MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

konto usunięte

Skrzydłowy Manchesteru Unietd Tom Cleverley jest zadowolony z swojego wypożyczenia do Wigan Athletic i formy jaką prezentuje w ostatnim czasie.

Cleverley po raz kolejny zabłysną w ostatnim, zremisowanym 2-2 spotkaniu ze Stoke City. Młody Anglik po indywidualnej akcji zdobył bramkę, dającą jeden, bardzo cenny punkt.

- Zawsze, kiedy zdobywa się bramkę, to jest to wielki zastrzykiem pewności siebie. Dlatego też tak się czuję. Cieszę się z mojego obecnego rozwoju. Cały czas dorastam się się rozwijam.

- Jako kreatywny pomocnik muszę tworzyć szansę dla innych kolegów w zespole, a w momencie, kiedy sam staję przed taką okazją - sam próbuję i strzelam na bramkę - powiedział Cleverley dla oficjalnej strony klubowej Wigan.

konto usunięte

Birmańska junta wojskowa z Myanmar próbowała sprawdzić czy uda się jej przejąć Manchester United - wynika z amerykańskiej korespondencji dyplomatycznej, której treść ujawniła strona internetowa WikiLeaks.

Niedawno strona WikiLeaks ujawniła depesze amerykańskich dyplomatów, co wywołało międzynarodowy skandal. Jedna z nich dotyczyła Manchesteru United - informuje agencja AFP.

Informacja wysłana z amerykańskiej ambasady w Rangoon do Waszyngtonu sugerowała, że dowódca birmańskiej junty Than Shwe polecił swojemu wnuczkowi przed styczniem 2009, by ten sprawdził możliwość kupienia Manchesteru United.

Rozważano zaoferowanie miliarda dolarów (634 miliony funtów) za angielski klub, zanim stworzono birmańską ligę piłkarską. - Jedno bardzo dobrze poinformowane źródło przyznało, że wnuczek Thana Shwe chciał, by dziadek zaoferował Glazerom miliard dolarów za kupienie Manchesteru United - czytamy.

Shwe sądził jednak, że taki ruch byłby w kraju źle odebrany, dlatego stał na stanowisku, by stworzyć rodzimą ligę.

konto usunięte

Wprawdzie Manchester United oraz Valencia mają już zapewniony awans do dalszych rozgrywek Ligi Mistrzów to ostatni grupowy pojedynek wciąż ma znaczenie, gdyż stawką jest pierwsze miejsce w grupie C.

Podopieczni sir Alexa Fergusona, którzy w obecnej edycji europejskich rozgrywek są wciąż niepokonani mają trzy punkty przewagi nad hiszpańskim zespołem, więc Valencia, aby zająć pierwsze miejsce w grupie musi na Old Trafford zwyciężyć, gdyż remis przyniesie większą korzyść drużynie United.

Z pewnością możemy spodziewać się emocjonującego pojedynku, gdyż gospodarze mogą pochwalić się zachowaniem czystego konta we wszystkich pięciu poprzednich meczach fazy grupowej, natomiast podopieczni Unai Emery'ego w dwóch ostatnich spotkaniach Ligi Mistrzów zdobyli, aż dziewięć bramek.

Początek spotkania we wtorek, o godzinie 20.45!

Zapowiedź spotkania

Pierwsze starcie tych drużyn miało miejsce pod koniec września i wtedy lepsi okazali się Anglicy, którzy na Estadio Mestala wygrali 1:0. Jeśli tym razem mecz zakończy się podobnym wynikiem, lecz na korzyść Valencii to właśnie oni zajmą pierwsze miejsce w grupie, gdyż mogą pochwalić się lepszym bilansem bramek. Dodatkowego smaku wtorkowemu pojedynkowi dodaje fakt, iż Hiszpanie w ciągu ostatnich pięciu podróży do Wielkiej Brytanii nie ponieśli porażki, lecz wygrali tylko raz, a miało to miejsce w 2003 roku kiedy to na Anfield Road zwyciężyli 1:0.

W bramce United pomimo przedsezonowych zapewnień sir Alexa Fergusona o większej ilości szans dla Tomasza Kuszczaka powinniśmy zobaczyć Edwina van der Sara, który będzie zamierzał wraz z klubem zapisać się na kartach historii europejskich rozgrywek jako pierwsza drużyna, która w fazie grupowej Ligi Mistrzów nie straciła ani jednej bramki. Do składu Czerwonych Diabłów wraca wreszcie Michael Owen, który w ostatnim czasie zmagał się z kontuzjami.

