Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
lista tematów
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 47 z 1977
Konto usunięte: Trzeba było w danym lokalu kupić daną rzecz o danej godzinie i podać dane hasło Nie kręcą mnie zbytnio gry więc go pogonię i wpadnie z 8 stówek na kosmetyki
No w sumie racja + musialabys dokupywac gry, a one tanie nie sa :P
Ja z takich konsoli to najbardziej lubie nintendo ds :D
Prinz: no nie? masakra, ja tam uwazam, ze wszyscy sa rowni, ale czasem naginka jest nie do ogarniecia.
zbyt wszyscy sa wrazliwi na takie tematy
Bezczelnie twierdzę, że nie mam co na siebie włożyć.
Jeśli jeszcze raz zrobię porządki w szafie zimą i taki piękny, gorący dzień, jak dzisiejszy, stwierdzę, że nie mam w czym chodzić (bo nagle w szafie nie ma nic odpowiedniego na tę temperaturę) to palnijcie mi w łeb. Mocno. W razie braku reakcji powtórzcie.
Konto usunięte: Bezczelnie twierdzę, że nie mam co na siebie włożyć.
Jeśli jeszcze raz zrobię porządki w szafie zimą i taki piękny, gorący dzień, jak dzisiejszy, stwierdzę, że nie mam w czym chodzić (bo nagle w szafie nie ma nic odpowiedniego na tę temperaturę) to palnijcie mi w łeb. Mocno. W razie braku reakcji powtórzcie.
tez ostatnio stwierdzilam, ze mam niewiele fajnych ciuchow do chodzenia na co dzien:D
nie masz zadnej bluzki na ramiaczka, topu ani tshirta:)?
Babsy: nie masz zadnej bluzki na ramiaczka, topu ani tshirta:)?
Mam, ale 99% jest w praniu, a ten 1% co się ostał, jest czarny i raczej przy tym słońcu odpada. Ponadto, wszystko już powoli zaczyna przypominać szmaty do podłogi - stare, sprane i zniszczone.
Chyba udam się dziś na podbój gdyńskich lumpeksów
Konto usunięte: Chyba udam się dziś na podbój gdyńskich lumpeksów
fajne sa z tego co pamietam
ja ostatnio w Kaliszu upolowalem sweter za 4 zl, w sklepie ze 150 taki
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
Prinz: fajne sa z tego co pamietam
Aha, szczególnie taki malutki, przy wyjściu z tunelu prowadzącego od dworca na ulicę Morską.
Cudeńka można tam upolować.
Prinz: ja ostatnio w Kaliszu upolowalem sweter za 4 zl, w sklepie ze 150 taki
Ładnie
Babsy: moj ulubiony sport
Mój też, szczególnie, że nienawidzę łażenia po 'normalnych' sklepach, nic dla siebie tam nie znajdę.
Konto usunięte: Aha, szczególnie taki malutki, przy wyjściu z tunelu prowadzącego od dworca na ulicę Morską.
Cudeńka można tam upolować.
ano mozna, swietne rzeczy widzialem w gdynskich lumpach, dosc sporo nawet meskich, a o nie ciezko.
Konto usunięte: Mój też, szczególnie, że nienawidzę łażenia po 'normalnych' sklepach, nic dla siebie tam nie znajdę.
ja tez. w mediolanie się odnalazlem, ale na dzinsy za 700€ jeszcze mnie nie stac
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
Konto usunięte: Mój też, szczególnie, że nienawidzę łażenia po 'normalnych' sklepach, nic dla siebie tam nie znajdę.
a jaka radocha, jak wyczaje cos, czego w zwyklych sklepach na pewno nie znalazlabym:) czuje sie jak mysliwy na łowach:D
Prinz: ano mozna, swietne rzeczy widzialem w gdynskich lumpach, dosc sporo nawet meskich, a o nie ciezko.
To na Starowiejskiej masz dośc duży lump, tam mają pełno męskich (często szperam tam za koszulkami polo i Tshirtami) tylko większość w sporych rozmiarówach.
Prinz: ja tez. w mediolanie się odnalazlem, ale na dzinsy za 700€ jeszcze mnie nie stac
Oh, shit, za kawałek materiału tyle bym nawet nie dała, przy moim noszeniu po pól roku nie nadawałyby się do pokazania w nich ludziom.
Konto usunięte: To na Starowiejskiej masz dośc duży lump, tam mają pełno męskich (często szperam tam za koszulkami polo i Tshirtami) tylko większość w sporych rozmiarówach.
wlasnie ja mam problem, bo nosze M, okazjonalnie L, a zazwyczaj znajduje S albo od razu XXL.
Konto usunięte: Oh, shit, za kawałek materiału tyle bym nawet nie dała, przy moim noszeniu po pól roku nie nadawałyby się do pokazania w nich ludziom.
ja chyba tez nie, niszcze ciuchy strasznie.
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.