci i słuchać swojego pana i władcę. Wiele zawodów jest zakazanych dla kobiet (pilarz np), patrzy sie na kobiety stereotypowo (zatrudnie SPAWACZA, zatrudnię OPIEKUNKĘ) a ostatnio chcą nawet zakazać aborcji w przypadku gwałtu, czego sobie nie wyobrażam, gdyż to zwyczajne zabranie kobiecie jej podstawowych praw do ochrony swojego ciala (nieproszona ciąża w wyniku przestępstwa to jak zarażenie kobiety jakimś pasożytem, nowotworem w wyiku traumatycznego zdarzenia, tak to widzę) a udowodnienie gwałtu jest dość trudne, plus śmieszne kary.
Bo gdy ktoś zgwałci małe dziecko, jest potępiany. Ale gdy ktoś zgwałci kobiete, jest broniony, bo "sama tego chciała" "prowokowala go ubiorem wiec to ona jest winna" itp.
Rownouprawnienie nie ma nic wspolnego z brakiem roznic w płci, gdyz kazdy sie rowni. To po prostu pokazanie, ze ludzie bez względu na to jacy są i kim są mają te same prawa, zakazy, nakazy, przywileje i obowiązki. Są rowni wobec prawa, za to samo przestępstwo powinni dostawać te same kary, za te samą pracę (efekty) takie samo wynagrodzenie itp.

Panthera
Panthera
  30 stycznia 2017
WisienkaNaTorcie
WisienkaNaTorcie: Organizują się w jakieś grupy, malują transparenty umawiają się na pikiety, manifestacje, pochody. Pokrzyczą, postoją, poskaczą potem znowu pokrzyczą. Rozejdą się do domów włączą TV i odpalą jakaś meksykańską telenowelę aż znowu im nie odbije. Prawdziwe normalne kobiety idą na studia, robią magisterkę, czasami doktorat. Następnie zatrudniają się w jakieś dużej międzynarodowej korporacji albo innej firmie,


a nie krzyczą po to by miały możliwość właśnie zrobienia doktoratu i dostania sie do korporacji ? bo często się zdarza sytuacja ze kobieta nie zdaje albo nie zostaje przyjęta nie dlatego ze ma słabe wyniki, ale dlatego ze jest kobietą. Krązy pogląd ze jak kobieta na studiach dostaje dobre oceny to nie dlatego, ze rozumie, ale dlatego ze wykuła sie na blache ale i tak nie ogarnia o co chodzi, albo ze dała wykładowcy. A jak dostała sie do korpo, to na pewno ma znajomości albo dała dupy, tak samo awans, dała dupy wiec ma awans.
Wielu uwarza ze to ze kobiety coś osiągnęly to nie dlatego ze ciezko pracowaly ale dlatego ze faceci sie nad nimi zlitowali albo przekupiły facetów dupą. To jest krzywdzące. Nie mowiac o tym, ze wielu pracodawców nie chce zatrudniać kobiet, bo mają w firmie samych facetów i kobieta rozbiła by zespół, zaczely by sie flirty i romanse zamiast pracy, jeden podkopywał by drugiego by ten drugi nie poderwal laski i inne takie.
Panthera
Panthera
  30 stycznia 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Teraz rozumiem. Ale wydaje mi się, że jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz. Nie chcesz być dyskryminowana w pracy ze względu na płeć, to nie pracujesz na etacie, tylko się kształcisz, ciężko zapieprzasz, zakładasz własną firmę i żyjesz. Bez walki, bez łaski facetów i bez pikietowania w deszczu z całym stadem smutnych feministek

i po to jest rownouprawnienie, by kobieta mogla sie zatrudnic w korpo i zarabiac tyle samo co facet za te same obowiazki, a nie musiec bidowac jeszcze kilka lat na studiach i zakladac wlasną firme nie majac pojecia jak to zrobic...
Panthera
Panthera
  30 stycznia 2017
WisienkaNaTorcie
WisienkaNaTorcie: Dokładnie. Jest wiele możliwości i dróg do wyboru dla kobiety. W ostateczności też zawsze można zmienić kraj w którym się żyje.

