RELACJE Z MATURY PISEMNEJ strona 162 z 256

Moi Drodzy...

w tym temacie proszę umieszczać wszystkie relacje dotyczące matury...

i nie zakładać nowych tematów, bo zostaną zamknięte!

piszcie jak było?
co było?
oraz czy jesteście z siebie zadowoleni czy też nie
etc.

Powodzenia!!! przecież wszystko wiecie...

Owszem.
Chodziło mi raczej o osobistą satysfakcję.

ja natomiast byłem dwa dni temu , tam były takie tłumy że nie dość że nikogo nie było na korytarzu to jeszcze jestem trzeci na liście
a po mnie jeszcze jakiś typek wszedł

widocznie Polibuda jest bardziej oblegana niż Akademia
na PG wczoraj był taki tłum ludzi, że gdybym sie nie wepchnęła na początek kolejki stałabym pewnie ze 3 godziny i jeszcze większość tych ludzi na mój kierunek składało a tam tylko 70 miejsc

i dobrze że tam pognali a nie do AM ,
pewnie przez Twój wzrok Ciebie puścili na początek
no to rzeczywiście dużo osób, a mówią zawsze że łatwo na polibudę się dostać
w sumie to u mnie też był tłum ludzi , tyle że na tej pardzaie żaglowców
nie martw się dostaniesz się.

no dla Ciebie na pewno dobrze
e tam, mojego morderczego wzroku używamtylko w nadzwyczajnych sytuacjach, wczoraj wystarczyło się ładnie uśmiechnąć
ogólnie na polibudę łatwo, pewnie połowa tych osób pójdzie na jakieś inne uczelnie, przynajmniej mam taką nadzieję... zresztą ta kolejka była tylko na wydziale na który ja składałam, ciekawe co z resztą
paradzie żaglowców? to jest cos takiego? :D
dostanę się na pewno, tylko ciekawe na jaki kierunek, bo na wszelki wypadek złożyłam też na takie na których przyjmują wszystkich

tzn. boję sie jedynie że będzie mało chętnych i nie zrobią tego kierunku ;/


a mówią że na ładne oczy już się nie da nic załatwić


chyba tak , tylko pewnie to zależy od kierunku , niektórzy na pewno będą na innej uczelni
twierdzisz że Twój kierunek jest fajny ?


a co Ty nie wiesz ? przecież to już trwa dwa dni dokładna nazwa to The Tall Ship Racer's , tak jak heineken fesitval
byłaś w pracy we Wtorek w Gdańsku ?


na informatykę złożyłaś ?

no teoretycznie moze tak być, ale myślę że jednak na Twój kierunek jest dość dużo chętnych:P


czasem się da jak widać przynajmniej nie trzeba tyle w kolejka stać:P


no a może nie? mój kierunek jest najlepszy i dlatego połowa osób z mojej szkoły się na niego wybiera w tym m.in. osoby które napisały matme rozszerzona na 100%


no ja tam się żaglowcami nie interesuję więc nie wiedziałam, że coś takiego jest:P
a we wtorek to ja miałam wolne bo wyniki matury trzeba było przecież odebrać, no i jako porządna obywatelka poszłam oddać moją cenną krew

ej jutro jest już 5.07 to Ty odchodzisz?

hmm kiedyś słyszałem że właśnie jest mało chętnych , bo jednak trzeba wydać na te świadectwo morskie 300zł no i na te wpisowe 85


też bym tak chciał , może wtedy bym zaoszczędził dużo czasu


a właśnie że nie
to jeszcze wam zrobią grupę gdzie ta połowa twojej szkoły będzie w jednej grupie , i znowu będziesz widzieć te mordy
ja pier... ja to napisałem ledwo ledwo a Ci aż 100%


przecież to w telewizji o tym gadają i w gazetach , dwa lata temu było w Szczecinie i też tam byłem
a to miałaś szczęście , bo myślałem że akurat trafiłaś na te oberwanie chmury , i się martwiłem o Ciebie . oddałaś krew ? naprawdę ?


