Kurczak w galarecie - składniki
50 dag piersi kurczaka
1 i 1/2 litra bulionu drobiowego (może być z kostki)
włoszczyzna (1 marchewka )
1 pietruszka
1 por
kawałek selera
1 cebula
1 listek laurowy
sól
ostra papryka
ziarenka pieprzu czarnego
2-3 białka
6-8 łyżeczek żelatyny
1-2 jajka na twardo i zielony groszek
sposób przygotowania :
Zalej mięso bulionem i ugotuj razem z obraną włoszczyzną, cebulą, listkiem laurowym i kilkoma ziarenkami pieprzu. Pod koniec gotowania dodaj szczyptę ostrej papryki do smaku. Możesz także przyprawić wywar jarzynką albo przyprawą do zup w płynie. Przecedź przez sitko wyłożone gazą do podstawionego naczynia. Mięso pokrój na kawałki, warzywa w plasterki. Wywar odtłuść, mocno podgrzej i sklaruj: dodaj lekko ubite białka, zagotuj, mieszając. Potem przecedź jeszcze raz i odmierz litr. Namocz żelatynę, a gdy napęcznieje, rozpuść ją w gorącym wywarze i odstaw, aż zacznie gęstnieć. W kokilkach ułóż kawałki mięsa i pokrojone warzywa, zalej częścią galarety. Wstaw do lodówki, a gdy ta warstwa stężeje, udekoruj ją plasterkami jajka na twardo oraz groszkiem. Zalej resztą galarety, ponownie wstaw do lodówki (najlepiej na noc). Wyjmuj z kokilek, gdy galareta całkowicie zastygnie. Możesz podawać z majonezem, sosem tatarskim albo chrzanem. Jeśli lubisz nowe smaki, udekoruj każdą porcję galaretki odrobiną zielonego chrzanu wasabi (możesz kupić w tubie w supermarkecie).
Lubicie taka galarete ?
Z octem czy raczej bez ?
lista tematów
kurczak w galarecie :) strona 8 z 8
tak samo jak i u mnie ;>
Konto usunięte: Szpinak skutecznie obrzydziła mi mama, a karp... jakoś tak, moje widzimisię, a raczej nie nie-widzi-mi-się
szpinak jest bardzo zdrowy , dlatego go jem :> a co do karpia to ja ogolnie za rybami nie przepadam :>
Sebuch: szpinak jest bardzo zdrowy , dlatego go jem :> a co do karpia to ja ogolnie za rybami nie przepadam :>
Ja właściwie też nie przepadam za rybami :) Nawet mogę powiedzieć, że większości bym nie tknęła, jedyne jakie lubię to paluszki rybne (świństwo, wiem) i takie filety z serem, nawet nie wiem jakie to są konkretnie ryby, kupuję u mnie w sklepie osiedlowym :D
Szpinak zdrowy, nie śmiem wątpić, ale i tak nie tknę, wolę zastąpić czym innym.
Sebuch: paluszki rybne niby swinstwo ale ja je lubie , a filety to te zwykle z serem jeszcze nie jadlem ;>
Ja też lubię, lubię z surówką moją ulubioną
ale też nie jem zbyt często właśnie z uwagi na to, że to świństwo.
a te filety to jakieś dziwne, ryba w panierce i masa serowo-ziołowa w środku, kupuję gotowe jak wspominałam, ale pewnie samemu też by się dało zrobić
raz w miesiac zdarzy mi sie je zjesc :D
to juz wiem jakie to te serowo ziolowe , myslalem ze z samym serem :D
juz je kiedys jadlem :łoś: