Luksus :P strona 11 z 41

ekhm, ekhm..

Luksus – ogólna definicja obejmująca obiekty materialne, usługi, artykuły spożywcze itp. dostępne dla wąskich grup społecznych, o przychodzie wyższym niż ogół społeczeństwa.

Mianem luksusu można określić choćby kolację w drogiej restauracji ze znakomitym widokiem, przy dobrym winie, będącą niekoniecznie niezbędną do przeżycia, lecz wprowadzającą do egzystencji ogólne zadowolenie z możliwości podniesienia jej jakości przez wprowadzenie doń swoistej elegancji.

z czym wam kojarzy sie luksus?

temat zalozony z zamiarem kontynuowania tematu, ktory zostal zamkniety jakies 30 sekund temu :)

no tak, codziennie wchodzę sobie na forum i wypisuję w postach na dwie strony o moim życiu prywatnym...


jak możesz się wyśmiewać z takiej tragedi jaka zdarzyła się w Japonii?!
i kto tu jest pusty?!?!?!?!?!

eee... no dobra, nie odzywam sie.
tylko ostrzegam, nie wchodz czasem na forum humor.

Naprawdę nie widzisz, że sens obu wypowiedzi jest jednakowy?
Fryzjer jest zwyczajnym zawodem, niczym nie wyróżniającym się, jakich miliony. Nie jest żadną gwiazdą, bożyszczem, czy kij wie kim jeszcze, żeby mieć najmniejsze podstawy do uważania się za kogoś lepszego od innych. Nikt ich nie ma.

bardzo przyjemna stronka.
polecam na zabicie czasu.
;)

Nie ma. Nawołuje mnie do złego.


Byłem, na Okinawie. Trudna robota. No i to ciągłe chodzenie w skarpetkach.. ble.


Nie kcę Cię krzywdzić :(

Ty już jesteś zły do szpiku kości.
Bardziej złym się być nie da.

mnie po prostu takie rzeczy nie śmieszą, ciekawe jakby z Ciebie ktoś się naśmiewał, kiedy zmiotło by Ci cały dom i cały dobytek, zmarli bliscy, nie miałabyś dosłownie nic.
jak można być takim bestialskim człowiekiem? żeby się z tego wyśmiewać?

tylko musze sobie zapamietac, bo znajac mnie to za 5 minut juz mi z glowy wyleci :D


hmmm... nie wiem czy na to juz nie za pozno :/

Musiałabyś się z boku obejrzeć lub przeczytać swoje posty jak ktoś trzeci, bo chyba sama nie wiesz o czym piszesz.



Mogę.

chyba nie do konca wiesz o co chodzi w dyskusji, wiec juz sobie daruje tłumaczenie Ci pewnych rzeczy ;-)
nie będzie mnie ktoś dyskryminował za zawód, bo nigdy nie uważałam się za lepszą, BO jestem fryzjerem mimo, że się tym szczycę i jest to moje największe osiągnięcie, że mogę nim być.

bo niektore zarty przez to jakie sa okropne sa smieszne, na tym polega czarny humor :)

Ty chyba też
tak jak wtedy, kiedy Cię nie pytałam o opinię sukni a napisałaś, że jest brzydka i to w dwóch postach.
więc najpierw spójrz na siebie a potem mi wytykaj.

dodaj sobie do 'zakładek'

Martuś (?), jako iż jesteś moją ziomalką napiszę Ci iż:
- tekst z rakiem od czytania był ironiczny
- Fieska ma rację, że piszesz o swoim życiu bardzo dużo. Też to zauważyłem. Wiemy o Tobie naprawdę sporo.
- obecnie w tym temacie chyba wszyscy sobie z Ciebie żartują.

Nie przejmuj się, większość tutaj zaliczyła podobne gorsze dni i wychodziła na głupków. Ja na pewno.

Głowa do góry.

pozdrawiam
Folkemon, black belt serior okinawian psychologist

cóż, faktycznie zapierdziel


dziewczyna kpi, a ty tylko potwierdzasz, że ma z kogo i z czego