NUTEK !
Wyobraź sobie, że kupiłam łącznie 14,5 litra farby i mi zabrakło

:rotfl:.
Wykończonam już ;c.
O i pomalowałam jeden raz sufit, jedną ścianę kolorem konkretnym dwa razy, i już na te operacje mi poszło eeee 7,5 l.
Do tego się okazało, że wiśniowe ściany muszę machnąć 3 razy, bo do bani farba pokryła ten kolor, a że zmieniam na jasny to wiadomo ciemniejszy przebija.
O tym, że mi farby zabraknie już wiedziałam wczoraj wieczorem, ale kurdę nie pomyślałam, że dzisiaj jest święto i nie dokupię nigdzie, dzizys.
Ale jak skończę to będzie pięknie

.