Earth: ezd!
Niezupełnie, myślę naprawdę, że ludzie w Poznaniu są bardziej "charakterni"
Brak mi porównania, nigdy mnie nie nosiło po Polsce, no chyba, ze w celach wypoczynkowych, gdzie i tak nie bratałam się z obcymi za bardzo

.
Earth: Nawet postacie w Jeżycjadzie. :DD
Oł dzizys, jak ja kochałam Musierowicz, nadal mam pewnie z 10 książek z tej serii ;D.
I pamiętam, że te książki były mi szczególnie bliskie dlatego, że każdą ulicę znam doskonale realnie ;D.
De facto nie mieszkam blisko Jeżyc, ale w wielu przewijała się chwila, gdzie bohaterka danej książki miała nocą otwarte okno i słyszała jak pociągi odjeżdżają z stacji, a że mieszkam blisko innej, to czułam niebywałą więź z nimi, bo również latem słyszę ten charakterystyczny dźwięk :).