Moi Drodzy...
w tym temacie proszę umieszczać wszystkie relacje dotyczące matury...
i nie zakładać nowych tematów, bo zostaną zamknięte!
piszcie jak było?
co było?
oraz czy jesteście z siebie zadowoleni czy też nie
etc.
Powodzenia!!! przecież wszystko wiecie...
lista tematów
RELACJE Z MATURY PISEMNEJ strona 39 z 256
Konto usunięte: myślałem nawet nad tym, dali by mi flaszkę wódki i mógłbym spróbować, kiedyś po pijanemu przez kilka godzin nawijałem rymem z sensem o czym dowiedziałem się z nagrań koleżanek na telefony, bo oczywiście tego nie pamiętam.
to chyba tkwi w podświadomości... :D
Nie no serio możesz spróbować Może wyrośniesz na drugiego Ostrego Nigdy nic nie wiadomo.
Konto usunięte: Ja na brudno też nie piszę ale muszę się zastanowić co mam dokładnie napisać bo dopiero wtedy mam powtórzenia :P
ja na brudno chyba ze dwa zdania napisałem, bo chciałem, żeby ładnie brzmiały, a chwilowo się skupić nie potrafiłem :)
w sumie to i tak się zmuszałem do skracania wszystkiego. normalnie to jak mam miejsce na wypracowanie to piszę od deski do deski, na pierwszej próbnej zakończenie pisałem w brudnopisie
Konto usunięte: Nie no serio możesz spróbować Może wyrośniesz na drugiego Ostrego Nigdy nic nie wiadomo.
wolę się zająć bardziej pożytecznymi sprawami...
a poza tym po tym jak ostatnio napisałem jeden tekst i kumpela z którą miałem zayebisty kontakt przestała się urażona do mnie odzywać, a szkolna pedagog zadzwoniła do matki, że z tego tekstu i mojego zachowania wynika iż chcę się zabić, jakoś przestałem mieć ochotę na pisanie jakichkolwiek tekstów, a o życiu to już w ogóle ;C
tłumaczyłem już wcześniej, taki żeby świadczył o kompletnym nieznaniu realiów utworu i epoki w której on był napisany... tak naprawdę każdy egzaminator inaczej to definiuje, pewnie są jakieś wytyczne, ale trudno by wszyscy jednakowo się do nich stosowali.
W każdym razie spokojnie, trudno jest taki błąd popełnić.