Wiadomości z drużyny

Manchester United
Kontuzjowani: Antonio Valencia (kostka), Owen Hargreaves (łydka)

Valencia CF
Kontuzjowani: David Navarro (mięsień dwugłowy), Mehmet Topal (kostka), Miguel Moya (mięsień)

Ostatnie spotkania ligowe

27.11.2010 Manchester United 7:1 Blackburn Rovers
(Dymitar Berbatow 2', 23' , 48', 61', 69' Park Ji-Sung 27', Nani 49' ; Samba 82')

4.12.2010 Real Madryt 2:0 Valencia CF
(Cristiano Ronaldo 73', 87')

Kadra United na mecz:
Van der Sar, Kuszczak, Amos, Neville, Ferdinand, Vidić, Evra, O'Shea, Smalling, Rafael, Fabio, Nani, Giggs, Carrick, Fletcher, Anderson, Gibson, Scholes, Park, Obertan, Bebe, Rooney, Berbatow, Owen, Chicharito, Macheda.

konto usunięte

Michael Owen na pewno nie zagra we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów przeciwko Valencii. Występ napastnika Manchesteru United przekreślił sir Alex Ferguson.

Owen wznowił treningi z pierwszą drużyną w ubiegłym tygodniu po przebytej kontuzji ścięgna udowego.

? Michael nie ma szans na grę we wtorkowym meczu ? mówi sir Alex Ferguson.

? Wrócił do treningów w środku ostatniego tygodnia, ale musi z nami przepracować kolejne dwa tygodnie. Nie chcemy niepotrzebnie ryzykować, bo ostatnim razem zrobiliśmy błąd ? dodał szkocki menadże

konto usunięte

Wes Brown z niecierpliwością czeka na grudniowy maraton w Premier League i liczy na dobrą formę Manchesteru United.

Niezwykle interesująco zapowiadają się zwłaszcza dwa ligowe spotkania ? z Arsenalem (13 grudnia) i Chelsea (19 grudnia).

? Trzeba wygrać te mecze, aby pokazać swoje mistrzowskie aspiracje ? mówi Brown w rozmowie z Inside United.

Angielski obrońca ?Czerwonych Diabłów? głównych rywali upatruje w Chelsea i Arsenalu, ale nie wyklucza, że do walki o tytuł włączą się Manchester City i Tottenham.

? Na chwilę obecną naszymi rywalami są Arsenal i Chelsea, ale nigdy nie wiadomo, kto może włączyć się do walki. W lidze są bardzo dobre zespoły ? przyznaje Brown.

? Arsenal i Chelsea mają jednak znakomitych piłkarzy i w przeszłości zdobywały już mistrzostwo Anglii ? dodaje obrońca Manchesteru United.

konto usunięte

Po spekulacjach na temat odejścia z Old Trafford Dimitara Berbatowa, zawodnik rozwiał wszelkie wątpliwości. Agent Bułgara ogłosił dziś, że jego klient chce pozostać w Manchesterze United do końca kariery.

29-letni napastnik trafił do Czerwonych Diabłów za ponad 30 milionów funtów z Tottenhamu w 2008 roku. Po dwóch sezonach gry poniżej oczekiwań, wreszcie zaczyna udowadniać swoją wartość.

W zeszłym tygodniu snajper ustrzelił pamiętne 5 bramek w meczu z Blackburn i jest liderem ligowej klasyfikacji na najlepszego strzelca z 11 trafieniami na koncie.

Obecny kontrakt z drużyną Fergusona wygasa mu w 2012 roku, jednak agent piłkarza - Emil Danchev zapowiada, że już myśli nad podpisaniem kolejnej, długoterminowej umowy.

- Jestem prawie pewien, że zakończy swoją zawodową karierę w United - mówił Danchev dla TV 7. - Jest bardzo zrównoważonym człowiekiem i wie, co dla niego najlepsze.

- W Manchesterze United jest duża mieszanka charakterów, gra tam wielu wspaniałych piłkarzy. Berba może być przykładem dla każdego z nich.

Wyczyn z meczu z Blackburn zapisał się już w historii ligi. Tylko czterech piłkarzy jak dotąd strzeliło 5 bramek w jednym meczu. Podczas gdy za swoją nie najlepszą grę w ubiegłych latach Berba nieraz obrywał od mediów po głowie, teraz wreszcie odkrył w sobie instynkt zabójcy, z którego słynął w Tottenhamie.

Od pana Dancheva usłyszeliśmy także wyjaśnienie decyzji Berbatowa w sprawie odejścia z kadry Bułgarii:

- Berbatow zdecydował, że chce zrobić miejsce w drużynie młodszym zawodnikom.

konto usunięte

Tomasz Kuszczak stawia sprawę jasno ? jeśli nie będzie regularnie grał w Manchesterze United, to odejdzie z Old Trafford po zakończeniu obecnego sezonu.

Polski bramkarz szansę gry w bramce ?Czerwonych Diabłów? otrzymuje w tym sezonie sporadycznie. Na domiar złego wicemistrzowie Anglii odpadli z rozgrywek o Puchar Ligi, przez co Kuszczakowi uciekła dobra okazja na poprawienie swojego dorobku.

? Ciągle marzę, że będę numerem 1 w Manchesterze United. Na pewno nie mam zamiaru się oszukiwać. Mogę w ogóle nie dostać szansy, aby spełnić swoje marzenie. Jeśli mi się nie powiedzie, to z końcem sezonu będę chciał zmienić klub. Sam pójdę do trenera i powiem, że chcę odejść ? mówi Kuszczak w rozmowie z ?Super Expressem?.

