Witam wszystkich. Niedawno u mnie w szkole na przerwie siedziałam na kolanach u mojego chłopaka i zobaczyła to pani pedagog, która miała "ale" i do mnie tak jak też do mojego Denisa, bo jesteśmy w szkole i mamy się zachywać jak na uczniów przystało i takie tam...wkurza mnie to choć już trochę upłynęło czasau ale nikt nie będzie mi odbierać tego przywileju chyba,że mój facet sam to zrobi. Poczułam się trochę jakby osoby na wózkach miały narzucony regulamin a w nim punkt "Osobą niepełnodprawnym zakazane jest siadanie na kolanach itp itd" a Wy drodzy czytelnicy co uważacie o tej sytuacji? Czy może w Waszych szkołash też zdażały się lub nadal zdażają jakieś rozterki?
lista tematów