Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 1950 z 1977
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
dziewczyny, a może faceci (?) chciałabym zrobić koledze prezent, tylko nie wiem co kupić. Jest zapalonym wędkarzem i myślałam o czymś z tej dziedziny, ale nie chce wypytywać go o to czego mu brakuje, albo co by chciał ulepszyc w swoim sprzęcie, trenuje również ju-jitsu. Wolałabym kupić coś niezobowiązującego, ale coś takiego co by mu przyniosło dużo uśmiechu :)
macie jakiś pomysł?
Od siebie proponuję nóż wędkarski albo do filetowania ryb. Za 80 zł będzie już coś dobrego i jak dobrze łowi, to i do płoci się przyda ;D
różnie, raczej na Wiśle :) myślałam też o koszuli, bo często chodzi no ale weź tu traf idealnie z rozmiarem..
Sylwia, skąd Ty to wiesz?
Łowi i wypuszcza, rzadko do żarcia zostawia
Mój tata min. 2 razy w tyg. na Warte albo jakieś jezioro jeździ, także wiem troszkę.
Jak wypuszcza to do filetowania nie potrzebny.
Ja bym ciuchy odpuściła i kupiła coś czym się interesuje, nawet jak będzie badziew, to na bank kiedyś zużyje.
Weź mu robaków nakup:D albo podbierak albo torbę na wędki ;D
Plecionkę mu kup! Plecionka dłużej wytrzyma niż zwykła żyłka, na spinning się nadaje, tylko czujnik by się już przydał i prędzej czuć branie, nie rozciąga się Na rzekę też dobra, hmmm.. 0,8 - 0,12 powinna być ok. Nie wiem co on tam chce łowić. No i dobra plecionka oczywko droższa od żyłki. A jak nie, to może na dorsze kiedyś pojedzie, to mu się przyda, ale wtedy pilkery dochodzą, dobry kij i porządny kołowrotek, bo ciągnąc trzeba
Sylvinka, wydaje mi się, że nie ma znaczenia czy chłopak oszczędza na akcesoriach czy nie - bez względu na to, co wybierzesz i jakiej to będzie jakości, powinien się ucieszyć i docenić miły gest. :)
Jeśli są jednokolorowe, to może wygotuj w farbce o odpowiednim kolorze :) Białe myślę, że też Vanishem, jeśli nie pomoże to Ace, ale koszulkom z nadrukami chyba nic już nie pomoże Jeśli są sprane, jeśli jakieś plamy to wiadomo, Vanish :)
Sorry, jeśli napisałam nieskładnie, ale już nie ogarniam xD
Hmmm... jak to opisać, coś robił w garażu i plastik stopił mu się na przedramię, w sumie wtopił w skórę, ale potem odpadło i tym smarował
Właśnie chciałam taką na wesele
Była w New Yorkerze, ale tylko 34 i 36, które okazała się za małe W Browarze w Poznaniu były wszystkie rozmiary, ale nie miałam kasy, także No i szukam, szukam... zostały mi niecałe 2 tyg, a ja ani butów, ani kiecki i szału dostaje. Wszystkie z baskinkami albo z jakimiś świecidełkami, wyglądam w nich jak debilka [*]
Takie tam pierdołki, jak prawie codziennie o tym słucham, albo zamawiam na allegro, to się człowiek nauczy
Hej, Sandru :*
Albo się wkurzy, bo już mu raz coś proponowałam i zadowolony nie był..
No tak spinning, odpada całkowicie, bawi się w to ale rzadko :) nie znam się na tym i dlatego chyba ten temat odpuszczam :D zresztą nie wiem, zaraz przeanalizuje dokładnie Twoje posty i może jednak coś wykorzystam :D
Podbijam, podbijam, podbijam