Wasze typy na mature z polskiego strona 1 z 19

Czee ;)
Jak tam nastroje wśród maturzystów?

Macie może jakieś przeczucia, jakie lektury mogą się pojawić w tym roku?
Mój nauczyciel mówi, że może być "inny świat" albo dwie obowiązujące nas rozmowy z "Nad Niemnem" (btw ktoś wie, z których rozdziałów pochodzą te rozmowy?)
Ja boję się Potopu, ale z Lalki bym się ucieszyła ;)
Zapraszam do dyskusji:)

Już się nie mogę doczekać, by mieć to za sobą. Stresu nie ma, chcę już wakacje.

Nie i nie obchodzi mnie to, wszystko napiszę z fragmentów. Nie czytałam lektur. Ale fajnie by było jakby dali "Tango" czy "Ferdydurke", wtedy by było spore pole do popisu.

obstawiam, że może być "Potop" lub "Zbrodnia i kara"

coś mi świta, że jest to fragment zbiorowej mogiły oraz konflikt ojca z synem. Nie wiem które to tomy/rozdziały, bo niestety nie czytałam.

jednak wydaje mi się, że nie dadzą tych książek, w których obowiązywały fragmenty. Wydaje mi się, że będzie to taka lektura, gdzie trzeba będzie sie wykazać znajomością całej lektury ;)

ja tak samo, spokój będę miała 25 maja dopiero....


Potopu boję się panicznie :O Zbrodnia i kara może być, ciekawa jest ;)


dzięki, już chyba znalazłam :)
Z tego co mi wiadomo, to jestesmy jedynym rocznikiem, który ma "Nad Niemnem" we fragmentach...
a może będzie Lalka ;)

Ja właściwie 24, bo wtedy mam ustny polski, ale akurat cieszy mnie, że tak późno, bo się go nauczę ;D

mam nadzieję, ze nie dadza nam Potopu... ;/
ja bym obstawiała Przedwiośnie, Lalke albo Pana Tadeusza
a Zbrodnie i kare mogliby dac, ale bardzo rzadko jest na maturze literatura powszechna, jak występowala to w postaci Makbeta, więc nie sądze.

Wiele osób obstawia lektury z dwudziestolecia międzywojennego i chyba troche zaczynam się bać, bo nie miałam czasu na ich przeczytanie. Chociaż z tekstu da się dużo wyciągnąć
Ostatnio wątpie w sens czytania lektur, pomimo że przeczytałam prawie każdą, w klucz jest na prawdę cięzko trafić:( a punkty lecą...

Oby nie dali czegoś w czym należałoby wykazać się znajomością całej lektury...

mhmm tak mysle,i wymyslilem ze we wtorek jest matura..


nie przeczytalem ani jednej lektury w szkole sredniej.. :( wiec licze na fragmenty...


tylko nie ferdydurke... to jest pomylona ksiazka...



eee fajnie ... Ja mam spokoj ok 22 czerwca :)


Oby takie byly ... jedna tematyka , i przerabiane w w tym roku... wiec jak dla mnie super...

stres, stres, stres. no i się uczę. uczciwie się uczę. na chwilę tylko dziś usiadłam, a wczoraj cały dzień nad książkami, dziś zresztą też. jutrzejszy dzień zapowiada się niemal identycznie, jak wczorajszy i dzisiejszy.


nasza polonistka mówi, że na pewno nie będzie Opowiadań Borowskiego, czt "Innego Świata"(Światu?) i innych z 20lecia międzywojennego i z czasów współczesnych.
Twierdzi, że Lalka będzie zestawiona z Dziadami. Ewentualnie może być Przedwiośnie i Ludzie Bezdomni.
Ja bym chciała Kordiana, Pana Tadeusza i Dziady. Nad Niemnem nie pogardzę- film był świetny, książka mi się też podobała, ale te opisy przyrody- to jakaś masakra.
nie pamiętam już z jakich rozdziałów, ale poszukaj tutaj:
Nad Niemnem na ostatnim dzownku. poszukaj, poczytaj. świetne opracowania do szybkiej powtórki ;)
Potop od biedy może być. Daniel Olbrychski, jako Kmicic był świetny. Podobał mi się.
Ale Lalki za nic w świecie nie chce. w ogóle nie wiem, o co tam chodzi. nudna dla mnie była ta lektura.
Ucieszyłabym się też z Makbeta albo Hamleta. Nie pogardzę Antygoną i Królem Edypem również. Świętoszka też by mogli dać. ;)

ja jutro zrobie jakis przykładowy test z polskiego i matematyki, potem relaks :)


uu skąd ta pewność? ;>


dzięki, na pewno się przyda :)


chyba wolałabym typy Twojej polonistki ;)

ja czasu nawet an to nie mam. z matematyki się narobiłam. wszystkie zrobiłam, jakie były w necie. i cały czas w okolicach 86% mam wynik z matematyki. nie boję się jej. polskiego się boję, jak cholera.


bo nigdy tego podobno nie było, a poza tym nie będą nawiązywać do tragedii, którą mieliśmy niecały miesiąc temu.


nie ma za co:)


ja nie.
Lalki nie przetrawię za Chiny Ludowe. W ogóle Prusa i Żeromskiego nie toleruję.

napiszesz matmę na ponad 90, skoro masz tak dobre wyniki ;) łatwa będzie, więc też się nie boję

tylko ten polski(najsłabiej mi idzie), staram się czytac wszystkie lektury, ale w klucz się wstrzelić jakoś nie potrafię ...

w klucz najtrudniej. niewiadomo, co wielce szanowna komisja ma na myśli.
matematykę wiem, że zdam, skoro mamy tablice do dyspozycji :) matematyczka twierdzi, że na 4minimum napiszę.
ale polski obleję, jak boga ku*r*wa kocham. nie dam rady.

ooj więcej wiary w siebie :) na pewno sobie poradzisz, miejmy nadzieje, że nie będzie super trudne ;)