Luksus :P strona 36 z 41

ekhm, ekhm..

Luksus – ogólna definicja obejmująca obiekty materialne, usługi, artykuły spożywcze itp. dostępne dla wąskich grup społecznych, o przychodzie wyższym niż ogół społeczeństwa.

Mianem luksusu można określić choćby kolację w drogiej restauracji ze znakomitym widokiem, przy dobrym winie, będącą niekoniecznie niezbędną do przeżycia, lecz wprowadzającą do egzystencji ogólne zadowolenie z możliwości podniesienia jej jakości przez wprowadzenie doń swoistej elegancji.

z czym wam kojarzy sie luksus?

temat zalozony z zamiarem kontynuowania tematu, ktory zostal zamkniety jakies 30 sekund temu :)

mnie najbardziej denerwuje jak ktoś cytuje wypowiedź która jest nad jego postem
w ogóle to czasami lubię sobie poczytać jak ludzie do siebie sapią, a później z satysfakcją cieszyć się spokojem umysłu i ducha

Rozumiem. Fotka zawsze z opóźnieniem reagowała.


Na o fotka by warto było temat założyć... ale nikt już nie da się nabrać... jestem spalony tam.

właśnie ja też nie, ale jako że ostatnio mam niewiarygodnie dobry humor to sobie podjadam. dzisiaj nawet zjadłam kawałek jaja
będę i chyba polecę z pustą walizką;d

no wiadomo, najlepszym przykladem tego jest ta kropeczka co ma pokazywac czy jest sie online czy nie


napisalabym, ale nie mam dzis weny jakos

Tani Armani? Pasuje. albo z ang. louse. bedzie swiatowa.


ale czarną nicią, zeby bylo widać!


zapyta nas i o to.

pytam czego wzorek :ziewa: czemu nie odpowiedziales na pytanie tylko wypisujesz abstrakcje?


złym wyrobie skórzanym? np ? zacytuj.


oh tak, bystry pan prinz jak zwykle odwraca kota ogonem, błąd był Twój bardziej niz moj, bo chciales mnie poprawic a sam sie zagmatwałeś


ja tez nie, gdzie tak napisalam?

Ale zauważ droga Marianko, że często między post a odpowiedź może się wciąć czyjś post i wtedy robi się bałagan.
A ja nie lubię. Posty Prinza i Marty przewijam tylko patrząc czy przypadkiem mnie nie cytują. hiehie. Taki jestem sprytny.

wow :D ja w sumie bym sobie teraz arbuza zjadla, ale nie mam


jak wezmiesz faceta to bedziesz miala 2 walizki na kosmetyki


zlota

wolałabym różową, nie wypowiadajcie sie za mnie
ruszofy

Hehe, jutro napisz. Ciebie nie znają jeszcze z tej strony. I może serio uznają Cię za goopią i będą sapać Będzie śmiesznie !


Blee

w tej chwili też nie czytam, bo nie chcę tracić energii
fakt, ale kiedy temat ma zastój, albo gadają w nim aż dwie osoby to mnie to denerwuje. kurde, a miało mnie nic nie denerwować


a widziałam arbuzy w sklepie, ale o tej porze to wątpię aby były dobre;)
wezmę, wezmę, ale on na pewno też nakupuje więc na nic mi jego obecność;)

przepraszam, niech bedzie wiec rozowa


oki, tylko przypomnij mi jutro, jakbys mogl, bo skonczyl mi sie zapas moscirzebu i moja pamiec jest tragiczna - zupelnie jak przed rozpoczeciem kuracji :/
musialam cos zrobic zle :/

Energia Czi nie jest do tego, masz rację.


Nie denerwuj się, czytaj sobie to co jest na czekoladzie i potem zjadaj każde przeczytane zdanie

and damn hot!


znam to uczucie. tez masz lzy smiechu?


polecm sie.


to chociaz 2?


no juz pisalem. flagę wielkiej brytanii, gwiazdę dawida, Fritzla, orła białego. ale zeby był lux musi być złoty!


nie pamietasz jak sapałaś, ze jestem b. niedobry bo nosze skorzane buty, moja matka futro, a ty jesz kurczaka i jest okejka?


to ty mi to wypominasz. wspomnialas o podkladzie.


ale będzie luksus, czy nie?

Ja też od pewnego czasu nie pijam wywaru... Też mi się pogorszyła pamięć i koncentracja.... ehhh.... Jak się skończy ten chaos po tragedii to polecą na Okinawę do Doktora kupić parę baniaków.