Moi Drodzy...
w tym temacie proszę umieszczać wszystkie relacje dotyczące matury...
i nie zakładać nowych tematów, bo zostaną zamknięte!
piszcie jak było?
co było?
oraz czy jesteście z siebie zadowoleni czy też nie
etc.
Powodzenia!!! przecież wszystko wiecie...
lista tematów
RELACJE Z MATURY PISEMNEJ strona 37 z 256
Konto usunięte: heh w sumie ja się nie martwię bo mapisałam 300 pare i wydaje mi się, że optymalnie ale moja kumpela na 450 pare i się teraz boi.
ja miałem 689 słów dokładnie i co mi mogą zrobić skoro połowę miejsca na zapisanie wypracowanie zużyłem? nie ma żadnych limitów. Na próbnej napisałem na ponad 1700 słów wypracowanie.
Konto usunięte: a miałem 689 słów dokładnie i co mi mogą zrobić skoro połowę miejsca na zapisanie wypracowanie zużyłem? nie ma żadnych limitów. Na próbnej napisałem na ponad 1700 słów wypracowanie.
Ty książkę zacznij pisać
btw chciało Ci się liczyć?
Konto usunięte: Jak jej kartek wystarczyło, to nie ma się czym martwić Gorzej tylko, jak połowa z tego, to będzie jakiś bełkot o niczym
niee ona chyba nie leje tak wody jak reszta
Ona jest trochę nieogarnięta, więc można wybaczyć A błąd kardynalny jak wygląda w ogóle? Bo może popełniłem, a jestem nieuświadomiony
Kashrius: ja miałem 689 słów dokładnie i co mi mogą zrobić skoro połowę miejsca na zapisanie wypracowanie zużyłem? nie ma żadnych limitów. Na próbnej napisałem na ponad 1700 słów wypracowanie.
Wojtku, wróżę Ci karierę poety Stwórz kolejną epopeję narodową!
Konto usunięte: Ona jest trochę nieogarnięta, więc można wybaczyć A błąd kardynalny jak wygląda w ogóle? Bo może popełniłem, a jestem nieuświadomiony
trudno to zdefiniować, ale ogólnie błąd rzeczowy świadczy o kompletnej nieznajomości tematu. Teoretycznie łatwo przez zagapienie jakąś głupotę palnąć, ale rzadko się zdarza, że egzaminator jest na to wyczulony.
Znany mi jest przypadek, że osoba opisująca Barykę twierdziła, że była to kobieta, bo w zadaniu była charakterystyka Baryki. I to jest właśnie błąd kardynalny.
Tego Baryke zamiast Boryny też mogą pod Kardynalny podpiąć ? To było tylko takie wtrącenie w nawiasie , że Hanka była żoną Baryki
jeden dramat w życiu napisałem całkiem niedawno, skutki były takie, że mało co ze szkoły nie wyleciałem, gdyż była to satyra, która uderzała w wiele osób.
a co do pisania to po prostu szybko piszę w miarę i na ogół jeśli mam czas to po prostu staram się robić analizę jak najdokładniej. Niestety punkty, które zazwyczaj dostaję za rozwinięcie tematu + walory równoważą się z tymi straconymi za styl i kompozycję.