Tomasz dodaje również, że w swoim składzie chętnie widziałoby go wiele zespołów w Europie. ? Są pytania z Anglii, Niemiec, Włoch, Hiszpanii i Grecji. I to z naprawdę mocnych klubów ? zaznacza Kuszczak.

konto usunięte

Sir Alex Ferguson jest przekonany, iż żywa legenda Manchesteru United Ryan Giggs z powodzeniem może grać w piłkę jeszcze przez następny sezon.

37-letni skrzydłowy, który w tym sezonie wystąpił zaledwie w dziesięciu spotkaniach wskutek kontuzji uda zapowiedział w sobotę, iż obecny sezon najprawdopodobniej będzie jego ostatnim na Old Trafford.

Jednak Ferguson wierzy, że stan zdrowia oraz kondycja jaką posiada Giggs pozwoli walijskiemu czarodziejowi na kolejny rok w barwach United.

Szkot przyznaje również , iż sytuacja Ryana jest zupełnie inna od tej w której znajduje się obecnie nękany kontuzjami Gary Neville.

- Ryan jest niemożliwy - ma już 37 lat na karku, a jego kondycja wciąż jest nienaganna i niezmienna od wielu, wielu lat - wyznał Fergie w wywiadzie dla The People.

- Myślę, że w powodzeniem może grać dla nas także w przyszłym roku. Należy jednak pamiętać, iż w takim wieku wszystko może się zmienić bardzo szybko, ale miejmy nadzieję, że tak się nie stanie.

- Znając Ryana nie odpuści on tak łatwo, jeżeli będzie wiedział, że kondycyjnie da radę.

- Inaczej sytuacja ma się z Garym. Będziemy musieli mu się dokładnie przyjrzeć. Znów nabawił się kontuzji, a jak wiadomo każdy uraz po 30-roku życia jest niebezpieczny i może sprawić, iż będzie musiał zakończyć karierę - zakończył Ferguson.

konto usunięte

Manchester United oraz przedstawiciele Premier League i sędziowie uzgodnili wcześniej, że boisko Blackpool zostanie sprawdzone piątkowego popołudnia. Okazuje się, że murawa na Bloomfield Road nie zdała egzaminu ? spotkanie zostało przełożone.

Peter Walton wraz z osobami odpowiedzialnymi za nawierzchnię oraz przedstawicielami klubu dokonali wspomnianej inspekcji. Arbiter Walton wyraził swoje zaniepokojenie, że nie wszystkie obszary boiska są odpowiednio rozmrożone, aby mecz mógł zostać przeprowadzony.

Przedstawiciele Premier League w Manchesterze byli informowani na bieżąco o rozwoju całej sytuacji. Nowa data rozegrania spotkania nie jest jeszcze znana. Bilety, które zostały nabyte na to spotkanie oczywiście zachowują swoją ważność.

konto usunięte

Edwin van der Sar niedawno skończył 40 lat, lecz ostatni tydzień był jednym z niewielu w jego piłkarskiej karierze o tak różnorodnym przebiegu.

Bramkarz Czerwonych Diabłów oraz jego koledzy z zespołu wreszcie dumnie zasiedli na fotelu lidera Premiership po tym jak w imponującym stylu rozgromili w zeszły weekend zespół Blackburn.

Jednak wtorkowa porażka z West Ham w Carling Cup, która zakończyła niebywałą serię 29 spotkań bez porażki sprowadziła wszystkich na Old Trafford na ziemię.

Edwin był jednym z piłkarzy, który dostali od sir Alexa Fergusona wolne na ten mecz, aby zregenerować siły przed spotkaniem z Blackpool. Pojedynek na Bloomfield Road jednak nie dojdzie do skutku w związku z pogorszeniem się pogody i fatalnym stanem murawy.

Przerwa w grze nie wywołuje żadnych obaw u Holendra, który jest przekonany, iż wysoka forma jaka została zaprezentowana podczas spotkania z Blackburn znów się pojawi gdy tylko wrócą rozgrywki Premier League.

- Morale w naszym zespole są bardzo wysokie po zwycięstwie nad Blackburn oraz po remisie Chelsea z Newcastle - wyznał Edwin. - W ostatnich tygodniach sytuacja w lidze zmieniła się na naszą korzyść.

- W Carling Cup swoją szansę dostało wielu młodych piłkarzy, dla których była to okazja, aby pokazać się z dobrej strony menadżerowi, jednak ich porażka była bardzo rozczarowująca dla całego zespołu.

- Jednak wciąż jesteśmy na szczycie tabeli. Po drodze zgubiliśmy wiele punktów i spodziewaliśmy się, że będziemy mieli pięć czy sześć punktów straty, a mamy dwa przewagi.

- Więc miejmy nadzieję, że będziemy potrafili wykorzystać formę jaką zaprezentowaliśmy w spotkaniu z Blackburn oraz zrozumienie między zawodnikami wciąż będzie takie same co pozwoli nam na zdobywanie kolejnych punktów i osiąganie rewelacyjnych wyników - zakończył bramkarz United.