a co jesli chcę dokładnie tę drogę? I co jeśli chcę w tym kraju? To nie moge, bo "jeses kobietą wiec nie masz prawa"? dla ciebie to obojętne, ale dla wielu kobiet nie. Prawo to prawo, wsyzscy jesteśmy ludzmi wiec powinnismy miec takie samo. A nie utrudnianie czegoś jednej płci "bo tak".
Panthera
Panthera
  30 stycznia 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Kobiety rodzą dzieci więc nie powinny dźwigać nie wiadomo ile,


dlaczego? bo sie popsują i juz nie beda mogly rodzic?
Nie traktujmy kobiet jako inkubatorów...
Nie kazda chce mieć dziecko przecież, wiec powinna miec mozliwośc wyboru "chce dzieci, wiec nie ide do tej pracy" "nie chce dzieci, wiec moge isc do tej pracy"

Konto usunięte
Konto usunięte: i z racji tego że ich przeznaczeniem jest rodzić dzieci


sory ale ja decyduje jakie jest moje przeznaczenie (i kazda kobieta o tym decyduje) a rodzenie dzieci na pewno tym nie jest.

Konto usunięte
Konto usunięte: bo mają inne możliwości


mozliwosci zależą tez od konkretnej osoby. Tzw "pedau w rurkach" nie uniesie tyle co "typowy koksu". Tak samo dziewczyna metr pięćdziesiąt i 40 kilo wagi nie udzwignie tyle co kobieta 178 cm i 70 kilo wagi + wysportowana sylwetka.

Konto usunięte
Konto usunięte: Dlatego z tym równouprawnieniem uważam że to przesada i same nie wiedzą czego chcą.Walczą o równouprawnienie ale takie, które by im dawało same korzyści bez straty przywilejów, a tak się nie da bo nie można tego nazywać równouprawnieniem.


akurat tak feministki robią, same nie rozumieją co to w ogole rownouprawnienie jest.

jesli kobieta chce zostać śmiecierzem (przykladowo xd) to powinna mieć możliwość. MOŻLIWOŚĆ, nie NAKAZ.
A to oznacza, że powinna zostać zatrudniona, ale wtedy i tylko wtedy, gdy się sprawdzi, wyniki jej pracy będą wyższe bądź rowne średniej wyników z pracy (lub niewiele niższe). Jesli jej wyniki bedą kiepskie, to jak najbardziej można ją zwolnić. Ważne, by nie skreślać jej za płeć, ale najpierw sprawdzić czy sie nada (np podczas stażu). Ale tak samo z facetami, jak daje kiepskie wyniki to sie go zwalnia. I na tym polega rownouprawnienie
Pomijam ze kobiety w wielu zawodach nie chca pracowac bo "wygladaja przy nich niekobieco" a mezczyzni traktują takie kobiety jako babochlopy. No cóż..

Konto usunięte
Konto usunięte: Kobieta mechanik? hydraulik? Nie no która ma do tego głowę ;d


A dlaczego nie? Jeśli ma pojęcie :) Jeśli lubi rury i silniki... kto jej zabroni?

fristajla
fristajla: My ludzie , jesteśmy tacy sami. Mamy te same narządy typu serce wątroba itp Ale różnimy się tylko genitaliami i urodą. Każdy ma prawo robić to co chcę.Kobiety nie kiedy są lepszymi kierowcami niż mężczyźni.Gdyby siedziała by w zawodzie mechanik. lub hydraulik i miała by parcie do tego zawodu , to zapewne by robiła to jak najlepiej jak potrafi.Kwestia wykwalifikowania zawodu. ;)


dokładnie :) wielu ludzi wciąż kieruje sie stereotypami, mechanika widza jako umorusanego smarem faceta, hydraulika jako gościa grzebiącego w rurach, a kobiete? jako tą co sprząta gotuje i bawi dzieci :/
przez takie patrzenie wiele kobiet jest skrzywdzonych .
w sumie facetow też, bo jak jest "przedszkolanką" to zaraz pewnie pedofilem...
Panthera
Panthera
  30 stycznia 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Równouprawnienie to utopia nikomu zresztą nie potrzebna bo świat czeka na rozwiązywanie większych problemów niż foszki urażonych "kobiet"


