Rozmówki Forum Sport (vol.2) strona 357 z 463

czołem Patrycjo, co tam w akademikach ? :D

A spać powoli będzie trzeba iść, ale wcześniej serial lub książka. Trudny wybór. :D
A co tam na poligonach?

a no spalił mi się laptop i przez tydzień tak bywałem z doskoku , ale dziś kupiłem se nowy
właśnie staram się ogarniać win 8
i już rozmyślam w co tu se pyknąć ,
miałem dylemat czy kupic fife czy FM i nie kupiłem nic na razie
Patrysiuuuuu

Kamiluśśś :D

miało być dobry wieczór ale zapomniałem :P

Tak też było okej :D

ogólnie ehhh ... przepadły mi wszystkie filmy

kurde nie pamiętam co miałem do oglądania

Myślalem, że tam coś opijacie czy coś - w rmf cały czas mówioo że studenci od czwartku już melanżują do rana.
Poligony zaczynają się w połowie maja :)



Ale jak spalił? pożar domu czy padł z powodu zabrudzenia radiatora itd czyli po prostu z braku czyszczenia :D
no FIFA zawsze dobra do pogrania, ale nasz level to menadżer :)

Daj znać jak tam win 8, wszyscy mówią, że lipa ale póki sam go nie będę miał to nie oceniam



250zł dysk przenośny 1TB

Ja jestem trochę inna. :D
Ah, no to gdziekolwiek jesteś.

się wziął i już nie włączył
ale to był stary złom
czas najwyższy było kupic coś nowego

no na razie tak sam nie wiem , nie mam zbytnio czasu by na spokojnie zobaczyć ..zwłaszcza ten system metro czy co to tam jest
oddaliłem po prostu pulpit i teraz aktualizuje swoje pierdoły potrzebne do życia :)
no pykałem trochę na x360 w fife i w sumie pograłbym a z drugioej strony .. FM

Gdybym mieszkał w tym akademiku wyciągnąłbym Cię na potańcówę i party :D
Ehhh zawsze chciałem studiować dziennie i mieszkać w akademiku wiecznej melanżowni wiecznego studenta a tak przeżyłem zaoczne to nie to samo gdy szybko w niedzielę po zajęciach pędzisz do chaty bo w pon do roboty :/



Fajnie teraz taka podjarka nowym sprzętem i pewność, że wszystko śmignie na maksymalnych ustawieniach. Jest kilka pozycji, w które bym pograł jak np. FM ale kurde trzeba z domu wyjść czasem
dlatego nic nie instaluję, teraz remonty a nie komputery

Tu nie ma imprez, to dziwny akademik.
I chyba mnie nie ciągnie do tego, chadzam raz na jakiś czas jak mnie najdzie a i to raczej w Waw niż w Lbn :D

To już lepiej bawią się w seminarium :D



Ale takie imprezy studenckie gdzie browar po 8 zniżkach kosztuje 1,5zł i w tle leci Zabili mi żółwia ? :D

Zapewne porównywalnie. Wspominałam, że czuję powołanie na zakonnicę! (:D)


W Warszawce do moich znajomych przychodzi dużo fajnych ludzi i fajnie jest wtedy, albo jakiś grill, czy jedziemy nad Wisłe, albo latem wyjeżdżamy gdzieś pod namioty.. Rok temu na majówkę pojechaliśmy sobie nad morze. :D

nie wiem co napisać



oo to na plus, namioty i morze rewelka