no za parę minut będzie piąty ,
przydałoby się ;)

na samo świadectwo morskie az 300 leci? dobrze że idę na polibudę


spróbuj z tym że Ty musiałbyś się wepchnąć przed jakąś dziewczynę oczywiście


a właśnie że tak!
tego to bym nie zniosła żeby znowu tych samych oglądać zresztą nie mam nadziei że się dostanę na tą geodezję
no niby na 100%, reszta tej klasy na ponad 90% przez nich zaczynam sie zastanawiać czy nie lepiej byłoby gdybym też to rozszerzenie pisała, bo w sumie na wstępnej deklaracji miałam rozsz... no trudno, najwyżej za rok sie napisze:D


ja nie oglądam telewizji i nie czytam gazet nie mam czasu:D to to Cię musi naprawdę bardzo interesować skoro tak jeździsz:D
no ja miałam to szczęście że mnie wtedy nie było, ale znajomi z pracy opowiadali jak próbowali wszystko ratować współczuję im... martwiłeś się ? jak miło, chociaż ktoś
krew oddaję co 3 miesiące w końcu może to komus życie uratować:) no w sumie to dopiero 2 raz ode mnie przyjęli bo tak to miałam za słabe wyniki

czemu by się przydało? ja tam wolę żebyś został

no całe prawie moje oszczędności na to dałem
drogo tak przez te badania
i tak co trzy lata


nie nie i jeszcze raz nie , wydaje mi się że dziewczyny nie są aż tak naiwne


na Twoim miejscu też bym nie zniósł , bo miałbym też dosyć patrzeć się na te same mordy , to w Twojej szkole chyba uczą się jakieś cyborgi czy tam komputery
no dobra niech będzie że tak
wiem że lepiej nastawić się pesymistycznie , ale może jednak uda się
wiesz lepiej napisać dobrą podstawę niż słabe roz.
sam się zastanawiam czy nie poprawić za rok matmy i ang.


rozumiem wpadłaś w wir ,
no lubię Ciekawi mnie to , tylko najgorsze jest tam to że żeby wejść na pokład na statek trzeba czasem stać w kolejce półtorej godziny i dłużej
dobrze że akurat ten dzień były te rozdawanie wyników, bo nie wiem jakbyś wyglądała i jakbyś dojechała do domu
no już nie gadaj tak , bo rodzice zawsze się martwią a najgorsze że o byle nic również
odważna kobieta jesteś , inne to się boją igieł , ja tam nigdy jeszcze nie oddałem
to co tam niby takiego złego było ? za mało krwi miałaś ?
no może uratować , tylko komu ?
kiedyś słyszałem że Ci z krwiodawstwa sprzedawali Niemcom, a nam Polakom go brakowało

bo skoro już powiedziałem , to przydałoby się to zrobić

strasznie drogo... no i przez 3 lata? strasznie drogie te Twoje studia, to już lepiej na PG


no może i nie są


tez się zaczynam zastanawiać czy oni na pewno są rasy ludzkiej
no z tym że ten mój wynik z podstawy jakoś mi za dużo punktów nie daje no i faktycznie lepiej sie pesymistycznie nastawiać bo potem się nie jest aż tak zawiedzionym:)
ja myślę że za rok będę poprawiać geografię i matmę na rozszerzeniu napiszę


no można tak powiedzieć :D
no to właśnie w takiej kolejce możesz wypróbować swój urok i sie kulturalnie wepchnąć
ja wolę nawet nie myśleć jakbym wyglądała rodzice niby się martwią ale czasem dziwnie to okazują :)
no nie wiem czy odważna, w końcu to tylko igły czemu nie oddajesz? boisz się?
no słabe wyniki miałam, zagrożenie anemią co w sumie dziwne w moim przypadku tak patrząc na moją wagę, bo anemików zawsze kojarzyłam raczej z chudzielcami
no wielu ludziom może to uratować, po wypadkach itp... w sumie nie ważne, grunt że po oddaniu czuje satysfakcję że zrobiłam coś dobrego
sprzedawali? :szok2: no moja krew jest na pewno bardzo cenna

ale po co? nikomu przecież nic nie obiecywałeś, że odejdziesz
przecież możesz zostać

ja już muszę lecieć bo rano wcześnie wstaję...
mam nadzieję, że jeszcze jutro będziesz;)
dobranoc ;*

Jutro odpisze , większość napisałem i przypadkiem nacisnalem backspace i wszystko poszlo w sina dal
branoc ;*