foszki? wy na okrągło macie foszki, że kobiety mają pasje i chcą pracować w waszych zawodach zamiast rodzić wam dzieci oraz was ślepo słuchać i usługiwać... dlatego tak nie znosicie rownouprawnienaia, bo to by sie rownało uznanie kobiety za osoby zdolnej do samodzielnego (bez was) zycia i zarabiania na siebie. Wtedy to kobieta o sobie decyduje a nie wy, co wam jest bardzo nie na rękę.
IHSI
IHSI
  30 stycznia 2017
Ostatnio edytowany: 1 stycznia 1970
Panthera
Panthera: foszki?
Powiem trosze głupio na pisałaś :tak:
Panthera
Panthera
  30 stycznia 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Powiem trosze głupio na pisałaś


a jakiś argument na potwierdzenie tej tezy?
Memory
Memory
  30 stycznia 2017

Chodziło mi o to, że biologicznie są do tego przystosowane i użyłam słowa że jest im to przeznaczone, chociaż czasem są różne czynniki które to uniemożliwiają i szkodzą i zaburzaja płodność:środowiskowe, chemiczne, fizyczne, genetyczne. A to czy ktoś chce się rozmnażać czy nie mało mnie interesuje, może to i lepiej ze pewne osoby nie chcą (dla nich i dla reszty społeczeństwa że te geny nie przetrwają) aczkolwiek sądzę że każdy normalny, zdrowy psychicznie człowiek będzie prędzej czy później dążył do założenia rodziny. Ale to tylko moje zdanie :d I kwestia priorytetów życiowych czy kariera i pieniądze czy dom, ciepło, rodzina i miłość.

Panthera
Panthera
  30 stycznia 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: I kwestia priorytetów życiowych czy kariera i pieniądze czy dom, ciepło, rodzina i miłość.


a moze ciepło, miłość, kariera, korzystanie z życia i zabawa? Przecież to sie nie musi wykluczać,
ASZABENE
ASZABENE
  30 stycznia 2017

Osobiście miałem okazję współpracować z kobietą na stanowisku spawacza ,operatorka wózka widłowego jak i suwnicy w każdym z tych przypadków pracy fizycznej jaka wykonywały stawki na tym stanowisku były z góry określone bez względu na płeć . Także stwierdzenie iż kobiety na tych samych stanowiskach Co mężczyźni zarabiają mniej w poznanych mi przypadkach nie ma uzasadnienia .

niezalezna
niezalezna
  30 stycznia 2017

Śmieszą mnie te walki o równouprawnienie kobiet, bo i o co tutaj właściwie chodzi
Prawo wyboru mamy
Prawo decydowania o sobie również
2/3 polskich firm, to firmy zakładane właśnie przez kobiety

Czego te baby chcą? d83dde0f żeby faceci dzieci jak kobiety rodzili a im penisy urosły

Poza tym uważam że każda, ale to absolutnie każda kobieta powinna posiadać minimum wiedzy w prowadzeniu domu od umiejętności zamocowania kranu, montażu tyczki przy prostownicy(kiedy ta się przepali)bez potrzeby alarmowania Bełchatowa po przygotowanie wystawnej kolacji
To samo dotyczy mężczyzn. Żadna to ujma umieć szydełkować(znam takich którzy to robią chociaż ja tego nie potrafię) przyszyć sobie urwany guzik i nie przypalić wody na herbatę

niezalezna
niezalezna
  30 stycznia 2017
Panthera
Panthera: a moze ciepło, miłość, kariera, korzystanie z życia i zabawa? Przecież to sie nie musi wykluczać,


Starasz się usprawiedliwić swój wybór? To co Ty ze swoim życiem zrobisz to tylko i wyłącznie Twoja sprawa. Nie musisz alarmować całego świata, tłumaczyć się ani szukać usprawiedliwienia dla swoich decyzji które nic z ograniczeniem Twoich swobód wspólnego nie mają
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.