Nie myślcie że jestem psychiczna xDD po prostu mam dosyć szkoły i tych nienormalnych nauczycieli którzy ciągle się tylko drą. Nieważne czy mają powód czy nie. Chcę zachorować. Na środę. Tydzien temu próbowałam coś zrobić ale mi się nie udało :/ A na wagary nie chcę chodzić bo w tamtym roku miałam problemy ze zdaniem własnie przez wagary :/ A tydzien temu robiłam dużo rzeczy które przeczytałam na różnych forach i nic nie pomogło. Najgorsze było to że caaalutką godzinę leżałam w lodowatej wodzie. Nic nie dało. Siedziałam z mokra głową przy otwartym oknie, biegałam spocona po dworzu ubrana w cienką bluzkę i jestem zdrowsza niż byłam :) Albo jak zmusić się do wymiotów. Wsadzałam sobie palce do gardła i nic :/ nie mogłam się zmusić :/ Nie chcę jeść ziemniaków i proszku do pieczenia bo to jest straszne :/ Chce mieć gorączkę. Pomóżcie.!
lista tematów
Jak zachorować.? strona 5 z 12
Konto usunięte: zobaczysz, za kilka lat styl emo zamieni na szminke i tipsy, potem "prywatna" "uczelnia" po to, żeby mieć "licencjat" i płacenie czynszu za kawalerke dpą
scenariusz stary jak świat i nudna baja
taaa. nie ma nic gorszego niż ksero emo.
z takim podejściem do nauki nie zajdzie daleko. to się nazywa ograniczona inteligencja a nawet jej brak o . no, ale to już nie moje zdanie sądzić ją.
życzę Ci byś zachorowała
byś każdego ranka modliła się do Boga z prośbą o wyzdrowienia , a każdego wieczoru z prośbą o śmierć
Jesteście niepoważni
...Ignorance is bliss...
Moja kumepla, jak niechciała isć w dany dzien do szkoły to jadła surowe ziemniaki i kawałki wełny
Na nastepny dzień wymiotowała i miała bóle brzucha, do szkoły nie szła.