Droga do Vancouver 2010 - temat zbiorczy [sporty zimowe] strona 11 z 23

Mimo, że w kalendarzu jeszcze jesień to sezon zimowych sportów ruszył już na dobre. Sezon szczególny gdyż przypada on w czasie rozgrywania Zimowych Igrzysk Olimpijskich w kanadyjskim mieście Vancouver. Temat założony w celu dyskusji na temat wszelkich sportów zimowych (skoki narciarskie, biathlon, biegi narciarskie etc.)

mnie od zawsze irytuja komentatorzy na jedynce

jedynie Miklas rzadzil :) i chcialo sie tego sluchać

No prosze ależ skok Ahonena :szok2:

Prawie wygrał stary lis:)

Komentarz Szczęsnego żenujacy nauczył sie w pewnym momencie zwrotu pasywne odbicie i w co drugim skoku tym szpanował a nie wiedizał keidy to ma miejsce :D

a nie zauważyłem nawet a oglądałem całe skoki.
Najlepiej Stoch już w połowie lotu krzyczał: "Bardzo dobry skok" a okazało sie, że lądowali na 115m.

dorwali biednego stremowanego Stocha do komentowania bo nikt inny nie chcial

serio, 50% to ja nie rozumialem co on tam mruczy pod nosem

Co do komentatorów to z wszystkich komentujących obecnie najlepiej mi się słucha Rudzińskiego w Eurosporcie i Szaranowicza w TVP 1.
Nie lubię komentarza Chruścickiego, który z roku na rok jest coraz gorszy i gada często tak jakby był pijany...
Szczęsny to już kompletne przegięcie. Skoro nawet Kamil Stoch, kompletny laik, który jeszcze niedawno miał wielkie problemy z tym by sklecić trzy zdania w wywiadzie, wypada przy nim bardzo pozytywnie.
Poza tym uważam, że skoczkowie komentujący zawody to dobry pomysł. Dużo więcej wiedzą od pseudokomentatorów pokroju S.S.

bez przesady, na początku trochę mu nie szło, ale się rozkręcał. Ja jestem pozytywnie zaskoczony, myślałem, że będzie dużo gorzej.

-----
Co do dzisiejszego konkursu to był to jeden z najbardziej loteryjnych od lat. Widać, że Kofler jest w świetnej dyspozycji, Amman czy Schlierenzauer nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa, ale ich forma wyraźnie spada.
Drugi skok Ahonena - maestria. Przypomina się stary dobry Janne. Jak go znam, to kolejny raz tak świetnie skoczy w... Vancouver.
Podobało mi się też jak Niemcy polegali jeden za drugim (Hocke, Freitag, Neymayer, Wank, Schmitt, Uhrmann), co prawda w powtórzonej serii niektórzy się poprawili, ale i tak nie było za dobrze.
6 Austriaków w 10. W tym młodziutki Muller, który może przebojem powalczyć o 5 miejsce w drużynie w jednym z konkursów olimpijskich.

Co do Polaków, to Małysz bardzo przyzwoicie. Hula w pierwszym skoku wspaniale, drugi fatalny, a dla Miętusa takie warunki to tragedia.

Ładne przekręty w tych skokach robią

Ale z formą u Małysza chyba jednak jeszcze cieniutko A na tym turnieju już miała być wręcz olimpijska.

Może następnym razem wezmą Miętusa
Albo całą trójkę bo wiadomo, że Małysz się zakwalifikuje:)

przecież nie jest tak źle , znów awansował do 10-tki PŚ a to ważne żeby przed konkursami na igrzyskach być w tej 10-tce bo wiadomo kwalifikacje to róznie może być

Szczerze mówiąc, to myślałem, że z formą Małysza w tym sezonie będzie dużo gorzej. Wiadomo nie stać go jeszcze na wygrywanie konkursów, ale prezentuje równą formę, a że należy do tych zawodników, którzy potrafią się rozkręcić w trakcie sezonu, to o jego występ na Igrzyskach jestem spokojny :)

Miętus- Kofler
Stoch- Schlirenzauer
Hula- Kasai
Małysz- Matura

Jedynie widzę Adasia w II serii
Nie pokoi mnie forma Kamila
A i cieszy mnie bardzo forma Gregorka

Kofler i Ammann zdyskwalifikowani za nieprawidłowe kombinezony i przesunięci na ostatnie pozycje. Więc Miętus będzie skakał z Małyszem, Stoch z Romoerenem, a Hula z Wankiem